Skocz do zawartości

Kosa1984

Opiekun działu muchołówka
  • Liczba zawartości

    1294
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kosa1984

  1. Na kapturnicach wprawdzie znam się dość słabo, ale powiedziałbym, że leucophylla na 100% to nie jest. Białolistna, jak nazwa wskazuje ma przecież dużo białych punktów. U tej nie widzę żadnego. Tutaj zdjęcia leucophylla: http://cpphotofinder.com/sarracenia-leucophylla-531.html
  2. Niczego poza zapewnieniem odpowiednich warunków nie możesz zrobić. Faktycznie nie jest to okaz zdrowia, ale capensis to bardzo wytrzymały gatunek. Powinna dojść do siebie szybko.
  3. Skrzyp błotny to zapewne nie jest bo ten rośnie tuż przy zbiornikach wodnych. Czasem, płynąc kajakiem widzę go, gdy rośnie centralnie w wodzie - parę metrów od brzegu. Olbrzymi też raczej odpada bo również preferuje bardziej wilgotne stanowiska (choć nie takie, jak błotny). Zostaje raczej tylko polny, który mógłbyś wykorzystać w celach leczniczych, gdyby nie fakt, że zapewne dookoła są ulice, a ta roślina chłonie metale ciężkie z otoczenia. W górach w ogóle dzieją się dziwne rzeczy; dwumetrowe krzaki jagód? U nas, na niżu jagody sięgają maksymalnie do kolan.
  4. Jaki skrzyp rośnie na tym boisku? Jeśli się nie mylę to jedynym skrzypem, objętym w Polsce ochroną jest skrzyp olbrzymi, a polny można zbierać. Skrzyp błotny też, choć to akurat nie ma sensu.
  5. Następnym razem zanim zabierzesz jakąś roślinę do domu to wcześniej zrób jej zdjęcie, zapytaj co to, ustal czy nie jest pod ochroną. To i sarkazmu (skoro tak to sobie nazwałeś) nie będzie.
  6. Nie pozdrawiam. Rozumiem natomiast skąd uwaga w pierwszym poście, że "bajorko wysycha na lato". Skoro tam rośnie to znaczy, że jest w stanie przetrwać w panujących tam warunkach, prawda? Skąd ludzie mają ten mech? Ano rozmnażają go i kupują od siebie nawzajem. Nawet, jeśli ktoś ma dobro przyrody tam, gdzie Ty to jest na tyle rozgarnięty zwykle by wiedzieć co w mchu siedzi. Nie wytępisz i nawet nie zobaczysz organizmów, które mogą zaszkodzić Twoim roślinom, a niewątpliwie tam są. Jakiś czas temu przyniosłem sobie wywłócznika okółkowego (nie jest pod ochroną - to taka wodna roślina). Miał być dla przekopnic, żeby go podgryzały. Roślinę wypłukałem, dokładnie obejrzałem. Po wrzuceniu do akwarium okazało się, że i tak były na niej różne organizmy, które posilały się młodymi skorupiakami.
  7. Mech, który znalazłeś to torfowiec. Zabierając go, złamałeś prawo bo jest pod ochroną. Pójdziesz do piekła, a i to w najlepszym wypadku. Czy nadaje się do wyłożenia podłoża dzbanecznikom? Powiem tak - wysyłając armię żyjątek, które będą odżywiały się dzbanecznikami, natura zemści się za gwałt na niej, więc odradzam zabieranie mchu do domu.
  8. Piasek na powierzchni - fajne rozwiązanie bo zabezpiecza przed pleśnią. Niżej jest torfowiec z małą ilością torfu i piasku.
  9. Kosa1984

    Szkodniki :(

    To potwierdzałoby głosy, że tarczniki nie przepadają za wilgotnym środowiskiem. Może warto więc (dodatkowo bo wiadomo, że to ich nie wybije) lać tyle wody, ile dany gatunek rośliny jest w stanie wytrzymać.
  10. Na parapecie od południa. Otoczony innymi roślinami, żeby było odrobinę wilgotniej (zresztą tam takie zagęszczenie, że nie ma innego wyjścia). Jego wygląd to nie moja zasługa. Kupiłem go niedawno - już tak wyglądał, ale trochę urósł, odkąd u mnie jest, więc krzywdy chyba nie ma. Po ubiegłej zimie chyba odejdę od zimowania cefalotusów.
  11. Jest o wiele więcej niż myślisz. Intermedii, anglici, x obovatej jest niewiele, ale zasięg występowania rotundifolii obejmuje prawie cały kraj. Sam byłem w szoku, gdy dowiedziałem się ile jest stanowisk rosiczek w promieniu 100 km od mojego miasta.
  12. Proszę mi tu rodzimej przyrody nie obrażać! 13 gatunków roślin owadożernych u nas rośnie. Też piękne, choć istotnie nie tak zjawiskowe jak np. kapturnica w ilości setki egzemplarzy. Chciałbym kiedyś odwiedzić Florydę głównie ze względu na mięsożerną florę właśnie.
  13. Kosa1984

