SnaKe Napisano 8 Grudnia 2012 Share Napisano 8 Grudnia 2012 (edytowane) Hej, ostatnio zauważyłem, że na mojej rosiczce pojawiły się białe robaczki. Na początku się zbytnio nie przejmowałem jednak teraz zobaczyłem że roślina jest cała w nich oblepiona. Jak sądzicie czy owe robaczki są szkodliwe? Oraz czym je zwalczać? Edytowane 8 Grudnia 2012 przez SnaKe Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 8 Grudnia 2012 Share Napisano 8 Grudnia 2012 (edytowane) szczerze mówiąc strzelam mszyce? Edytowane 8 Grudnia 2012 przez Bartnik Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnaKe Napisano 8 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 8 Grudnia 2012 Właśnie poszperałem w google i też myślę że to myszce. Tylko czy jest na nie jakiś domowy sposób? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adivip125 Napisano 8 Grudnia 2012 Share Napisano 8 Grudnia 2012 Mszyce na bank, u mnie też czasami się pojawiają na Capensisach. Nie wiem czy jest jakiś domowy sposób, ja zawsze używałem na nie Karate Zeon - skutecznie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 8 Grudnia 2012 Share Napisano 8 Grudnia 2012 Z chemii wypada jeszcze polecić (dedykowany tym nicponiom) Decis. Jeśli wolisz sprawę załatwić ekologicznie to możesz zrobić wywar z tytoniu lub pokrzywy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raiokouczan Napisano 8 Grudnia 2012 Share Napisano 8 Grudnia 2012 (edytowane) Ja mogę jeszcze z chemii "mospilan 20sp" polecić. Ja robię 2 opryski i mszyc nie ma Jeśli ktoś w domu pali to możesz zbierać pety i wrzucić do jakiegoś słoika. To zalewasz wodą do poziom petów i czekasz 1-2. Potem pryskasz rośliny bursztynowym płynem Edytowane 8 Grudnia 2012 przez Raiokouczan Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SnaKe Napisano 9 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 9 Grudnia 2012 Jak na razie przygotowałem wywar z petów i obficie spryskałem nim rośliny. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piechu11 Napisano 11 Grudnia 2012 Share Napisano 11 Grudnia 2012 Może skoczkonogi? Chociaż one to raczej tak jak ziemórki w glebie się czają... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 11 Grudnia 2012 Share Napisano 11 Grudnia 2012 Żadne skoczogonki. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyziu Napisano 5 Stycznia 2013 Share Napisano 5 Stycznia 2013 Witam. Mam problem z moimi rosiczkami, które widzę, że powoli umierają z powodu jakiegoś niezidentyfikowanego oprawcy. Dwie rosiczki z jednego pojemnika już straciłem. Wszystko zaczęło się od około miesiąca temu, gdy to zapomniałem przez kilka dni o dolewaniu wody do rosiczki i musiała przetrwać suszę z około 2-3 dni. Gdy w końcu poświęciłem jej uwagę, to spostrzegłem że usycha a na sobie ma pełno drobnego, białego, osadu (tak wtedy jeszcze myślałem). Natomiast z czasem zauważyłem że ten 'osad' się rusza.. Okazało się że ma małe nóżki i czułka. Rosiczka była praktycznie cała pokryta tymi białymi draniami a w internecie znalazłem jedynie informacje o podobnych z wyglądu robakach, które to ponoć są nieszkodliwe dla rosiczek i skaczą... Moje nie skaczą. W każdym bądź razie, dość drastycznie postąpiłem, z racji tego że rosiczka i tak już była w bardzo złym stanie, zamoczyłem ją całą w wodzie (taki przepis też znalazłem na jednej ze stron..) Robaków się pozbyłem, ale rosiczka i tak już całkiem zgniła / uschła - wszystko jednocześnie. Po tym zajściu miałem spokój.. Teraz natomiast patrzę, a drugi mój pojemnik z rosiczkami również zaczyna być stolicą rozwoju tych małych wrednych stworzeń. No i tam gdzie ich najwięcej, rosiczka mi zaczyna znowu schnąć... Nie wiem jak się z nimi uporać.. Nie jestem zwolennikiem stosowania chemii, ale jeżeli to ma być jedyna działająca pomoc jaką mogę poratować swoje roślinki to oczywiście jestem w stanie ją zastosować, ale prosiłbym o dokładne rady w tym zakresie. Dzisiejsze zdjęcia rosiczki z owadami: http://i4.photobucket.com/albums/y110/zyzi...zps3f8c703c.jpg http://i4.photobucket.com/albums/y110/zyzi...zpsadbb2825.jpg http://i4.photobucket.com/albums/y110/zyzi...zps4ac5f640.jpg Nie mam w ogóle pojęcia jakim cudem przeszły z jednego pojemnika do drugiego.. Skoro rosiczki się nie stykały a pudełka leżały w odległości około 20-30 cm od siebie co dla takich małych stworzeń wydaje mi się sporą odległością. Wybaczcie też za jakość zdjęć, ale brak sprzętu w domu, który umożliwiłby mi zaprezentowanie w lepszej jakości tych osobników destruktywnie działających na bogu ducha winne rosiczki T_T Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 5 Stycznia 2013 Share Napisano 5 Stycznia 2013 Twoje zdjęcia nie działają, ale myślę, że można przypuszczać, iż to mszyce. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 5 Stycznia 2013 Share Napisano 5 Stycznia 2013 Kosa dobre Ci napisał to mszyce, opieram się na zdjęciach które wrzuciłeś na www.owadozery.pl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyziu Napisano 5 Stycznia 2013 Share Napisano 5 Stycznia 2013 Och taaak.. To to paskudztwo.. Tylko teraz pytanie - jak się pozbyć ich inwazji i pozbyć się ich na dobre? Dzięki za poprawienie linków, faktycznie zapomniałem sprawdzić czy tutaj działają. Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Painkiler1 Napisano 5 Stycznia 2013 Share Napisano 5 Stycznia 2013 polecam preparat w sprayu Muchozol - wykańcza wszystko praktycznie mszyce,ziemiórki i całą reszte owadów ( stosować tylko tam gdzie konieczne, żeby nie wytępić wszystkich owadów w promieniu 25km ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyziu Napisano 5 Stycznia 2013 Share Napisano 5 Stycznia 2013 (edytowane) Haha ok, będę miał na uwadze obecność innych owadów w okolicy W innych postach znalazłem też informacje, że skuteczne bywają takie preparaty jak: Pirimor i Mospilan. Tylko teraz jeszcze pytanie, co jest zarówno dobre na wypędzenie mszyć jak i mało szkodliwe dla samych roślin. Jako że jutro niedziela, to z braku innych możliwości postaram się przynajmniej wykorzystać domowy przepis z tytoniem i pokrzywą.. Może przynajmniej wstrzyma ich dalszą ekspansje na pozostałe części drosery ;< Edytowane 5 Stycznia 2013 przez zyziu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi