Skocz do zawartości

Drosera derbyensis


nicemilio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich owadożeromaniaków :)

Na forum jestem nowy ale rosiczkę hoduję już od dwóch lat. Piszę ponieważ chciałbym się do was zwrócić z pewnym problemem. Mam możliwość dostania za darmo D. derbyensis z hodowli in vitro. Rosiczka już jest na etapie hartowania, niedługo będzie przesadzana do gleby. I tutaj pojawia się problem natury "technicznej". Czy ktoś w ogóle miał do czynienia z tą rosiczką? Jak wygląda jej hodowla? Czy jest samopylna? :huh: Póki co nie udało mi się znaleźć żadnych informacji na jej temat poza tym, że jest ona z grupy petiolaris. Niestety nie za dużo mi to mówi na temat hodowli rolleyes

 

Będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś podejmie dyskusję i odpowie na moje pytania :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym światłem to może być problem bo mam okno południowo-wschodnie. D. capensis świetnie sobie na nim radzi (wiem, że to twardy gatunek). Myślisz, że derbyensis podoła w tych warunkach, nazwijmy to, parapetowych? Czy lepiej byłoby zrobić jakieś terra? :) Jeśli tak to dodatkowo ją naświetlać czy słońca jej wystarczy na tym parapecie?

Jeśli chodzi o kwestię gleby to nie ja się tym zajmuję tylko osoba, od której dostanę rosiczkę, myślę, że wie w co wsadzić roślinkę jeśli wyhodowała ją na pożywce :)

Edytowane przez nicemilio
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym światłem to może być problem bo mam okno południowo-wschodnie.

 

Myślę że bez doświetlania może być problem, szczególnie jak skończy się lato.

Najlepiej pomyśl o jakimś terra z lampami.

 

To są rosiczki z Australii, a wiadomo jaki tam panuje klimat :)

 

U mnie zaczynają się zbierać do okresu spoczynku, bo temp. w terra dochodzi do 40*C, też nie wiem jak sobie z tym poradzę, bo to mój pierwszy spoczynek tych roślin.

W tym okresie trzeba przesuszyć podłoże, i dość ważna jest wtedy wilgotność powietrza, szczególnie w nocy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli już chodzi o kwestię terra to mogę ją w nim trzymać razem z moimi capensisami? :) Czy raczej dla capensisa będą to zbyt cięzkie warunki? Pytam, bo kiedyś doświetlałem swoje capensisy i więcej na tym straciłem niż zyskałem mówiąc szczerze... Zimą były ładne, wybarwione a latem, kiedy dostały prawdziwego słońca straciły kropelki i zrobiły się jak alba (moje to typical) :P Tej zimy zero doświetlania, fakt, były może słabsze ale za to przy pierwszym wiosennym słońcu się wybarwiły i teraz są śliczne :)

Edytowane przez nicemilio
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.