Skocz do zawartości

Wyjazd ze slaska do Nepenti


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Wczoraj pojawil sie ciekawy pomysl zorganizowania kilkuosobowej wyprawy do nepenti, wiadomo, nie ma to jak samodzielny wybor rosliny na ktorej nam zalezy ;) Idea jest prosta - umawiamy sie w kilka osob na konkretny dzien i godzine, dysponuje starym ale jarym autem z instalacja gazowa wiec dojazd bedzie tanszy, jedziemy do stolicy, kupujemy co trzeba, wracamy na slask. Byc moze ktos jeszcze dysponuje autem, wtedy zamiast 4 osob (lacznie z kierowca) mogloby pojechac 8. Teraz troche konkretow.

 

Termin ktory proponuje to sobota, 12 sierpnia. Termin odlegly z dwoch powodow : jest czas zeby skumulowac gotowke, i mysle ze do tego czasu na pewno dostane nowe prawko bo stare tak jakby sie troche zdeaktualizowalo ;)

Wg atlasow samochodowych do Warszawy jest 300 km w jedna strone, czyli wychodzi 600 w obie, dolozmy jeszcze z 50 km na "krecenie sie na miejscu". Licze ze przy takim obciazeniu auto spali mi 9 l/100 km (to sie sprawdzi na trasie, moze byc mniej) co daje w sumie 58 litrow gazu po mniej wiecej 2 zl (nie znamy cen w warszawie). Czyli mamy 116 zl do podzialu na 4 osoby co daje mniej wiecej 30 zl na glowe. Traktujcie to jako kwote szacunkowa, w rzeczywistosci moze wyjsc nieco mniej lub wiecej, zaleznie od tego ile bedziemy jezdzic.

Dobrze by bylo gdyby drugie auto sie znalazlo, bo juz teraz naliczylem z 7 osob chetnych (Rosiczka liczona ze swoim menem). Mysle ze na zakupy warto przeznaczyc nieco wieksza kwote, wtedy koszt dojazdu wyjdzie tanszy niz przesylka, a pozatym o ile znam siebie to nawet majac zamiar "oszczedzac" to przy takim bogactwie roslin budzet i tak powaznie nadszarpne ;) Pamietajcie o wakacyjnym rabacie w nepenti, z rabatu moze sie uzbierac roslinka "za darmo".

 

Czasu jeszcze sporo wiec wpisujcie swoje uwagi i sugestie.

 

Grzesiek

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Świetnie :) tylko szkoda że organizujecie tylko ten wyjazd tylko z osobami ze śląśka :|. Chciałbym aby była możliwość wspólnego pojechania (hodowców) do Nepenti ale obawiam się że w kwesti technicznej jest wiele niścisłości (jeśłi chodzi o mnie ).

:arrow: Zapewne będę musiał jechać z bratek który poza medycyną nic nie widzi i o roślinach raczej się nie pogada z Nim

:arrow: Zapewne nie będzie możłiwośći o mnie zahaczyć gdyż mieszkam pod Łodzą.

:sad: :sad: To ten ból który muszę znieść

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorki ze sie udzielam a nie jestem ze śląska ale odsunę wam cos do przemyslenia :grin: a mianowicie jak wszyscy kupicie przykładowo 5 roślin( bo po tyle mniej więcej opłaca wam sie jechać) to do samochodu bedziecie museli zabrać i przetransportować(w przyblizeniu 320km) aż 20 roślin :mrgreen: przypusćmy że będzie jeszcze bardzo gorąco to będzie znowu kłopot(zakładajac ze w tym starym ale jarym samochodzie sigrega nie ma kimatyacji bo jak jest to nie bedzie najgożej :razz: )

 

to tyle odemnie mam nadzieje że skłoniłem was do przemysleń :cool:

 

 

Ps.W zadnym wypadku nie chcę Was zniechecić do wyjazdu i mam nadzieję że tak tego nie odebraliście :wink:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość krystek

trzeba coś wymyślić, może Ty Neo masz kogoś z okolic łodzi? albo za samej łodzi, zawsze jest jakieś wyjście :) a może któryś samochód jadąc ze śląska mógłby CIę zabrać... a jeśli masz możliwość jechać z bratem to nie narzekaj że nie będziesz mógł z nim pogadać o roślinkach :P pogadasz z resztą na miejscu :)

 

 

termin 12 sierpnia jak najbardziej mi pasuje

 

czekamy na opinie innych :) wydaje mi się że dla całej ekipy ze śląska - warto poświęcić te 30 czy 40 zł na taki wyjazd! myslę że nikt by nie żałował wydania tej kasy :)

 

BTW. Dziki ale weź pod uwagę że przy transporcie kurierskim paczka z roślinami w rękach kuriera jest około 24 godzin "w drodze", a z wawy na śląsk roślinki przeżyją te kilka godzin podróży, jestem pewien :) a nie jest powiedziane że w akurat tę sobotę 12tego będzie taki upał jak dziś ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę się z Bratem dogadać gdyż wszystko zależy od Niego. TO on pracuje w Warszawie w weekendy (prawie wszystkie) i to on decydowałby o wyjeździe. Oczywiście z Nim porozmawiam i postaram się o ten termin 12 sierpnia :)

=============================================================

Apropos dostawy :neutral: . Ostatnio widziałem w ofercie przepięknego N.Pervillei a teraz go już nie ma :|. Mam nadzieję że pojawi się do czasu kiedy zrobimy "napad" na Nepenti

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW. Dziki ale weź pod uwagę że przy transporcie kurierskim paczka z roślinami w rękach kuriera jest około 24 godzin "w drodze", a z wawy na śląsk roślinki przeżyją te kilka godzin podróży, jestem pewien :) a nie jest powiedziane że w akurat tę sobotę 12tego będzie taki upał jak dziś ;)

 

ja miałem między innymi na mysli jak oni się z Tym zabiorą :razz:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość krystek

no coś Ty przecież każdy samochód ma bagażnik, po zapakowaniu roślinek w kartony, do bagaznika można ich wsadzić myślę że spooro.... :)

 

 

ew. zawsze można wziąć jakąś... przyczepkę.... ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurka widze ze sie fajny wyjazd zapowiada :mrgreen: Jak mi sie uda to tez 12 przyjade z tej mojej polnocno-wschodniej czesci Polski- by sie chcialo poznac innych hodowcow :wink:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też bym chciał spotkać innych hodowców gdyż sam mam do czynienia z biernymi hodowcami pelargoni balkonowych :grin: :???: :???: :???: :???: . Jestem sam w moim rejonie z roślinami owadożernymi, kolegom szkoda pieniędzy na takie zabawy i mam tylko (a może aż) kontakt z Wami za pośrednictwem tego wspaniałego forum :). Będąc już w Wawie można by było się na jakiś *soczek* wybrać razem :) i pokoczować w jakiś kawiarniach :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jak najbardziej chętna na takie coś.

Moim jedynym problemem są rodzice którzy traktuja mnie jak 13 latke, i boją się mnie puścić do warszawy z nieznajomymi osobami.

Ratujcie....... :sad: :sad: :sad:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość krystek

musisz ich sama przekonać że będzie ktoś dorosły (powiedzmy kierowca) i odpowiedzialny ( z tym może być gorzej ;) ) no i może Cię wypuszczą, jak będą pewni że będziesz bezpieczna :-) jak Ci zależy to się postaraj :]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.