Skocz do zawartości

Problem Z Siewkami D. Capensis Alba


Sevil

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Około 3 tyg temu wysiałem nasionka, po tym czasie zaczynały sie pojawiać siewki. Jest ich około 7 są bardzo malutkie listki wyglądają jakby były rozdwojone, mój problem problem polega na tym ze, jeden z tych listków zrobił sie czarny tak jakby uschnął. Tydzień temu założyłem podziurkowana folie na doniczkę, roślinki nie są doświetlane żadna lampka cały czas stoją na południowym parapecie. Czy to normalne ? Co może być skutkiem czernienia listków ? Czyżby folia ? Proszę o pomoc.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę powiedzieć że moje siewki już od nasionka były doświetlane i teraz wyrosły ładne i zdrowe :) no i nie musiałem w ogóle zakładać foli... nic się z nimi nie działo. Ja tam nie wiem ale może ma wpływ ciepłe powietrze z pod parapetu jeśli masz tam kaloryfer.. ale czy to też może tak na siewki działać nie wiem. Niech się ktoś inny wypowie

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę powiedzieć że moje siewki już od nasionka były doświetlane i teraz wyrosły ładne i zdrowe :) no i nie musiałem w ogóle zakładać foli... nic się z nimi nie działo. Ja tam nie wiem ale może ma wpływ ciepłe powietrze z pod parapetu jeśli masz tam kaloryfer.. ale czy to też może tak na siewki działać nie wiem. Niech się ktoś inny wypowie

 

Pod parapetem znajduje sie kaloryfer, oczywistym jest ze w tej porze roku pomieszczenie jest ogrzewane. Dziękuje za wypowiedź, postaram sie ograniczyć ogrzewanie i zobaczymy co będzie tego efektem.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam, ja mam taki sam problem tyle, że ja nie używam kaloryfera więc to na pewno nie jest przyczyną. Siewki oczywiście stoją na południowym parapecie. Ja też czasami zakładam folię na doniczkę. Czym jeszcze może być to spowodowane?

Proszę o odpowiedź

 

 

Widzę że temat odnowiłem :)

Edytowane przez mlody-hodowca
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro stały na południowym parapecie i były zakryte folią to moze je poparzyłeś ... Pzrez ostatnie kilka dni było ciepło i słonecznie a pod folia jest naprawde gorąco ... Moze to był powód zniszczenie rośliny ...

 

Nie wiem po co zakrywacie siewki capensisów folią ... Rosiczki nie wymagają wysokiej wilgotności ... A to pierwszy krok do rozwoju pleśni ...

No i moze powodowac poparzenia przy mocnym słońcu ...

 

 

 

M-M2

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro stały na południowym parapecie i były zakryte folią to moze je poparzyłeś ... Pzrez ostatnie kilka dni było ciepło i słonecznie a pod folia jest naprawde gorąco ... Moze to był powód zniszczenie rośliny ...

 

Nie wiem po co zakrywacie siewki capensisów folią ... Rosiczki nie wymagają wysokiej wilgotności ... A to pierwszy krok do rozwoju pleśni ...

No i moze powodowac poparzenia przy mocnym słońcu ...

 

 

 

M-M2

 

 

No możliwe że je trochę poparzyłem. Wywalam ta folię. Na szczęście super się rozwijają (już drugi listek z cieczą na każdej z nich :P ) Dzięki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tak szybko, jeśli wcześniej trzymałeś nad nimi folię przez dłuzszy czas to mogą zdechnąć w wyniku nagłego obiżenia się wilgotności.

No chyba że wkładałeś tą folię tak tylko na pare godzin dziennie.

Edytowane przez szamanka
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tak szybko, jeśli wcześniej trzymałeś nad nimi folię przez dłuzszy czas to mogą zdechnąć w wyniku nagłego obiżenia się wilgotności.

No chyba że wkładałeś tą folię tak tylko na pare godzin dziennie.

 

 

Folia nie była zakładana na cały dzień, zakładałem ja rano kiedy wychodziłem do szkoły i kiedy wracałem zdejmowałem ją, była już wtedy zaparowana . Zakładałem folię też kiedy były pochmurne dni.

 

To co mam teraz robić żeby nie zdechły ? :(

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojawił się kolejny problem....

Mam wrażenie że moje siewki capensisa nie korzystają z dodatkowego oświetlenia (świetlówka 18W 6500k) a wręcz przeciwnie tracą kropelki i usychają,natomiast gdy zostawię je na oknie kropelki sie pojawiają.

Niedawno w moich siewkach pojawiły sie larwy ziemiórek które zlikwidowałem Nomoltem. Pleśń która pojawiła sie dosyć dawno zlikwidowałem mechanicznie, wiem że to nie najlepszy sposób ale nie miałem żadnego środka grzybobójczego.

Mam także wrażenie że siewki rosną bardzo powoli maja już 2 miesiące a ich wymiary ni przekraczają 0,5cm czy to normalne ? Świetlówka jest zamontowana 20-25cm nad roślinami.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.