Myślałam nad badaniem wpływu rożnych żyjątek na ilość płynu trawiennego u dzbanecznika, ale jak widać, to odpada.
Tak samo odpada zasadzienie tego samego gatunku np. rosiczki w ziemi z różną ilością azotu.
kurczę.
Cały czas szukam czegoś bardziej szczegółowego o enzymach w roślinach owadożernych, ale nic kompletnie nie ma.
Czy w dzbaneczniku objętość enzymu w tym liściu(?) jest zależna od tego, jakie owady wpadają?
Co by się stało, gdyby roślinę owadożerną zasadzić w ziemi bogatej w azot?
Ciągle pracuję nad dalszymi pytaniami... ale z góry dzięki wszystkim, którzy będą pomocni.
Wesołych Świąt, ludzie
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.