Siedlak Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Na samym początku chciałem się przywitać po dłuższej nieobecności na forum, która była spowodowana brakiem czasu praktycznie na wszystko:/ Ale dość już o tym, przejdźmy to tematu posta, już dłuższy czas temu zrobiłem 2 sadzonki liściowe, tak na próbę to moje pierwsze sadzonki liściowe. Jedna była zrobiona jeszcze z liścia który zaczął wyrastać pod koniec zimowania (ten większy) oraz wyrastający na wiosnę (ten mniejszy). Z tego zimowego raczej nic nie będzie, bo wystawiłem sadzonki na dwór na bezpośrednie słońce i liść "zimowy" chyba sie poparzył:/ natomiast zauważyłem że liść wiosenny mimo iż nie rozwinął się zaczął przybierać kolor czerwony, a muchołówka "matka" jest z rodzaju Red-Green. Jedno z moich pytań dotyczy właśnie tego czy muchołówka może przejść mutacje z Red-Green do np. Red Dragon?? Natomiast 2 to czy np. obcięcie liścia przed miejscem usychania tego liścia zapobiegnie całkowitemu jego uschnięciu, to pytanie mi się nasuwa bo zauważyłem, że liście usychające po odcięciu nie usychają do końca. Proszę o odpowiedź na moje pytania. Pozdrawiam. (poniżej zamieszczam zdjęcia obu sadzonek) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maklerw Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Z własnych doświadczeń powiem ci że obciecie nie zpobiegnie dalszemu usychaniu. Co do przejści nie jestem pewien ale raczej nie ten czerwony kolor to prawdopodobnie przypalenie przez słońce, zauważ że red-dragon w sumie nie jest czerwony a taki ... (nie jestem kobieta zeby oktreslic kolor ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 16 Maja 2008 Share Napisano 16 Maja 2008 Liść przybiera kolor czerwony, bo obumiera w nim chlorofil odsłaniając inne barwniki - efekt taki sam jak czerwienienie liści jesienią. Obcięcie nie zapobiegnie dalszemu usychaniu, jeśli uszkodzisz zdrowy liść zdrowej rośliny to przyschnie on tylko w miejscu przycięcia gdyż komórki roślinne sie nie regenerują i uszkodzone przy cięciu muszą umrzeć, a reszta nadal będzie sobie egzystować. Jeśli przytniesz usychający liść on sobie i tak dalej uschnie cały. Maklerw - czerwonobordowy? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siedlak Napisano 17 Maja 2008 Autor Share Napisano 17 Maja 2008 Czyli z tych sadzonek już raczej nic nie będzie i mogę się już ich pozbyć( Mówi się trudno spróbuje za jakiś czas może się uda... Myślę że to wszystko przez to że naraziłem je na bezpośrednie oddziaływanie słońca, torf jest raczej dobrej jakości, bo do tego samego wsadziłem roślinę z której brałem sadzonki liścia i ona ładnie sie wybarwia i rośnie w dość szybkim tempie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 17 Maja 2008 Share Napisano 17 Maja 2008 Przede wszystkim warto by następnym razem zapewnić też podwyzszoną wilgotność. Póki liść jest jeszcze trochę żywy zawsze jest szansa Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siedlak Napisano 10 Lipca 2008 Autor Share Napisano 10 Lipca 2008 Pozwolę sobie odkopać swój stary temat bo uważam że nie ma sensu zakładać kolejnego... Otóż moja roślinka uschła do samego miejsca zakopania więc pomyślałem że już jest po niej więc postanowiłem ją wykopać ale ostrożnie, niestety nie było to dość ostrożnie więc urwałem od sadzonki dość duży korzonek co mnie strasznie wk... yyyyy zdenerwowało:) Mimo to widząc że jej zakopana część była zielona postanowiłem wkopać ją jeszcze raz, i tak po 2 tygodniach przyglądam się uważnie i wydaje mi się że sadzonka puszcza młode roślinki, niestety ekspertem nie jestem więc w 100% nie jestem przekonany że to jest malutka roślinka więc wole zapytać się bardziej doświadczonych forumowiczów. Ostatnio przygotowuje się do rozszerzonej matury z biologi i czytałem o komórkach merystematycznych tak więc myślę że mimo tego że te korzonki urwałem to część komórek mogła się jeszcze utrzymać w miejscu oderwania korzenia, choć komórki te znajdują się tylko na stożkach wzrostu, więc nasuwa mi się jeszcze jedna myśl, choć nie wiem jak trafna, czy komórki Fellogenu mogą zmienić swoje funkcje, jeżeli tak to by wiele wyjaśniało. Pozdrawiam i niżej zamieszczam zdjęcia sadzonki... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szamanka Napisano 10 Lipca 2008 Share Napisano 10 Lipca 2008 Chyba częściej to komórki miekiszu ulegaja odróznicowaniu, ale nie wazne które to zrobiły, generalnie roslina jest w stanie wytworzyc nowy stożek wzrostu tam gdzie komórek merystematycznych nie było. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Siedlak Napisano 11 Lipca 2008 Autor Share Napisano 11 Lipca 2008 Czyli mam rozumieć że na drugim zdjęciu, prawdopodobnie jest widoczny zalążek nowej roślinki tak?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M9o. Napisano 11 Lipca 2008 Share Napisano 11 Lipca 2008 Z tego co widac powinna wykształcić się z tego nowa roslina ... M-M2 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi