paaawel5 Napisano 5 Maja 2013 Share Napisano 5 Maja 2013 (edytowane) witam, zimą kupiłem kilka odmian/nasion roślin owadożernych mianowicie: ratundifolia - mimo 8 tyg stratyfikacji do dziś nie wyrosło nic madagascariensis - wyrosły lecz w ostatnich dniach padły - zostały 2 malutkie spatulata - rośnie i jest sporo capensis - jw mój problem polega na tym że rośliny maja już 4 miesiące od wykiełkowania a praktycznie ich rozmiar się w ogóle nie zmienił stoją na południowym parapecie, zima miały doświetlanie, wilgotność odpowiednia cały czas pilnuje, do tego torf tez miał odp pH pleśni nie ma jest tylko mech podaje 2 foto tych które jeszcze żyją proszę o radę co robić .... Edytowane 5 Maja 2013 przez paaawel5 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueb Napisano 5 Maja 2013 Share Napisano 5 Maja 2013 Czy karmiłeś je? Nakarm je i powinny wystrzelić. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paaawel5 Napisano 5 Maja 2013 Autor Share Napisano 5 Maja 2013 rozumiem ale czym nakarmić o takiej porze roku takie maleństwa ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 5 Maja 2013 Share Napisano 5 Maja 2013 weź je z tego słońca to zaczną rosnąć, siewki nie można wystawiać na tak mocne słońce. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
allgreen Napisano 5 Maja 2013 Share Napisano 5 Maja 2013 (edytowane) Tak jak napisał Bartnik. Siewki nie nadają się na bezpośrednie słońce. Należy zapewnić duże ilości lecz nieco rozproszonego światła słonecznego. Najlepiej kupić pokarm dla rybek w postaci płatków np. tropical, który w formie skruszonej nadaje się dla rosiczek każdego rozmiaru. Pokarm najlepiej kupić taki, który zawiera dużo zwierzęcego białka. Odradzam lifiozowane daphnie, rozwielitki i inne takie bo płatki najlepiej się wchłaniają przez rośliny. Edytowane 5 Maja 2013 przez allgreen Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CFHs Napisano 5 Maja 2013 Share Napisano 5 Maja 2013 Tak jak napisał Bartnik. Siewki nie nadają się na bezpośrednie słońce. Należy zapewnić duże ilości lecz nieco rozproszonego światła słonecznego. Najlepiej kupić pokarm dla rybek w postaci płatków np. tropical, który w formie skruszonej nadaje się dla rosiczek każdego rozmiaru. Pokarm najlepiej kupić taki, który zawiera dużo zwierzęcego białka. Odradzam lifiozowane daphnie, rozwielitki i inne takie bo płatki najlepiej się wchłaniają przez rośliny. Jak już nakarmisz swoje rosiczki doglądaj czy nie pojawia się pleśń na pokarmie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karaluch Napisano 5 Maja 2013 Share Napisano 5 Maja 2013 (edytowane) .....no i nie przysyp rośliny. Odpowiednia ilość pożywienia (pokarmu dla rybek) na takie maleństwo to połowa główki od szpilki..... Kupuj pokarm dla mięsożernych ryb ( z wysoką zawartością białka/protein), np bojowników - SUCHY tak jak poprzednicy pisali @edit: weź je z tego słońca to zaczną rosnąć, siewki nie można wystawiać na tak mocne słońce. moim skromnym zdaniem ,nie zmieniałbym warunków hodowli. Patrząc na siewki - są one odpowiednie. Edytowane 5 Maja 2013 przez karaluch Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paaawel5 Napisano 1 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 1 Czerwca 2013 dokarmione Tropicalem (dla bojowników płatki) i praktycznie po dokarmieniu te, które dostały eksperymentalnie kawałeczek płatka na siebie "padły" - zaczęły jakby gnić reszta dalej stoi w miejscu .... nie kumam już tego czemu nie rosną .... Wiem, że trzeba czasu ale chyba nie tyle ?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1w0na Napisano 2 Czerwca 2013 Share Napisano 2 Czerwca 2013 Ja bym jednak spróbowała zmienić im warunki, bo być może zmiana warunków sprawi, że się ruszą. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sknerus Napisano 17 Czerwca 2013 Share Napisano 17 Czerwca 2013 Ogólnie owadożery nie należą do roślin szybko rosnących, uzbrój się w cierpliwość daj na słońce pamiętaj o podlewaniu a roślinki podrosną. Wiem jak u siebie w pierwszym roku po wysianiu roślinki idą marnie a po "odpoczynku" zimowym ruszają Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi