eQuadoR Napisano 24 Stycznia 2008 Share Napisano 24 Stycznia 2008 Ostatnio natknołem się n ten o to artykuł: Nepenthes tenax to niedawno opublikowana nazwa gatunku dzbanecznika, który swego formalnego opisu doczekał się w roku 2006. Jest on trzecim endemitem rodzaju Nepenthes w Australii. Roślina ta występuje tylko w północnej części Queensland. Pozostałe spokrewnione z nim gatunki to N. mirabilis i N. rowanae. Najbardziej interesujący jest rodzaj pokarmu tego dzbanecznika. Nepenthes tenax żywi się przede wszystkim małymi ssakami, w tym gryzoniami i drobnymi torbaczami! Pochodzi on z http://www.kryptozoologia.pl/szort-full.php?id=17315 Zamieszczam ten arykuł, może ktoś nie wie albo nie czytał... Co o tym sądzicie... Taki dzbanek ma jakieś mocniejsze enzymy trawienne??? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
naven Napisano 24 Stycznia 2008 Share Napisano 24 Stycznia 2008 Hehe dobre, szkoda że zdjęcie troche małe. Nie sa czasem te dzbanki za małe na łapanie takich dużych zdobyczy? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eQuadoR Napisano 24 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2008 Może to młodziutka roślinka, może lewe zdjęcie, a może tak jakoś wyszło, nie wiem właśnie :/ Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koma Napisano 24 Stycznia 2008 Share Napisano 24 Stycznia 2008 No tak ale ciężko mi w to wierzyć jak to strona o Yeti, Wilkołakach itp :-) trzeba by to potwierdzić :-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 24 Stycznia 2008 Share Napisano 24 Stycznia 2008 Większa wersja zdjęcia http://www.captiveexotics.info/images/18.jpg Z tego co ja znalazłam dzbanki dorastają do 15cm A co do pozywienia wg mnie to bzdura, ssaki w takie pułapki najczęściej łapią się przypadkiem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eQuadoR Napisano 24 Stycznia 2008 Autor Share Napisano 24 Stycznia 2008 No tak ale ciężko mi w to wierzyć jak to strona o Yeti, Wilkołakach itp :-) trzeba by to potwierdzić :-) To się nazywa kryptozoologia... bardzo ciekawy dział Szkoda że 90% wszystkiego, czego dotyczy nie istnieje No ale każdy wierzy w to co chce... Ale są kryptydy których istnienie potwierdzono Szamanka dzięki za info, według mnie to też raczej taka ubarwiona opowiastka...ale chciałem się upewnić Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Lesiuk Napisano 24 Stycznia 2008 Share Napisano 24 Stycznia 2008 Dzbanecznik raczej nie wybiera sobie pokarmu. Też mi się wydaje, że ssaki mogą być tylko częścią pożywienia, zresztą nie tylko tego dzbanecznika. Równie dobrze można walnąć artkuł: Dzbanecznik żywiący się płazami. Zbytnio nie wnikam co to za portal opublikował tę sensację, ale podejrzewam, że autor artykułu nie ma większego pojęcia o ofiarach dzbaneczników i robi sensację z czegoś co jest zupełnie normalne. Tak dla przypomnienia: http://nepenti.eu/forum/index.php?showtopi...amp;#entry45440 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklerw Napisano 25 Stycznia 2008 Share Napisano 25 Stycznia 2008 Dokładnie mariusz. Czytając opisy gatunków można w niektórych opracowaniach znaleść co odnaleziono w dzbankach ... małpki itp itd. faktem jest że może ztrawić ssaka ale już ukolorowieniem jest fakt o tym aby żywił się tylko ssakami. Pozatym nie możemy mówić o dzbaneczniku że jest ssako-żerny, bo przecież małe pułapki nie utopią ssaka więc po prostu bajka i nieznajomość natury rzeczy. Można by się pokusić o napisanie do nich z wyjaśnieniem całej sytuacji Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 25 Stycznia 2008 Share Napisano 25 Stycznia 2008 Moim zdaniem nie ma sensu, równie dobrze możesz im wyjaśniać, że wilkołaki nie istnieją. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koma Napisano 25 Stycznia 2008 Share Napisano 25 Stycznia 2008 Problem z takimi stronami jest taki, że prawdziwe rzeczy mieszają z totalnymi bzdurami i dzięki temu powstaje taka pseudonaukowa podbudowa. Nie udowadnia się, że Yeti nie istnieje, tylko czeka aż ktoś udowodni, że istnieje i nie ma co dyskutować, więc nie ma co pisać . Równie dobrze mógłbym napisać, że krowy żywią się głównie padliną ( same nie trawią wszystkich składników trawy, strawiają mikroorganizmy, które to robią). Można napisać, że w pełnym wiadrze wody znajduje się czasem martwe ssaki, ale czy to znaczy, że wiadro poluje? Co innego jakby ten dzbanecznik wabił jakoś ssaki :-), np. wydzielając jakieś substancje wabiące, lub miał wyspecjalizowane enzymy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ozii Napisano 25 Stycznia 2008 Share Napisano 25 Stycznia 2008 Zawsze można też na to spojrzeć pod kątem tak zwanego 'chłopskiego rozumu'. Bo pomyślcie czy takie wabienie miało by sens, nie jestem biologiem, ale wydaje mi się że ssaki są mądrzejsze od takich głupich owadów i by się raczej nie dały złapać, a nawet jeśli to powinny dać sobie rade z wydostaniem się. Ten dzbanecznik na zdjęciu wg. mnie jest zbyt mały by w ogóle dać sobie rade z ssakiem. Zresztą ja tak samo kiedyś słyszałem o tym, że istnieje dzbanek, który trawi opadające liście z drzew ;-) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz Lesiuk Napisano 25 Stycznia 2008 Share Napisano 25 Stycznia 2008 Zresztą ja tak samo kiedyś słyszałem o tym, że istnieje dzbanek, który trawi opadające liście z drzew ;-) No, to akurat trochę co innego. Chodzi tu o ampullarię, zauważ jak ustawione są przykrywki jego dzbanków. To można uznać jako przystosowanie do"łapamia" czegoś co spadnie z góry pod wpływaem grawitacji. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 25 Stycznia 2008 Share Napisano 25 Stycznia 2008 No, to akurat trochę co innego. Chodzi tu o ampullarię, zauważ jak ustawione są przykrywki jego dzbanków. To można uznać jako przystosowanie do"łapamia" czegoś co spadnie z góry pod wpływaem grawitacji. A co z górnymi dzbankami inermis? Fest przystosowanie do takiego łapania Albo Górne dzbanki lowii, jambana, dubia i podobnych im? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Capoeirista4 Napisano 27 Stycznia 2008 Share Napisano 27 Stycznia 2008 Wiecie jako tako, to dzbaneczniki nie są wyspecjalizowane tylko ich pułapki zbierają przypadkowe ofiary- co wpadnie to zjem. To zupełnie co innego niż np muchołówki bo one łapią żywe organizmy które potrącą włoski a i tak umieją rozpoznać czy to żywe czy nie. Dzbanki trawią co im wpadnie. Tak więc nie ważne czy to ssak, czy to liść, czy to owad, czy mały płaz- ważne że można strawić i mieć z tego korzyści. P.S. Zgadzam się całkowicie z wypowiedzią Komy, że czasem się robi halo z niczego. Kiedyś przeczytałem artykuł we w miarę szanującej się gazecie, że tak naprawdę to człowiek ma w ciele więcej komórek innych bakterii i różnych organizmów niż własnych. Tak to prawda jednak jest to jak najbardziej naturalne. Jakoś każdy żyje i nikt nie roztrąca takich głupstw jak np z tą krową Bo wtedy to się możnaby doczepić dosłownie do wszystkiego. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 27 Stycznia 2008 Share Napisano 27 Stycznia 2008 dzbaneczniki nie są wyspecjalizowane tylko ich pułapki zbierają przypadkowe ofiary- co wpadnie to zjem. To zupełnie co innego niż np muchołówki bo one łapią żywe organizmy które potrącą włoski a i tak umieją rozpoznać czy to żywe czy nie. Dzbanki trawią co im wpadnie. Nie zgodze się, dzbanki wabią swoje ofiary, a nie albo podejdzie albo nie. Co więcej ruchy owada w dzbanku pobudzaja gruczoły do wydzielania większej liości enzymów trawiennych. Zresztą samo wytworzenie dzbanków to już ogromna specjalizacja, a że innego typu niż u muchołowki - no cóż. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi