sphagnum

[sphagnum]

Od czasu do czasu, kiedy będę miał się czym pochwalić, będę wrzucał tutaj swoje zdjęcia. :-)

 

Na pierwszy ogień idzie Cefalotus, który jeszcze niedawno wyglądał tak:

 

A aktualnie, dzięki wiosennemu słońcu, zmienił się tak:

 

Zaczął się również intensywnie dzielić, wypuszczając mnóstwo liści ze wszystkich stron:

 

Ponadto:

Moja wizja capensisów

 

Dywanik małych alicji:

 

Drosera venusta:

 

Na koniec ciekawie wybarwiona pułapka Dionaea muscipula 'typical':

Edytowane 1 Listopada 2014 przez sphagnum

[sphagnum]

Kilka nowych zdjęć.

 

Doszczętnie spalona słońcem aliciae w desperackiej próbie przedłużenia gatunku wypuściła takie coś:

 

Tymczasem druga ze spalonych sióstr korzysta z życia aż miło:

(przepraszam za uwalone okno, to po ostatnich ulewach ;-))

 

Pinguicula 'Tina' też nie próżnuje/ją:

 

I Nepenthes sanguinea, który ocieka za... pięknem. :-)

 

Edytowane 30 Lipca 2012 przez beginner

[blueb]

Bardzo ładne zdjęcia. Czy Twoja wizja capensisów była może robiona przez filtr IR?

[dyzio]

ale mhrocznie ci ta sanguinea wyszła

[sphagnum]

Bardzo ładne zdjęcia. Czy Twoja wizja capensisów była może robiona przez filtr IR?

 

Niestety, obecnie nie zajmuję się już na poważnie fotografią (wtenczas respektowałem jedynie analog i normalne, wkręcane filtry), więc wszelkie filtry i efekty dorabiam w photoshopowej postprodukcji.

 

--

A z innej beczki - tak wygląda moja szafa. ;-)

Edytowane 1 Sierpnia 2012 przez beginner

[sphagnum]

Jakoś tak dzisiaj spojrzałem na moje Adele i wydały mi się piękniejsze niż zwykle. W związku z czym chyba jutro zrobię im porządniejszą sesję, to tylko taki pstryk na szybko.

 

[sphagnum]

Sesji nie było, bo mi się nie chciało, za to wrzucam kilka kolejnych pstryków z okna.

 

Inna Adela z tej samej doniczki:

 

A tutaj trzy różne wersje tej samej rośliny, czyli Drosera aliciae (wiem, że jedna dokonuje już żywota ):

 

Drosera spatulata:

 

Nepenthes x 'Rebecca Soper':

 

Pinguicula x 'Tina'

 

I, jako swego rodzaju bonus, bo zdjęcia stare, Dionaea muscipula w trakcie posiłku:

[Radek:)]

Spatulata i adelae z postu wyżej fajnie wyszły.

[Sevillo]

Adelae piękna naprawdę .W ogóle wszystko ładne w dobrej kondycji , wybarwione .

Edytowane 30 Października 2012 przez sevillo

[allgreen]

Hmm bardzo ładne zdjęcia i roślinki . Możesz zdradzić jakie warunki ma D. adelae temperatura, oświetlenie, wilgotność itp.

[sphagnum]

Dziękuje za komplementy. :-)

 

@allgreen

Aktualnie stoją na parapecie, gdzie temperatura waha się między 17?C w nocy a circa 20-23?C w dzień (zależy od wysokości, na której mierzyć - lampy trochę grzeją). Wilgotność ok. 70-75%, chociaż ostatnio, gdy na dworze było bardzo sucho, spadła do ok. 50%. Za oświetlenie służy okno wschodnie + 2x54W T5 (Sylvania Grolux i Juwel Day-Lite 9000K), ale lampy są od niedawna, a adelae radziły sobie już wcześniej dobrze. W lecie rosły w szklanej kuli, ale był to średni pomysł ze względu na rozwój grzybów, z tego powodu zresztą musiałem je również przesadzić. Co będzie następnego lata, gdy wilgotność powietrza znowu spadnie - się okaże.

Edytowane 30 Października 2012 przez beginner

[Sevillo]

Choć widać małą wilgotność po mchu na zdjęciu .Zeschłe końcówki .Mogę się mylić ,ale chyba masz ten mech od niedawna .Chyba że niedawno dałeś na parapet z szklanej kuli .

 

Edytowane 30 Października 2012 przez sevillo

[sphagnum]

Od dwóch miesięcy. Za to nowe łodyżki mchu rosnącego na mini-mini torfowisku są już w pełni zielone, może się więc zaaklimatyzował.

[sphagnum]

Kilka nowych zdjęć "różnorakich".

 

Udane (jej! ) sadzonki liściowe z dwóch hybryd tłustoszy meksykańskich:

 

Największy z zalążków spectabilis x ventricosa (pewnie miałbym już pierwszy dzbanek, ale wyrósł niefortunnie od strony zasłony i codziennie ocieranie doprowadziło do zczernienia ):

 

Tak wygląda parapet "hodowlany":

 

No i pierwsze próby z nowo nabytym oświetleniem studyjnym - na razie dość płasko to wychodzi, ale będę ćwiczył. (N. X 'Ventrata'):

[Kosa1984]

Świetne rosiczki. Chętnie bym zobaczył ich dokładniejsze zdjęcie.