Skocz do zawartości

Pęd kwiatowy...


Sol

Rekomendowane odpowiedzi

Już biegnę żeby się przywitać w odpowiednim temacie, obiecuję ^^. Chciałam tylko najpierw opisać mój problem... :)

Kilka dni temu kupiłam moją pierwszą muchołówkę, miała już dość dobrze rozwinięty pęd kwiatowy, właściwie z pąkami. Ech, dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że kwitnienie bardzo osłabia roślinę. A teraz nie wiem, czy jest sens obcinać ten pęd, jeśli on już prawie kwitnie???

Kilka zdjęć:

6cd48abf4c5e05b6.jpg

632c61afed5b0826.jpg

0a2d230af14e5b7f.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Też właśnie się nad tym zastanawiam, bo przecież jest rozwinięty? Ale już w końcu sama nie wiem...

Edytowane przez Sol
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nic nie będzie?

Jak zasiejesz to będzie.

EDIT:Jedynie uciąłbym nowy wyrastający pęd.

Edytowane przez Mekk
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 1 - red green ma na myśli to, że powinnaś mieć drugą muchołówkę, żeby zapylić kwiat. Można jednak zapylić tym samym pyłkiem - % wykiełkowanych nasion będzie wtedy niższy.

 

Możemy teraz dywagować czy warto hodować muchołówkę od nasiona (bardzo długi czas wzrostu).

 

Mimo wszystko ucinanie pędu w tym momencie byłoby głupotą, gdyż jest on już rozwinięty. Należałoby to zrobić jak najwcześniej..

 

Teraz radzę zostawić i na próbę zapylić. Nie wrzucać jednak takich nasion do sprzedaży, tylko do własnego użytku. (potem są problemy że coś komuś nie kiełkuje..

 

 

Mam nadzieję, że wyjaśniłem troszkę sprawę.

 

Witam na forum i życzę powodzenia. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja był odciął i i podzielił na kawałki ten pęd i zasadził .

 

Rozmnażanie z pędu ma sens, gdy jest on młody. Z rozwiniętego zapewne nic nie będzie.

 

Wątpię, żeby dało się rozmnożyć muchołówkę z pędu, jest zbyt wrażliwy.

 

Da się. Łatwo, przyjemnie i skutecznie.

 

 

 

Proszę, zastanówcie się dając rady. Jeśli nie jesteście czegoś pewni, nie piszcie na siłę! Przed napisaniem zalecam krótką refleksję - "czy jestem odpowiednia osobą, aby udzielać rad w tej sprawie?" Nie mąćcie w głowach początkującym hodowcom!

Edytowane przez ArturP
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam nie ucinać tego pędu, uznałam że to teraz nie ma sensu. Dziś zakwitła ^_^ . Nawet jeśli z nasion nic nie będzie to trudno.

W każdym razie dzięki wszystkim za pomoc ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.