Skocz do zawartości

Muchy! ?


gryzon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Dzisiaj elegancko przesadzałam muchołówki i oporządzałam roślinki, a tu patrzę, ze dwie identyczne muchy sobie idą po szybie. Potem zerknęłam na hygrometr w terrarium stojącym na parapecie, a tam całe stato (koło dziesięciu) tych samych much. Potem zauważyłam jeszcze jedną spacerującą sobie w okolicy siewek D. coccicaulis i w sumie cztery konsumowane przes tłustosze.

Zaglądnęłam do kilku doniczek - nic. Zeskrobałam trochę torfu z góry, żeby zobaczyć czy to coś się tam nie wylęgło, ale nie zauważyłam nic podejrzanego. w torfie przesadzanych muchołówek też nie znalazłam nic oprócz ich korzeni.

 

Te dziwne stworzonka są dość duże (w porównaniu z owadami-szkodnikami roślinek), na oko wielkości komarów (tych kąsających), mają 6 odnóży, przeźroczyste skrzydła i duuużo ich było.

Możliwe, że wleciały przez wiecznie uchylone okno, ale w innych pokojach ich nie ma, tylko na tym oknie z roślinkami.

 

Zdjęcia nie jestem w stanie zrobić :/

 

Baaardzo proszę o pomoc:

Co to może być?

Czy to niebezpieczne dla roślin/siewek/nasion?

Jak z tym walczyć?

 

Z góry dziękuję,

pozdrawiam,

Ania.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie to mszyce

Tekst z wikipedii

 

Mszyce

Są to owady małe, o miękkim i delikatnym ciele i błoniastych skrzydłach, często zredukowanych. Odwłok baryłkowaty, z zaznaczoną wyraźnie segmentacją. Przechodzą przeobrażenie niezupełne.

 

Mszyce są roślinożerne: wysysają sok z roślin. Często są przyczyną znacznych szkód w uprawach. Przeciw mszycom stosuje się specjalne opryskiwanie specjalnymi preparatami.

 

Te osobniki które widziałaś ze skrzydłami przeszły juz przeobrażenie.Poszukaj ich w terrarium .

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie to mszyce

Tekst z wikipedii

 

Mszyce

Są to owady małe, o miękkim i delikatnym ciele i błoniastych skrzydłach, często zredukowanych. Odwłok baryłkowaty, z zaznaczoną wyraźnie segmentacją. Przechodzą przeobrażenie niezupełne.

 

Mszyce są roślinożerne: wysysają sok z roślin. Często są przyczyną znacznych szkód w uprawach. Przeciw mszycom stosuje się specjalne opryskiwanie specjalnymi preparatami.

 

Te osobniki które widziałaś ze skrzydłami przeszły juz przeobrażenie.Poszukaj ich w terrarium .

 

One zupełnie nie przypominają mszyc i są znacznie większe :/

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie u mnie też pojawiły sie jakieś owady. Nie jestem pewna czy wyglądają tak jak je opisałaś. Jedynie co mogę powiedzieć to że były czarne, miały skrzydła i były mniej więcej wielkości pojedzonego komara :P. A wcześniej w torfie widziałam jakieś takie glisty przeźroczyste...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chyba niestety tak...do tej pory był spokój z robactwem, teraz po zakupie nowego torfu się ich namnożyło.

Można stosować jednocześnie środek na pleśń i na ziemiórki (Topsin i np. Nomolt)? Moje rośliny przechodzą istną plagę :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@gryzon

 

Mogłabyś podać więcej szczegółów np. kolor odwłoka lub tułowia owada.

 

A może wygląda tak:

 

Ziemiorka_2.jpg <---- to Ziemiórka

 

a to jej larwa

Varenrouwmug.jpg

Edytowane przez tnt112
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

"Ziemiomórki próbowałem zwalczyć nomoltem . Sęk w tym że działa on tylko na larwy natomiast jaj i dorosłych muszek nie tępi .Sytuacja była

taka że nawet jak wytępiłem larwy to następne wykluwały mi się z jaj a muszki latały i składały następne . Jak nie wytępisz dorosłych

osobników to cyklicznie temat będzie powracał . Na domiar złego kupiłem nowy torf w którym po krótkim czasie zauważyłem nowe larwy . O

ile to możliwe to proponuję- 1 Wyprażyć torf cały w piekarniku 200 stopni 2 Przesadzić rośliny do tego torfu 3 Obok doniczek postaw

podstawkę (KONIECZNIE WŚCIEKLE ŻÓŁTY KOLOR KTÓRY WABI MUSZKI , U MNIE 8 SZTUK PO NOCY UTONĘŁO)z wodą i odrobiną płynu do naczyń 4 Na koniec

Nomolt jakby się coś jeszcze pojawiło. Ja tak zrobiłem ale tylko z młodymi roślinami i siewkami bo starsze zimuję i nie chcę przesadzać .

Wszystko powtórzę na wiosnę jak będę rozsadzał rośliny".

Taką radę otrzymałam od miłego forumowicza. Podlewałam nomoltem rośliny co 7-10 dni przez 4 tygodnie, zamiast wściekle żółtych podstawek zastosowałam wścielke żółte lepiące karteczki ze sklepu ogrodniczego. I pomogło.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi to dziadostwo zjadło d. aliciae, więc radzę uważać i szybko się tego pozbyć :) możesz postawić lep na muchy, połapie się trochę, ta żółta podstawka co wyżej pisze też może być. Minimalne sztuki które zostaną są niebezpieczne, mi w terrarium potem ich się plaga zrobiła, i czarna chmura wyleciała, jak tylko jakieś zobaczysz to zgniataj :) jak larwy są w ziemi to najlepiej przesadź roślinę. Pryskanie za wiele nie zdziała, dopiero przy sadzeniu możesz spryskać ziemię i wtedy sadzić roślinkę

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak u mnie się wylęgły u dorosłej alicji. Sama wytępiła wszystkie dorosłe osobniki. Drugi raz zaatakowały moje kilka miesięcy później. Postawiłem ową rosiczkę obok doniczki i znowu problem sam się rozwiązał. :)

 

Ale z tym żółtym naczyniem też bardzo dobry sposób.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się pochwalę swoją metodą na ziemiórki. Stosowałem nomolt, karate zeon, jakiś jeszcze środek i nic, populacja się nie zmniejszała. Próbowałem ręcznie usuwać, syzyfowa praca.

 

x Przesadzenie, ale to działa na krótki dystans.

x Torf z dodatkami-> Nie wiem jak u was, ale u mnie, ziemiórki czepiały się tylko roślin w podłożu z czystego torfu. Tam gdzie stosowałem mieszanki, nigdy się nie pojawiły.

x Wysiać do doniczek obok właściwych roślin nasiona zwykłych, ekspansywnych spathulat. Tak, by zasłały całe podłoże. Będą rosły bardzo powoli walcząc o przestrzeń i światło, a każda mucha się przyklei.

x Postawić kilka doniczek w "strategicznych miejscach" z tłustoszami czy capensisami, wypchane po brzegi. Ciekawostka: Podobno można zastosować małą diodkę UV w kłębie roślin, by przybawiała owady, ale nie wiem nie mam pojęcia ile w tym prawdy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.