Skocz do zawartości

jarek1810

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jarek1810

  1. jarek1810

    Drosera Capensis

    Podlewałem zawsze destylką. Ostatnio zastanawiałem się czy nie przemarznięcie, ale okno szczelne i to chyba nie to. Poza tym nie ruszałem doniczki ani okna od kilku tygodni a zwiędły nagle.
  2. jarek1810

    Drosera Capensis

    No nie był najlepszy, ale pięknie się rozwijały siewki, zwiędły nagle w ciągu 2 dni, musiała być jakaś inna przyczyna
  3. jarek1810

    Drosera Capensis

    No i niestety wszystkie zdechły. Nie zostało już ani jednego zielonego kiełka. 3 miesiące starań i nie wiem co się stało
  4. jarek1810

    Drosera Capensis

    W sensie pod wpływem zbyt dużej ilości światła? Doświetlam je systematycznie od miesiąca tyle samo godzin, nic nie zmieniałem. Na zdjęciu może nie widać tego dokładnie bo jest duże makro ale one naprawdę wyglądają bardzo biednie obecnie. Może skoro nie usychanie to gnicie? mają dużo wody w podstawce, ale jak wcześniej wyczytywałem to są to rośliny obszarów wilgotnych i podobno nie da się ich "przemoczyć"
  5. jarek1810

    Drosera Capensis

    Niestety zaczęło się dziać coś niedobrego z moimi siewkami. Rozwijały się bardzo ładnie przez ostatni czas, a w ciągu ostatnich dwóch dni wydaje mi się że zaczęły usychać. Z ładnego żywego zielonego koloru jakie miały niedawno, robi się blady i ciemnieją. Nic nie zmieniałem w podlewaniu/opryskiwaniu ani doświetlaniu. Jaka może być przyczyna? zginą wszystkie czy coś da się zrobić? Zdjecia : porównanie kilka dni temu i dzisiaj
  6. jarek1810

    Drosera Capensis

    Faktycznie to "coś" z 4 zdjęcia uschło i chyba to nie była drosera, ale teraz już na pewno mam wiele i ładnie rozwijających się (z czego widzę pojawiła się pierwsza pułapka). W zasadzie od miesiąca w ogóle nie podlewam czystą wodą destylowaną , a roztworem Amistaru lub topsinu z wodą destylowaną oraz spryskuje z wierzchu. Teraz tylko boje się, skoro drosery rosną i pojawiają się pułapki czy opryskiwanie ich nie uszkodzi? Tylko jak przerwe opryskiwanie to pleśń szybko przyrasta :/ Zdjęcie dzisiejsze :
  7. Witam, wiem że tematów o pleśni było już sporo, od kilku tygodni wertuje forum i szukam informacji. Postanowiłem założyć kolejny aby może usystematyzować co wyczytałem i upewnić się czy dobrze postępuje. (zdjęcia będą pod tekstem) Zaczynając od początku, nasionka wysiałem 08.11.2013 (odmiana "broad leaf") Od pierwszych dni zaczął pojawiać mi się biały nalot. Zacząłem więcej wietrzyć, okno przy doniczce aktualnie jest większość dnia rozszczelnione. Warstwa białego puszku mimo wszystko nadal przyrastała, kupiłem Topsin (opryskuje z wierzchu). Po pierwszym użyciu miałem wrażenie że zadziałało bo pleśń zniknęła, ale po 2 dniach zaczęła się znowu pojawiać. Co kilka dni spryskiwałem topsinem jak tylko znowu zaczynał pojawiać się nalot. Następnie kupiłem Amistar i postępowałem identycznie i niestety efekt ten sam (minął prawie miesiąc i myślałem że już nic z tego nie będzie ale pojawił się pierwszy mikroskopijny zielony punkcik). Ze względu na aurę na zewnątrz kupiłem świetlówkę (Osram Duluxstar Mini Twist 6500k , 11W , 600 Lm , Ra 80) Domyślam się że torf jaki kupiłem nie jest prima sort i stąd ten problem pleśni (kupiłem odpowiedni tzn sphagnum) ale nie zwracałem uwagi na producenta ani rok itp. Moje pytanie jak dalej postępować? cały czas opryskiwać Topsinem i Amistarem na okrągło aż drosery urosną na tyle żeby dało się je przesadzić do lepszego torfu? Aktualnie cały czas doniczka stoi w podstawce i regularnie dolewam wody destylowanej tak więc torf na wierzchu jest wilgotny, może przesuszyć go trochę? Kolejny mój pomysł to po lekkim przesuszeniu dolać do podstawki roztwór Topsinu, żeby podciągnęło go przez całą doniczkę do góry? Jeszcze jedna rzecz, na noc okna są zamknięte, ale mogę doniczkę przestawiać do przedpokoju, jest tam chłodniej i lekko wieje przez nieszczelne drzwi (temp ok 15 stopni) Pomoże na pleśń? nie zaszkodzi zmiana temperatury i lekki wietrzyć siewkom? Czy jest w ogóle sposób żeby na stałe pozbyć się tej pleśni i mieć spokój? Zdjęcia po kolei 1) pierwszy dzień 2) około tydzień po wysianiu (pleśń) 3) jak wyżej 4) pierwsza siewka (około tydzień temu) 5) Zdjęcie dzisiejsze (naliczyłem łącznie około 15 kiełków ale ciężko dojżeć)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.