witek_91 Napisano 5 Stycznia 2007 Share Napisano 5 Stycznia 2007 Witam, wczoraj poszedłem na strych podlać zimujące roslinki. Patrzę, wszystkie sobie żyją, a właśnie Sarracenia Purpurea spp Venossa jest oklapnięta. Torf jej wysechł, chyba za żadko ją podlewałem ;(. Nalałem jej na noc wody. Czy są jakieś szanse, żeby ją odratować? Dodam, że nie uschnęła ona całkowicie, tylko kielichy tak się pomarszczyły i opadły. Pomocy!!! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shapi Napisano 5 Stycznia 2007 Share Napisano 5 Stycznia 2007 ale wiesz co - to nie musi oznaczać że coś jej jest - rośliny tracą liście podczas zimowania, chociaż jesli faktycznie są to wszystkie naraz to może to być niepokojące? jak często ja podlewałeś? nie chwycił jej przypadkiem jakiś przymrozek? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_ Napisano 5 Stycznia 2007 Share Napisano 5 Stycznia 2007 jesli tylko kielichy to WYDAJE MI SIE ze ok, poniewaz nie bylo dosc wody roslina zabrala wode z kielichow aby moc funkcjonowac teraz chyba musisz czekac swoja doroga strych to dobry pomysl Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasz_Nepenti Napisano 5 Stycznia 2007 Share Napisano 5 Stycznia 2007 Odzyje jak podlales, ale w tym wypadku moze byc potrzebne swiatlo. Jak roslina podniesie sie tylko troche to zeby zrobic jej reanimacje mozna wstawic pod mocne swiatlo, duza wilgotnosc z duzym przeplywem powietrza i w tym roku juz zapomniec o zimowaniu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_91 Napisano 5 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 5 Stycznia 2007 jak kończyła się woda w podstawce to na kilka dni nie dolewałem nic i w przykadku innych roslin było ok. To w takim razie może ją zniosę do domu i postawie obok innych? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklerw Napisano 5 Stycznia 2007 Share Napisano 5 Stycznia 2007 nie ma się co martwić, obetnij to co suche i zobacz jak ma się toco zostało, u mnie było to samo ale roślinka już wybudzona i wypuszcza nowe liście. Straciła wszystkie kielichy !!! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_91 Napisano 5 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 5 Stycznia 2007 No, ale dalej nie wiem czy mam ją wziąść do domu? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklerw Napisano 5 Stycznia 2007 Share Napisano 5 Stycznia 2007 na strychu to przecież też w domu ale ciągnąc dalej to tak zabierz ją do miejsca gdzi będzie miała wilgotno ciepło i jasno najlepiej jeśli masz akwarium to wstaw ja do niego a do tego jeśli masz "światełko" to jej przyświeć tak z 12 godzin dziennie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pixi Napisano 10 Stycznia 2007 Share Napisano 10 Stycznia 2007 Ja tam swoich w tym roku nie zimuję i rosną jak szalone !!! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_91 Napisano 20 Stycznia 2007 Autor Share Napisano 20 Stycznia 2007 Po długiej nieobecności melduje ze kapturnica odżyła Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jkwiatek Napisano 20 Stycznia 2007 Share Napisano 20 Stycznia 2007 GRATULACJE Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi