wilk500 Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 Chcę się z wami podzielić dziwnym zachowaniem Drosera Aliciae. Wczoraj moja rosiczka złapała komara i wieczorem listek na, którym był komar zaczął się powoli składać, a dzisiaj zauważyłem że liść całkiem owiną komara jak u Drosera Capensis. Czy to normalne u tych rosiczek? Mamie je od 2 lat i nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomason Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 (edytowane) Chcę się z wami podzielić dziwnym zachowaniem Drosera Aliciae. Wczoraj moja rosiczka złapała komara i wieczorem listek na, którym był komar zaczął się powoli składać, a dzisiaj zauważyłem że liść całkiem owiną komara jak u Drosera Capensis. Czy to normalne u tych rosiczek? Mamie je od 2 lat i nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Tak to normalne. Gdy owad jest duży to liść przeważnie się zagina, owija czy co tam ma robić. Edytowane 11 Czerwca 2012 przez Tomason Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 owiną Popracuj jeszcze nad tym słowem. Co do rosiczki - jak najbardziej normalne. Jest w dobrej formie. Liść zawinęła bo rozmiary ofiary ją do tego skłoniły. Po złapaniu owocówki czy ziemiórki nie zrobiłaby czegoś podobnego. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilk500 Napisano 11 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 11 Czerwca 2012 Dzięki Wcześniej ta sama roślina trawiła komara normalnie. Ps. Może coś jej odbiło. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 Raczej optowałbym za tym, że teraz jest normalnie. Mam na myśli to, że może wtedy była w trochę gorszej kondycji. Nie miała zwyczajnie siły na taką myśliwską ekwilibrystę. Owinięcie liścia wokół komara nie tylko gwarantuje, że on się nie wyczołga po paru godzinach, ale zapewnia też lepsze wchłanianie pokarmu. Ewentualnie może teraz trafił jej się wybitnie smaczny komar. Możliwe, że ona trawi właśnie Twoją krew. Jednej z moich muchołówek zdarzyło się kiedyś zasmakować ludzkiej krwi. Po otwarciu pułapki, wkoło resztek komara widać było delikatną, czerwoną obwódkę. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomason Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 Możliwe, że ona trawi właśnie Twoją krew. Jednej z moich muchołówek zdarzyło się kiedyś zasmakować ludzkiej krwi. Po otwarciu pułapki, wkoło resztek komara widać było delikatną, czerwoną obwódkę. Nawiasem mówiąc. Komary pełne krwi (najlepiej ludzkiej) są idealne dla rosiczek, ponieważ krew zawiera bardzo dużo substancji odżywczych. U mnie też się tak zawinęła ale tylko gdy owad był spory. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 Nawiasem mówiąc. Komary pełne krwi (najlepiej ludzkiej) są idealne dla rosiczek, ponieważ krew zawiera bardzo dużo substancji odżywczych. Widzę tu nowe wyzwanie dla maniaków ręcznego dokarmiania owadożerów... ;-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CFHs Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 Nawiasem mówiąc. Komary pełne krwi (najlepiej ludzkiej) są idealne dla rosiczek, ponieważ krew zawiera bardzo dużo substancji odżywczych. U mnie też się tak zawinęła ale tylko gdy owad był spory. A dlaczego akurat ludzkiej? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 Bo ma szczególnie dużą wartość rytualną. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CFHs Napisano 11 Czerwca 2012 Share Napisano 11 Czerwca 2012 A może być ewentualnie z kozła bądź borsuka? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi