Skocz do zawartości

,,Suche" plamy na liściach


KoRn-ik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

od jakiegoś czasu na liściach moich kapturnic pojawiają się paskudne plamy. Na samym początku obejmują mniej więcej środek liścia, potem się powiększają i w końcu zostaję zmuszona do wycięcia delikwenta. Rośliny znajdują się na zachodnim balkonie od marca, więc nie ma mowy o poparzeniach słonecznych. Cały czas stoją w wodzie demineralizowanej. Jednym woda sięga do połowy, innym do 3/4 wysokości doniczki. Czy to jakaś choroba grzybowa? Poniżej załączam zdjęcia.

 

post-5297-1345307094_thumb.jpg

 

post-5297-1345307112_thumb.jpg

 

post-5297-1345307121_thumb.jpg

 

post-5297-1345307131_thumb.jpg

 

post-5297-1345307141_thumb.jpg

 

post-5297-1345307149_thumb.jpg

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany na 98% że to z powodu przepełnienia kapturów owadami jeżeli owady są na wysokości przeschnięcia lub powyżej niego to jestem prawie pewien że to jest właśnie to. U mnie jest tak samo. Bo u przepełnionych dzbanków wszystkich moich kapturnic oraz N. ventraty jest to samo. Oczywiście zazwyczaj występuje ten problem u roślin wystawionych na zewnątrz, gdzie mają dostatek pożywienia.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Taki minus trzymania kapturnic na zewnątrz. Szczególnie przykre w przypadku gatunków, które wypuszczają kilka liści wiosną, a latem praktycznie nie rosną. Dla rośliny to nic złego raczej. Liść zrobił, co miał zrobić i zamiera.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za błyskawiczne odpowiedzi :)

 

Przyznaję, że w dzbankach znajdują się pokłady bliżej niezidentyfikowanych obiektów latających, jak np. w tym...

 

post-5297-1345317979_thumb.jpg

 

Aromaty z nich się wydobywające są...hmmm...powalające i niezapomniane. W połączeniu z wonią samych kapturnic dają niezapomniane wrażenie. Zapewne to jeszcze bardziej przywabia muchy, ponieważ najczęściej widzę w ich pobliżu padlinówkę cesarską:

 

post-5297-1345318313_thumb.jpg

 

i ścierwicę mięsówkę:

 

post-5297-1345318461_thumb.jpg

 

Ich nazwy mówią same za siebie.

 

No cóż, cieszę się, że nie są to błędy w uprawie, a moi drapieżni podopieczni są skuteczni w tym, do czego stworzył je dobór naturalny. Jednak to prawda, że irytujące jest wycinanie najładniejszych wiosennych liści. A taka dumna byłam z S. flava x oreophila, która na wiosnę wypuściła 0,5-metrowego liścia. Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała jej usunąć dzbanki zlyy i zostaną same nieowadożerne liście.

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, nie będę wycinała każdego liścia, który ma malutką plamkę. Poczekam, aż roślina wycofa z liścia chlorofil i inne barwniki, a potem, słowami duetu Ani Mru Mru, ,,rachu ciachu i po strachu". Chociaż raczej wtedy ,,strachu", bo jeżeli na zewnątrz wydostanie się to, co siedzi w środku dzbanka... no cóż... ;) Oby otwór był na tyle mały, by te podgniłe truchełka nie wypadły mi na ręce :chory:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może załóż grube rękawice, żeby półżywe truchełko ostatkiem sił Cię nie dziabnęło i nie wstrzyknęło jakiegoś świństwa, od którego cała ręka zgnije ;) ;) ;)

 

Może być tak że liście w trakcie zimowania uschną do połowy i jak wtedy ciachniesz to się posypie ;) Możesz więc zostawić tak jak jest, o ile nie pleśnieje i ściąć dopiero po zimowaniu, jak roślina się wybudzi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgnije, czy nie zgnije, to i tak jestem w stanie na poczekaniu podać przynajmniej kilka przyjemniejszych rzeczy, jakie mogą wylądować mi na rękach ;):D

 

A tak poważnie rzecz biorąc, to chyba lepiej zawczasu wyciąć uschnięte części? U mnie podczas zimowania zawsze pojawia się problem pleśni.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądnęłam wszystkie liście u moich kapturnic. Plamy pojawiły się tam, gdzie było najwięcej owadów. Skoro mój problem został wyjaśniony, to uważam, że temat jest już do zamknięcia. Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.