reddevilmata Napisano 14 Października 2009 Share Napisano 14 Października 2009 (edytowane) Hoduję na polu (tzn. na dworze) S.Farnhamii w doniczce i nie jestem pewien czy juz nie trzebaby jej przeniesc do piwnicy gdzie była już 2 razy zimowana. Bo chociaż cały czas wypuszcza nowe kielichy (co jeden to większy )to jednak dzisiaj pada śnieg a w nocy temperatura ma spaśc poniżej 0. Boję sie zeby jej nie siekło, bo to pierwszy rok gdzie trzymałem ją na zewnątrz całe lato. Dlatego prosze o jakieś rady, co mam z nią zrobic. Dodam, że większa częśc bulwy wystaje ponad torf, więc nie ma jakotakiej izolacji przed zimnem. Edytowane 14 Października 2009 przez reddevilmata Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michcup Napisano 14 Października 2009 Share Napisano 14 Października 2009 nic jej nie będzie może nawet całą zimę być tam gdzie jest Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P.K. Napisano 14 Października 2009 Share Napisano 14 Października 2009 jak ma duza donice to tylko nakryj folia..jest ryzyko..jak zawsze jak sie cos na dworze ma, wiec jesli sie boisz to do piwnicy Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulo09 Napisano 14 Października 2009 Share Napisano 14 Października 2009 Moje rosną cały rok na dworze i nic im nie jest:) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reddevilmata Napisano 15 Października 2009 Autor Share Napisano 15 Października 2009 Ok dzieki za pomoc. Zostawie ją na dworze na zime. A okrywacie je jakos agrowłókniną czy pozwalacie zeby ją śnieg zasypał (w końcu to izolacja )? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paulo09 Napisano 15 Października 2009 Share Napisano 15 Października 2009 Agro badz snieg;) w osttaecznosci mozesz zrobic iglo;) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
reddevilmata Napisano 16 Października 2009 Autor Share Napisano 16 Października 2009 (edytowane) Zdecydowałem sie nie okrywać jej. Skoro u innych żyją to u mnie tez powinny... dzieki za pomoc:) Temat mozna zamknąc. Edytowane 16 Października 2009 przez reddevilmata Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HUNTER209 Napisano 24 Października 2009 Share Napisano 24 Października 2009 (edytowane) dorzucę sie do tematu... znalazłem pewna nieścisłość :/ warunki hodowli kapturnic Okres spoczynku Minimalny czas okresu spoczynku to 4 do 6 tygodni, może on jednak trwać nawet trzy miesiące pierwszy raz będe zimował kapturnice. Mojej zaczynają usychać kapturki. wydaje mi sie, że to już tuż tuż... Jednak gdy teraz zacznę e zimować to za trzy miesiące będzie dopiero luty. Luty to jeszcze zmima w pełni. Kapturnica moze zimować do marca? Ile u Was miesięcy zimują? Edytowane 24 Października 2009 przez HUNTER209 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubu Napisano 24 Października 2009 Share Napisano 24 Października 2009 W zeszłym roku trochę ponad 5. Zimują tak długo aż temperatury będą odpowiednie. Możesz spokojnie do marca-kwietnia zimować, nic im nie będzie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi