kombar Napisano 30 Marca 2013 Share Napisano 30 Marca 2013 (edytowane) Witam. Tak wiem jestem nowy, ale przeszukiwałem trochę to forum, inne strony www itp w poszukiwaniu odpowiedzi... Od roku hodowałem muchołówkę, teraz jednak dokupiłem do niej rosiczkę. Planuję też dokupić kapturnicę. Pytanie jest takie. Czy można je hodować w jednej doniczce? Oraz czy musi to byc jakaś wielka doniczka? Mam doniczkę typowo kaktusową(taka długa), lecz jesli wsadziłbym wszystkie trzy do niej to były by one blisko siebie. Nie przeszkodzi to im w rozwoju? Czy muszą mieć jakąś większą przestrzeń życiową tzn korzenie nie mogę sie stykać czy cos? ) 2. A drugie pytanie dotyczy mchu. Jak go wyhodować, czy kupić nasionka czy jak to zrobić? Chodzi mi o delikatny meszek żeby przykrył torf. Na forum znalazem info o mchu torfowym, ale jestem facetem . Dla faceta to skomplikowane. 3. Ostatnie pytanie. Dawniej gdy hodowałem tylko muchołówkę to miałem głęboki spodek więc wodę nalewałem do niego. Teraz mając tę doniczkę nie ma takiej możliwości . Czy jeśli będę lał wodę od góry na torf to także będzie wszystko ok? Proszę o wyrozumiałość . Jestem tylko facetem. Znam się na piłce nożnej, nie na kwiatkach Edytowane 30 Marca 2013 przez Kosa1984 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 30 Marca 2013 Share Napisano 30 Marca 2013 (edytowane) Muchołówka zimuje , a ty zapewne zaczniesz od prostych takich jak capensis , których się nie zimuje .Kapturnica razem z muchołówką najprawdopodobniej wytrzyma , a raczej odwrotnie . Torfowiec Tworzy poduchy , więc zarośnie muchołówkę , a z innymi roślinami nie będzie to ładnie wyglądać .Nie leje się wody (destylowanej) od góry .Musi być podstawek . P.S. Kwiat to jest to na pędzie kwiatowym , która wypuszcza ROŚLINA . Edytowane 30 Marca 2013 przez sevillo Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kombar Napisano 30 Marca 2013 Autor Share Napisano 30 Marca 2013 No dobra. Tamtą muchowkę hodowałem od wiosny do jesieni. W zimę przeniosłem ją do piwnicy i przypomniałem sobie o niej po 2 miesiacach. Uschła cala. Teraz nową kupiłem ;p Ok, więc mech odpuszczam. Podstawkę mam ale jak wleję do niej wody to do doniczki wlewa się może pół cm wody więc musiałbym ją podlewać co 2 godziny a na to nie mam czasu... Ale coś wymyślę więc rosiczka+ muchołówka w 1 donicy to zły pomysł? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba989898 Napisano 30 Marca 2013 Share Napisano 30 Marca 2013 (edytowane) Tak to zły pomysł bo zapewne rosiczkę będziesz miał jakąś z tropikalnych czyli nie wymagających zimowania, a muchołówka wymaga zimowania tak jak i kapturnica. Jeżeli masz w zimie do dyspozycji parapet gdzie jest chłodno to możesz próbować trzymać to razem, ale rosiczka w trakcie zimy będzie marnieć z powodu niższych temperatur. Edytowane 30 Marca 2013 przez kuba989898 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kombar Napisano 30 Marca 2013 Autor Share Napisano 30 Marca 2013 A jeśli hodowałbym je teraz razem a w następną zimę po prostu przesadził muchołówkę do oddzielnej doniczki na czas zimowania ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jagielon Napisano 30 Marca 2013 Share Napisano 30 Marca 2013 Jeżeli chcesz mieć połączenie rosiczka+muchołówka+kapturnica to może od razu kup sobie rosiczkę zimnolubną i problem rozwiązany. W innym przypadku trzeba rozdzielać na zimę ale pytanie- po co sobie komplikować życie? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kombar Napisano 31 Marca 2013 Autor Share Napisano 31 Marca 2013 Dlatego, że juz kupiłem rosiczkę która nie zimuje ;p No nic. Mam nasiona kapturnicy także rosiczka wyląduje w jednej doniczce a muchołówka i kapturnica w tej większej Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 31 Marca 2013 Share Napisano 31 Marca 2013 Capensis i niektóre inne tropikalne rosiczki są w stanie przeżyć łagodne zimowanie razem z kapturnicami czy muchołówkami. Oczywiście w tym okresie wyglądają na smutne, więc pewnie nie ma co ich katować. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi