Skocz do zawartości

reddevilmata

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez reddevilmata

  1. ok.dzieki, cos wymysle. a od kiedy najlepiej zacząc zimowanie?
  2. rotundifolie mają około 3 cm. A jeżeli zdecyduje sie na otuline to mam zapakować calą doniczke z podstawką czy spód zostawic odsloniety i postawic na podstawce?
  3. Mam takie małe pytanie związane z ich zimowaniem. Mam dwie Drosery Rotundifolie i jeden problem... W piwnicy nie mam okien, a na balkonie boje się je zostawic na zime bo nie ma tam zadnego daszku ktory by je oslonił przed silnym deszczem czy śniegiem. Wiem ze rotundifolie to polska odmiana, ale przeciez w przyrodzie rosliny tez umieraja, a ja oczywiscie nie chce zeby ten los spotkał moje... Dlatego myśle ze najlepszym rozwiązaniem byloby dac je do garazu. Jest nieogrzewany ale i tak panuje tam wyzsza o kilka stopni temperatura niz na polu. Jest tam duze okno zwrocone na południe. Boje sie tylko jednego. Podobno ta zima ma byc ostra i boje sie ze nawet w garażu mogą jej nie przetrwać. Dlatego prosze o jakies porady. I jeszcze jedno. Czy moge tez przezimowac tam moje muchołowki i Sarracenię Leucophyllę? Moze jakas otulina itp? byle nie lodowka bo nie ma takiej opcji przy mijej mamie..
  4. Witam. Kupilem dzisiaj w Obi dzbanecznik - skusilamnie cena i calkiem dobry - tak mi sie wydawalo - stan. Jednak po przyjezdzie do domu pojawilo sie kilka malych problemów. Przede wszystkim nie wiem jaka to jest odmiana. Drugim problemem są ziemiórki. Znalazlem ich kilka w torfie - 2 byly ogromne-1 cm!!! Od roku choduję rosiczki i muchołowki - w przypadku "ataku"ziemiorek stosuję Diazol 500 EW i dwa dni pozniej nie ma juz po nich sladu. Ale to jest moj pierwszy dzbanecznik i nie wiem czy Diazol nie zrobi mu "krzywdy". Dlatego mam dwa pytania: 1. proszę o pomoc w identyfikacji i przekazanie najwazniejszych inf dotyczacych tej odmiany 2. Jaki środek na szkodniki? Jakie proporcje i sposób stosowania? Oto zdjecia:
  5. reddevilmata

    Vademecum Zimowania.

    Witam wszystkich. Mam problem, ponieważ nie mam w domu pokoju w którym panuje temperatura odpowiednia do zimowania kapturnicy. Mógłbym ewentualnie wstawić ją do garażu, ale garaż jest nieogrzewany i panuje w nim temperatura taka jak na zewnątrz (z tą różnicą ze tam nie pada no i nie wieje). swoją kapturnice trzymam w doniczce o średnicy ok 6cm. Ta doniczka jest włożona do większej, około 12 cm, a przestrzeń między nimi wypełnia coś w rodzaju gałązek tui (pomaga w utrzymaniu wilgotności). No i mam pytanie: Czy mogę obie te doniczki wstawić do trzeciej, jeszcze większej, a przestrzeń między średnią a największą wypełnić np. popiołem w celu izolacji od zimna, a potem dać ją do garażu ?(przy oknie). Czy moja kapturnica przeżyje i czy na wiosnę będzie dobrze rosła?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.