Północne okno. Roślina zmarnieje i za tydzień będzie płakał na forum, a do FAQ oczywiście nie zajrzał.
Moim rówieśnikom przypomni się pewnie dzieciństwo, a młodsi forumowicze może też poczują klimat i dramatyzm uciemiężonych bohaterów "Pszczółki Mai":
1. Gucio w potrzasku (podobno reżyserem odcinka miał być Kieślowski, ale stwierdził, że za ciężki klimat dla niego i odmówił): http://www.youtube.com/watch?v=hcnYV04iBDw
2. Rosiczka (przewrotność tytułu polega na tym, że sympatyczne owady zmagają się z muchołówką, a nie rosiczką, ale wiadomo, że to szczegół): http://www.youtube.com/watch?v=7RqBBJw9c_E
Poza tym polecam film "Little Shop of Horrors" z 1960, który - zdaje się - już tu kiedyś zachwalałem. Rzecz warta uwagi nie tylko dla pasjonatów roślin owadożernych. Po prostu dobre kino. Bardziej czarna komedia niż horror. Jeden z lepszych finałów w historii gatunku moim zdaniem. Świetna kreacja Nicholsona.
Film pod tym samym tytułem z 1986 polecam już zdecydowanie mniej optymistycznie, ale też można zobaczyć.