Skocz do zawartości

Nieudane łowy


Panna z gitarą.

Rekomendowane odpowiedzi

Moja muchołówka złapała muchę (całkiem dużą) ale niestety(albo stety) wystaje cała głowa (muchy) zdj: (czy ona ją strawi?? )

 

I jescze jedno pytanie, płapka się otworzyła choć mucha jest nie strawiona dlaczego? (ta płapka jest ogółem jakaś felerna ma połamane rzęsy itp.) zdj:

 

Zdj 1 dotyczy 2 pytania

Zdj 2 dotyczy 1 pytania.

post-5652-1307976893_thumb.jpg

post-5652-1307976909_thumb.jpg

Edytowane przez Marrom
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc tak:

- Po trawieniu zostaje chitynowy pancerz. Muchołówka go nie trawi. Nie odcinaj tej pułapki. Wszystko co jest zielone przeprowadza fotosyntezę i pomaga roślinie.

- Jeśli głowa wystaje powinna to strawić. Mi nieraz włażą te wielkie "komary" i im nogi wystają, a muchołówka trawi. Najwyżej jak już pisano pułapka może na końcu z czernieć. Gdy cała z czernieje utnij ją zostawiając zielony liść

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Jak to po co karmi...

To tak jak by zapytać po co kupuje rośliny owadożerne...

Aby patrzeć jak zjada owady...

<mały facepalm>

Edytowane przez Artur
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co ty ja karmisz ?

 

roślinka sobie sama da rade nie trzeba jej karmić ponieważ przeprowadza fotosynteze

 

Gdyby fotosynteza wystarczała muchołówce do pełni szczęścia to czy natura zadawałaby sobie tyle trudu, by wyposażyć ją w tak wymyślny mechanizm? Roślina powinna coś zjeść raz w miesiącu powiedzmy. Rekompensuje jej to fakt, że nie może pobierać - jak "zwykłe" rośliny - związków azotu z podłoża.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo inteligentnie Gekonie.

Ludzie, muchołówki dawajcie na dwór, a nie będziecie musieli grzebać we wnętrznościach kapturnicy :/

okej

Edytowane przez zgrywusik
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo inteligentnie Gekonie.

Ludzie, muchołówki dawajcie na dwór, a nie będziecie musieli grzebać we wnętrznościach kapturnicy :/

 

Nie rozumiesz o co mi chodzi.. muchołówka stoi 24/7 na dworze. A że wszystkie rośliny stoją w ''kupie'' to muchołówce trafi się mucha raz na msc. A że była w złym stanie to wyjąłem muchę z kapturnicy...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba można znależć inny sposób dokarmiania, niż wyrywanie "kąska" z innego owadożera. Mój mąż jest wędkarzem, zawsze mam pod ręką jakąś "przekąskę"... tyle, że z niej nie korzystam. "Rzucam je na głęboką wodę" - niech sobie radzą same. I radzą sobie świetnie.

Edytowane przez zgrywusik
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.