Dzień dobry, od paru dni jestem szczęśliwą posiadaczką muchołówki. I od tego czasu z zapałem podczytuję wasze forum; od dziś dołączyłam do waszego grona jako całkowicie zielona w temacie (ale i pełna chęci jak to najczęściej w takim połączeniu występuje :). Zgłębiam temat zimowania muchołówek i wydaje mi się, że mam zaplanowane dobre miejsce dla mojej roślinki (nieogrzewany ganek, duże okna od strony północnej i zachodniej, temperatura ok 5-10 stopni). No ale... moja roślinka trafiła do mnie parę dni temu i póki co przyzwyczaja się do nowego otoczenia. Czy powinnam ją odstawić do zimowego snu już teraz czy może przeprowadzić przez jakiś czas aklimatyzację? I jeszcze jedno - muchołówka ma od samego początku solidnie mokre podłoże, nie podlewałam jej ani razu. Czy do zimowania pozwolić jej przeschnąć? Poniżej załączam zdjęcie mojej dziewczyny.
Z góry dzięki za odpowiedź. A teraz biegnę do powitalni