karoca26 Napisano 16 Października 2009 Share Napisano 16 Października 2009 Witam. Oto kilka najistotniejszych informacji i porad, dla chcących dowiedzieć się coś na temat zimowania rosiczek. Gatunki, które zimujemy: D. anglica (gatunek rodzimy) D. arcturi D. binata D. intermedia (gatunek rodzimy) D. filiformis ssp. filiformis (gatunek mrozoodporny) D. linearis (gatunek mrozoodporny, traktować jak D. anglica) D. rotundifolia (gatunek rodzimy) D. stenopetala D. uniflora Ich mieszańce (najpopularniejsze): D. anglica x D. rotundifolia = D. x obovata D. filififormis x D. intermedia = D. x hybrida D. linerais x D. rotundifolia = D. x anglica D. rotundifolia X intermedia = D. x beleziana Nie zimujemy: D. anglica z Hawai D. binata formy i lokalizacje tropikalne D. filiformis Red D. intermedia formy i lokalizacje tropikalne Szczegółowo odnośnie wymagań, tolerancji i uprawy gatunków rodzimych i innych mrozoodpornych: Kliknij tutaj. Drosera binata: W łagodnych warunkach można przezimować rosiczki z tej grupy. Choć niektóre z nich potrafią przetrwać w Polsce na zewnątrz cały rok, jednak wówczas zredukują się do niewielkiego stożka wzrostu (zwinięty 1-3 liście) lub korzenia. Na wiosnę odbiją jakby nigdy nic. Nie zimuje się likalizacji i typów tropikalnych i subtropikalnych, jak choćby D. binata f. multifida. Drosera arcturi i D. stenopetala w naturalnym środowisku mają temperatury do -5*C, ale są wówczas również przykryte śniegiem. Dlatego wypada im zapewnić niskie temperatury i chłodny spoczynek trzymając je np. razem z muchołówkami czy kapturnicami. Drosera uniflora w zimie powinna mieć temperatury z zakresu -5 do 10*C. Jest to gatunek wysokogórski, dlatego trudny i delikatny do uprawy nawet dla zaawansowanego hodowcy. Gdzie i jak zimować? 1. Rośliny zimujemy w pomieszczeniu, w którym temperatura utrzymuje się miedzy 1-10*C. W takich warunkach spokojnie możemy przezimować wszystkie z powyższych gatunków i mieszańców. Rośliny wtedy podlewa się nieco rzadziej, tak aby miały tylko wilgotne podłoże. Najlepiej sprawdzając wilgotność podłoża palcem. Rośliny powinno się zimować minimum 8 tygodni, ale najlepiej przezimować je od końca października do ok. połowy Marca, kiedy warunki świetlne w Polsce są bardzo niedogodne dla ich dalszego wzrostu. Jeżeli nie zapewnimy roślinom odpowiednio długiego i prawidłowego spoczynku, to może to się wiązać z ich obumarciem nawet bez "wybudzenia się". Rośliny w tym okresie, będąc w formie zredukowanej nie wymagają oświetlania, a czasem nawet jakiegokolwiek dostępu do światła. Dlatego w ich przypadku można je "wtrącić" do zimnej piwnicy. Natomiast wypada pilnować zakresu temperatur, gdyż wybudzenie się ich w takich warunkach może się źle skończyć. 2. Polecam również zimowanie na zewnątrz, ale wyłącznie gatunków w pełni mrozoodpornych. Niektóre gatunki radzą sobie w temperaturach nawet poniżej -20*C, nawet przez 3 tygodnie bez pokrywy śnieżnej. Wystarczy wówczas wystawić doniczkę lub kilka na zewnątrz i pozwolić matce naturze zrobić resztę. Dla obawiających się o swoje rośliny, można je osłonić przed wiatrem, ale nie przed śniegiem. Pokrywa śnieżna stanowi doskonałą ochronę przed silnymi mrozami, czy niespodziewanymi przymrozkami, które w zasadzie i tak nie powinny im zaszkodzić. 3. Jest jeszcze jedna, metoda, którą niedawno przetestował mój Portugalski przyjaciel. Mianowicie w bryle lodu, w zamrażarce. Metoda nie bardzo nadaje się dla D. binata, która ma duże, długie i kruche korzenie. Bardziej szczegółowy opis tej metody można przeczytać TUTAJ. (autor puntu 3.: Cephalotus) Korekta merytoryczna całości: Cephalotus, 20.04.2013 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi