Skocz do zawartości

Kapturnica wysiew nasion


Marek Woźny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Znalazłem zdjęcia z zeszłego roku z wysiewu nasion i postanowiłem je tu zamieścić tak dla początkujących hodowców.

Nasiona wysiewam przeważnie w lutym-marcu, choć w tym roku jeszcze nie wysiałem.

Podłoże do wysiewu to torf z perlitem, dodatkowo choć nie trzeba ja stosuję 1cm torfowca.

Doniczki z wysianymi nasionami wędrują do chłodnej piwnicy w celu przechłodzenia (do lodówki nie chcą wejść :) ).

Na wiosnę wystawiam wszystko na słońce i czekam zielony trawniczek.

Dodam iż z mojego doświadczenia o ile nasiona muchołówki nie potrzebują stratyfikacji to nasiona kapturnic zawsze stratyfikuję co najmniej miesiąc, kiełkują wtedy zdecydowanie szybciej i z większą ilością.

 

Teraz zdjęcia :

 

1.Nasiona kapturnicy i obrana torebka nasienna.

12410822752aa2c237886443a0ea7531.jpg

 

2. Przygotowanie podłoża do siewu.

3ce2d6798e6babd8677edf16eeab3468.jpg

 

3. Wysiane nasiona.

b7ff5aabe090101cf76880105940911f.jpg

543c017afda4c68e6c84101eec9aee64.jpg

f109cff56045755df7792253e7da559a.jpg

 

4. Owoce krzyżowania, zbierania i siania – małe siewki 5 miesięcy od wysiania.

ada1a1fbe4cb2c1feca9bdc7dfb5a76f.jpg

112af4fdd71c4e4fb25223c734c9c214.jpg

4a9b8823f952a9a860a62f82b84eebe9.jpg

374f8c21873350fe35d70c3a95d57e93.jpg

e8d9b113bc556a69043c001c82468a53.jpg

5a8b2e445f41787c19f20ee19453869b.jpg

dba65e4e9fdb587902950c8bf8110387.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pełen podziwu jak wszystko masz perfekcyjnie opisane, rozplanowane i zorganizowane :) Teraz każdy może zobaczyć skąd biorą się takie ładne okazy w Heldrosie :) Zjadacie konkurencje na śniadanie pod względem jakości roślin. Fajnie gdybyś stworzył taki mały poradnik dotyczący muchołówek.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do muchołówek podobnie , pomijamy tylko stratyfikację jak nie ma warunków, no ale przy nasionach świeżych.

 

Filmik bardzo dobry, rozumiem że stratyfikacja w pudełku/woreczku w lodówce, to dobry pomysł dla małych ilości ale trzeba fungicyd zastosować.

 

Też tak czasem siądę i popatrzę - fajne, ale potem trzeba nad tym popracować.

 

mrDIIL - przepraszam, chodzi ci o selekcję krzyżówek ?, mam je opisane jak widać na zdjęciu kodami wiec nie będzie problemu z określeniem rodzicielstwa.

A nuż coś ciekawego wyjdzie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nuż coś ciekawego wyjdzie.

Właśnie o to mi chodzi, o selekcję wyróżniających się kapturnic :)

Przy takiej ilości kapturnic to jestem pewien, że za parę lat kupię w Heldrosie firmową kapturnicę :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Filmik bardzo dobry, rozumiem że stratyfikacja w pudełku/woreczku w lodówce, to dobry pomysł dla małych ilości ale trzeba fungicyd zastosować.

 

Marku co do stratyfikacji, tak robię ją w lodówce w pudełeczku zamykanym; na wilgotnych płatkach kosmetycznych rozkładam nasiona i to zamykaam, nie pryskam niczym bo jakoś jeszcze mi nie pleśniały nasionka:)

 

A mam pytanie Marku, kiedy rozsadzacie w jakiej fazie wzrostu kapturnic( po ilu miesiącach od wysiania).

Kolejna sprawa to zawsze na torfowcu martwym siejesz je? Ja wysiewam na torfie ale jak robic ma to róznice w przyroście to zmienię metodę...

 

Edytowane przez comandos21
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Rozsada może być już po roku lub jak pasuje.

W praktyce wygląda to tak, że jak jest czas i potrzeba .

Co do torfowca używam go tylko w górnej warstwie 0,5-1cm – tak zacząłem kiedyś siać chyba ze względu na lepszą wilgotność i czystość, no i zostało – ale na samy torfie lub mixie też oczywiście będzie kiełkować.

 

Zerknąłem do tematu żeby spytać jak spędziliście majówkę ? grill, z wędką na ryby czy może chillout na łonie natury ?, bo jak zwykle pracowicie z wykałaczką bawiłem się w pszczółkę :moil: .

Raportuję zapylenie ponad 150 kwiatów, na więcej już czasu zabrakło. Z ciekawostek około 50 kodów zapylonych AS (obrodził 3 kwiatami w tym roku), kilkanaście zapylonych LW-em.

I kilka równie dobrze zapowiadających się krzyżówek.

A teraz czekamy … jakieś 3-4 lata na owoce pracy :good2: .

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki?, ja mam pytanie odnośnie kwiatów kapturnic...

Kwiat jest delikatnie rozwinięty ale ze względu na spadki temp. Sie cały nie otwiera, płatki zwisają bezwładnie zamiast się wyprostować... Po odchyleniu płatka widać pyłek... Czy taki kwiat po próbie zapylenia zawiąże torebkę nasienną czy jest to już strata czasu(zapylanie).

 

Co do majówki, to luz pełen i rzecz jasna grillowankooo ????????

Edytowane przez comandos21
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Chyba wreszcie udało mi się prawidłowo zapylić kapturnice - torebki nasienne zaczynają się powiększać, więc mam nadzieję, że niedługo będę miał nasiona. Ponieważ jednak kapturnice trzymam na balkonie w kastrze, obawiam się, żeby mi wiatr tych nasion nie wywiał. Czy możecie polecić jakieś sposoby na zabezpieczenie przed taką katastrofą? Może obwiązać te torebki agrowłókniną tak, żeby ewentualnie nasiona wysypały się w agrowłókninę i potem mógłbym je zebrać? Miałoby to sens? Nasiona nie są chyba na tyle duże, żeby przesypały się przez agrowłókninę?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba wreszcie udało mi się prawidłowo zapylić kapturnice - torebki nasienne zaczynają się powiększać, więc mam nadzieję, że niedługo będę miał nasiona. Ponieważ jednak kapturnice trzymam na balkonie w kastrze, obawiam się, żeby mi wiatr tych nasion nie wywiał. Czy możecie polecić jakieś sposoby na zabezpieczenie przed taką katastrofą? Może obwiązać te torebki agrowłókniną tak, żeby ewentualnie nasiona wysypały się w agrowłókninę i potem mógłbym je zebrać? Miałoby to sens? Nasiona nie są chyba na tyle duże, żeby przesypały się przez agrowłókninę?

 

U moich kapturnic zawsze trzeba było pomóc kwiatom, żeby wyłuskać nasiona :) Jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby same się rozsypały. Zwykle pęd kwiatowy już zasycha, a owocnia jeszcze nie pęka albo otwiera się nieznacznie. Same nasiona też są lekko "przymocowane", trochę jak u muchołówki. Zabezpieczenie nie zaszkodzi, ale podejrzewam że nie będzie potrzebne. A same nasiona mają około 2 mm długości i 1 mm szerokości.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.