Skocz do zawartości

Zaniedbana muchołówka w ziemi kwiatowej


qwertys

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wczoraj przejąłem od znajomego muchołówkę w bardzo mizernym stanie (nie zajmował się nią) i zamierzam podjąć się jej uratowania.

Roślina posadzona jest na zwykłej ziemi kwiatowej i na mój gust dodatkowo przelana. Nie przebyła zimowania, stała sobie normalnie w pokoju. Na ziemi występuje pleśń a pułapki i liście czernieją ( listki z takimi objawami uciąłem).

Jedzie do mnie już ziemia torfowa (zamówiona na necie z rosiczkami, bo w moim mieście w kwiaciarniach takich luksusów nie mają) i nie jestem pewny czy roślinę w takim stanie mogę przesadzić do torfu czy poczekać aż jej stan się poprawi i dopiero wtedy przesadzić.

Muchołówek nigdy nie miałem więc proszę o Wasze porady, chciałbym odratować roślinę i zapewnić jej godne warunki życia:)

 

 

Załączam zdjęcia "biedaka":

post-6339-1367760146_thumb.jpg

post-6339-1367760178_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie stawiałbym jeszcze na niej krzyżyka, choć oczywiście może tak być, że nie uda się jej odratować bo istotnie jest umęczona. Z przesadzaniem nie czekaj na poprawę stanu bo on nie nastąpi. Przecież właśnie to podłoże jest jednym z powodów jej marnej kondycji. Przesadź więc, gdy tylko ten torf do Ciebie przyjdzie. Przed przesadzeniem, dokładnie opłucz korzenie i bądź przy tym dżentelmenem bo przypuszczam, że egzemplarz ma bardzo delikatny system korzeniowy. Trzymam kciuki, powodzenia. Daj znać, proszę, gdy zacznie wypuszczać nowe pułapki lub gdy cała padnie ostatecznie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dzięki za tak szybkie odpowiedzi i zaangażowanie w akcje ratunkową.

Mam nadzieję że kurier się uwinie i w poniedziałek wieczorem przyjedzie. Jak coś się zmieni to dam zdjęcie.

Poza tym uzyskałem dodatkowe info od poprzedniego właściciela: roślinka zgubiła wszystkie listki ( stały się czarne i odpadły), postała tochę i wybiło się z ziemi to co widać (+ 2 odcięte prze mnie listki które z powodu czerni leżą w koszu) - więć muchołówka walczy, mam nadzieję że nie przestanie i wzbogaci moją skromną kolekcje rosiczek :)

Czy do torfu powinienem dodać piasku? Czy sam torf wystarczy?

Pozdrawiam Dawid

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat z poradnika dostępnego na tym forum, znajdź go. rolleyes

Podłoe

Muchołówki najlepiej rosna w pozbawionym dodatków, kwasnym torfie (pH 3-5)

zmieszanym z gruboziarnistym piaskiem kwarcowym w stosunku 2:1 (torf : piasek).

Dodatek piasku ma na celu ułatwienie wzrostu korzeniom oraz zapobiega zbytniemu

ubiciu sie podłoa. Muchołówki mona te uprawiac w mchu torfowcu, co jest popularne

za granica. Moliwa jest te uprawa tych roslin w czystym torfie. Nie stosujemy adnych

wypełniaczy przy otworach w doniczce. Nie zaleca sie równie stosowania perlitu jako

składnika podłoa, gdy wg. opinii niektórych hodowców moe on po pewnym czasie

podtruwac rosliny, w negatywny sposób odbijajac sie na ich wzroscie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może spróbować zrobić z tej roślinki sadzonki liściowe?

 

Fajny pomysł, tylko czy takie listki się nadają? Są one jak widać na zdjęciach w słabym stanie i boję się trochę że jak urwę/wytnę jakiś listek to dobiję roślinę.

Bo żeby zrobić sadzonkę to przycinam taki listek i do wody go ( przynajmniej dopóki torfu nie mam)?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł, tylko czy takie listki się nadają? Są one jak widać na zdjęciach w słabym stanie i boję się trochę że jak urwę/wytnę jakiś listek to dobiję roślinę.

Bo żeby zrobić sadzonkę to przycinam taki listek i do wody go ( przynajmniej dopóki torfu nie mam)?

Prędzej roślina odbije z bulwy niż uda Ci się z niej zrobić sadzonki.

Miałem kiedyś muchołówkę w podobnym stanie (prawie ją zabiłem torfem bardzo słabej jakości), ale na szczęście odbiła z bulwy.

Jak już przesadzisz ją do nowego podłoża zapewnij jej jak najlepsze warunki - wilgotne podłoże i dużo słońca.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh, sklep nie wysłał mi paczki w pon tak jak myślałem, bo nie mieli jednej z roślin którą zamówiłem. Musze na ziemie czekać do najbliższego poniedziałku.

Roślinę doświetlam, podlewam miękką wodą i czekam.

 

post-6339-1368120830_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze na ziemie czekać do najbliższego poniedziałku.

 

Serio? Wiesz nie do końca rozumiem, widzisz że roślina jest słabej kondycji, dodatkowo w ziemi kwiatowej (o zgrozo dla owadozerow) to jeszcze czekasz cały tydzień aż przyjdzie torf .... Ja na Twoim miejscu czym prędzej udałbym się do najbliższego OBI/Castorama/whatever i tam kupił małą paczkę - 20l za 6zł (obi) to nie majątek a przyda się na pewno.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu [beeep] da? W dzień roślinka stoi na parapecie, wieczorem pod lamką.

Faktycznie długo czekam z tym przesadzeniem, ale uwierzcie mi na słowo że nie miałem czasu ani możliwości na pojechanie do oddalonego od mojego miejsca zamieszkania obi, a kwiaciarnie które odwiedziłem torfu nie miały.

Dzisiaj wieczorem podjade do OBI i mam nadzieję że wrócę z torfem, bo roślinka faktycznie troche zmarniała

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu [beeep] da? W dzień roślinka stoi na parapecie, wieczorem pod lamką.

 

Doświetlanie nie polega na dostarczeniu roślinie jakiegokolwiek światła, ale na dostarczeniu jej światła, które jej się przyda i którego - ponadto - będzie dostatecznie dużo. Twoja lampka nie daje tej roślinie nic, bądź coś w tych granicach. ;) Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej, to proponuję zacząć od tego tematu, a potem pobuszować jeszcze po dziale "technika".

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.