    Oświetlenie na zewnątrz

    Czyli ktoś na Ebayu skrzyżował muchołówkę z rosiczką i zrobił przy tym błąd ortograficzny. Przypuszczalnie masz Dionaea muscipula czyli muchołówkę. Drosera to rosiczka i nie ma takiej rosiczki jak Drosera mascipula.
  14. Kosa1984

    Oświetlenie na zewnątrz

    Gdzie to kupiłeś?
  15. Podpisuję się obydwiema rękami i również nogami pod apelem o niekarmienie roślin pszczołami! Trzmiele - to samo. Inna sprawa, że pszczół coraz mniej, więc ciężko o nie. Albert Einstein powiedział kiedyś, że po śmierci ostatniej pszczoły ludzkości pozostaną cztery lata życia, a to podobno niegłupi chłop był. Edit: co do os i ich rzekomych zdolności do ucieczek z pułapek - dużo ludzi o tym mówi. Nie wiem, może osy w moim mieście są jakieś ułomne, ale z pułapek moich roślin nigdy nie uciekają (zwykle łapią się do kapturnic i muchołówek).
  16. Sarracenia purpurea - kapturnica purpurowa Sarracenia purpurea venosa - kapturnica purpurowa żyłkowana Czyli to też purpurowa. Obie potrzebują dokładnie takich samych warunków. Różnią się obecnością u tej drugiej "meszku" po zewnętrznej stronie liści oraz tym, że venosa ma o wiele szersze kaptury i wloty do nich. Nie wiem czy to reguła, ale moje venosy (choć stoją tam gdzie zwykłe purpurowe) są o wiele mniej wybarwione.
  17. Raczej Sarracenia purpurea venosa. Trudno ocenić proporcje przy roślinie tej wielkości, ale zwróć uwagę na meszek na zewnętrznych stronach liści.
  18. Wszystkie kwiaty zapylone, pęd zdrowy jak na samym początku. Czekam na nasiona. Mam też nieśmiałą nadzieję, że za jakiś miesiąc zaczną pojawiać się pierwsze liście bo za każdym razem, gdy pęd nie obumarł po takim czasie, coś z tego było.
  19. Kosa1984

    Wysyłka

    Najbezpieczniej jest wysyłać bez podłoża. Korzenie owiń szczelnie mokrą ligniną lub podobnym materiałem i całość do woreczka strunowego. Fajnie to jeszcze w jakiś sztywny, zamykany pojemnik włożyć. Np. po margarynie. Możesz oczywiście wysłać w doniczce, ale jest z tym sporo zabawy; trzeba zabezpieczyć folią i taśmą klejącą podłoże, a i tak jest jakaś szansa na to, że do adresata dojdzie rosiczka z torfem 1:2. Na poczcie proś o kopertę z folią bąbelkową. Najtańsza opcja to oczywiście list ekonomiczny, ale jeśli chcesz z niej skorzystać (odradzam) to obowiązkowo wysyłaj w poniedziałek rano. Polecony priorytet nie jest wiele droższy, a dochodzi na następny dzień zwykle (poczta się ostatnio poprawiła).
  20. Kosa1984

    N. x hookeriana

    Przyczyną tego, że stoi na południowym parapecie jest to, że go tam postawiłeś. ;p O co w ogóle chodzi? Kiedy powinien wypuścić nowe liście Twoim zdaniem, skoro teraz jest za wcześnie?
  21. Kosa1984

    Kilka problemów

    Muchołówka to nie rosiczka.
  22. To się jeszcze okaże, ale mam nadzieję, że tak.
  23. Wszystkie osiem już zapyliłem. Ciekawe czy coś z tego będzie.
  24. Ok, będzie Leszek dla Pana. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.