Skocz do zawartości

problem z kwitnieniem


Cupra111

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, czy macie jakiś pomysł dlaczego rozwijający się kwiat dorasta do stadium pękającego pąka i następnie powoli zasycha nie rozkwitając (zdjęcie) ?

Dotyczy to D.oblanceolata (młoda roślina) i D.felix (dorosła).

Latem inne rosiczki kwitły bez problemu, pięknie. Warunki są cały czas takie same: 96W światła, wilgotność nie mniej niż 40%, temp. do 27 st.C, w nocy kilka stopni mniej, w miarę regularne karmienie.

post-6863-1444744501_thumb.jpg

Edytowane przez Cupra111
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli te 2 konkretne gatunki o których piszę? Latem kiedy kwitły inne aż tak szybko nie przekwitały. Poza tym te kwiaty nie wyglądają na przekwitnięte tylko tak jakby wogóle nie rozkwitły - kwiat przekwitnięty wygląda inaczej.

Edytowane przez Cupra111
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie kwitną właśnie D. capensis red, D. nidiformis i po raz kolejny D. dielsiana. U capensisów pierwsze kwiaty były w dokładnie takim samym stanie jak u Ciebie. Ja bym się tym nie przyjmował i cierpliwie czekał. A co do czasu kwitnienia, to u mnie trwa to ok. 5h-2 dni w ekstremalnych przypadkach. :) Spokojnie możesz czekać na wielkie otwarcie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maćku dzięki za info ale ten kwiat jest z kazdym dniem w co raz gorszym stanie-jak pisalem wcześniej on zasycha-wczoraj juz prawie się otwierał a dzisiaj jest lekko przyschnięty i juz nie rozkwitnie. I w tym wlasnie problem - one nie rozkwitają. Nie zrozum mnie źle ale nie mam rosiczek od "wczoraj" i wiem jak przebiega rozwój kwiatu natomiast tego co sie teraz dzieje nie kumam i nie mam na to wytłumaczenia... Ok, poczekamy, zobaczymy, odezwę się co i jak.

Co więcej, latem pięknie kwitły mi sessilifolie, wszystkie rosliny kwitnienie spokojnie przeżyły, ich dzieciaki zaraz będę mógł dokarmiać a teraz jedna z nich znowu próbowała zakwitnąć ale kwiat usechł tuż przed otworzeniem się-taka sama sytuacja.

Jutro wrzucę fotkę tej sessilki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwitnienie kończy sie na takim stadium jak widzisz na powyższym zdjęciu, wiec nie ma mowy o nawet częściowym, jakimkolwiek uchyleniu. W takiej sytuacji nie ma możliwości zapylenia (jeśli kwiat sie nie otworzy, nie rozkwitnie).

Poniżej zdjęcia kwiatów D.sessilifolia, które napewno zaschnęły przed rozkwitnięciem.

post-6863-1444828361_thumb.jpg

post-6863-1444828507_thumb.jpg

Edytowane przez Cupra111
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.