Skocz do zawartości

Moje roślinki


Krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od tygodnia posiadam kilka malutkich rosiczek i muchołapkę. Kupiłem je z ciekawości w ogrodzie botanicznym razem, w jednym kubku. Rośliny pochodzą z hodowli in-vitro. Niestety nie mam doświadczenia z hodowlą roślin owadożernych i nie wiem, czy sobie z nimi poradzę. Prosiłbym o ocenienie ich stanu i ewentualne rady.

 

Kubek z boku i z góry (widać na dnie kamyczki)

post-5004-1272744796_thumb.jpg

post-5004-1272744816_thumb.jpg

 

Polecono mi, aby po miesiącu przesadzić roślinki do szklanego naczynia. Obecnie rosną w kubku, ale podlewane są od góry. Czy można tak je zostawić, czy należałoby jednak zrobić w dnie otwory i podlewać przez podstawkę?

Kolejny problem mam z czernieniem i obumieraniem niektórych rosiczek. Jest też trochę pleśni w torfie. Spróbowałem zastosować rozcieńczony sok z czosnku, na pleśń chyba nawet trochę działa. Jednak najbardziej mnie martwi to czernienie, nie chcę, aby przeszło na sąsiednie, rozwijające się roślinki.

 

Na pierwszym zdjęciu widać te czerniejące roślinki, ale sąsiednia w miarę dobrze rośnie (zeżarła muszkę wcześniej)

post-5004-1272744844_thumb.jpg

 

Ta kępka z jednej strony więdnie, ale drugiej się poprawiła.

post-5004-1272744855_thumb.jpg

 

I muchołapka. Kiedy będzie mogła łykać owady?

post-5004-1272744876_thumb.jpg

Edytowane przez Krzysiek
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - muchołówka a nie muchołapka :)

Zrób w tym kubku male dziurki, postaw na jakąś podstawke i podlewaj przez podsiakanie ;p Jednak ja na Twoim miejscu ograniczyłbym troche podlewanie, mozliwe ze masz za mokro :P

Gdy muchołówce otworzą sie pułapki to wtedy bedzie mogla zjeść cos smacznego :D trawienie owada spowalnia wzrost i wybarwianie się wiec narazie mozesz jej nie dokarmiac

Edytowane przez Kon000r
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak ja na Twoim miejscu ograniczyłbym troche podlewanie, mozliwe ze masz za mokro :P

Właśnie tego się obawiam. Ale wszędzie pisze, że one żyją na terenach bagnistych i woda im nie szkodzi. Dopiero później doszukałem się ostrzenień przed przelaniem. Wstrzymałem się więc na razie z podlewanem, jest jeszcze wilgotno.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoje pierwsze capensisy tez przelałem :P z pięknej kępy około 15 sztuk zostało mi 7 z czego rosną 3 a reszta to tak o, same stożki wzrostu zostały :P:D

Nie lej za dużo wody, a wszystko powinno wrócić do normy :) chociaż z drugiej strony to nie pozwól na nadmierne wyschnięcie podłoża

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, dzisiaj zobaczyłem, że zaczyna czernieć także rosiczka z 3 zdjęcia, której dawałem duże szanse. Czernienie idzie od dołu, wzdłóż łodygi. Czy można coś z tym zrobić?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nawet nie wiem, jak długo te roślinki rosły już w podłożu. Mam nadzieję, że nie wsadzali ich pięć minut przed sprzedaniem. Ale wydaje mi się, że jednak już trochę rosły i się zaaklimatyzowały w nowych warunkach.

Ale musiały przejść duży szok, zresztą w momencie sprzedaży były wystawione na zewnątrz, w pełnym świetle. Kubki całe były zaparowane, aż roślinek nie było widać.

Może źle zrobiłem, że wziąłem wszystkie w jednym. Były też osobno rosiczki i muchołówki, które były ładniejsze i mocniejsze.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.