reddevilmata Napisano 29 Grudnia 2008 Share Napisano 29 Grudnia 2008 (edytowane) Bylem dzisiaj w BricoMarche i kupilem calkiem ladną jak na warunki w ktorych była hodowana kapturnice (te szprytki podlewaly ja od gory zwykłą kranówą, lały ją do kielichów i...nie wiem jak i po co to zrobili, ale w kielichach jest calkiem sporo...torfu). No i wlasnie mam takie male pytanka: 1.na moje oko to to jest purpurea czy sie mylę?? 2.Wylac tą wode i torf z dzbankow? 3.z doniczki wystają korzenie - co z tym zrobic?Przesadzic do wiekszej doniczki?Wymienic torf?bo ten co jest to jest troche zbity... 4.co z zimowaniem?tak mi sie wydaje ze juz tej zimy dam se spokoj z zimowaniem jej. no chyba ze jakies lekkie w piwnicy, tyle ze bez swiatla. Mam jeszcze flave i zaryzykowalem i dalem ją do nieogrzewanego garazu, i chociaz torf jest zamarzniety to flava trzyma sie fantastycznie! ale z tą nową nie chce ryzykować. 5. Zauwazylem ze są dwa stozki wzrostu (jeden na środku a drugi z boku doniczki) - rozsadzic czy poczekac do wiosny? Edytowane 29 Grudnia 2008 przez reddevilmata Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 29 Grudnia 2008 Share Napisano 29 Grudnia 2008 1 Tak, purpurea ...chyba ssp. purpurea (ale lepiej się upewnij na wiosnę jak się wybarwi co to za podgatunek). 2 Torf z kielichów wypłucz, bo mogą od niego zrobić się na liściach suche plamy. 3 Przesadź na wiosnę po zakończeniu zimowania. 4 Koniecznie przezimuj, w tych hodowlach na handel nigdy nie zimują roślin, czyli ta pewnie ciągnie już drugi rok bez odpoczynku - nie męcz jej przez trzeci rok. 5 Purpurea po rozsadzeniu wygląda okropnie, lepiej zostaw sobie kępkę. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi