Skocz do zawartości

Androctonus

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Androctonus

  1. Ha! Sprawa się skomplikowała, akwarium musi stać na oknie wschodnim Wodę demineralizowaną 5L właśnie zdobyłem, akwarium jutro przywiozę, keramzyt mam, torf mam. Załatwię agro włókninę to może zrobię jakaś kompozycję ale pytanie czy na takie zabawy nie jest za późno w sierpniu? Mam na myśli przesadzanie. Zastanawiam się nad doświetleniem jednak.
  2. Pytanie, mam pod dostatkiem keramzytu, torf 3-4,5ph to też nie problem. Czy potrzebuję agro włókniny do akwarium? Na wysiew już raczej za późno, kupiłbym hurtowo trochę rosiczek i postawił w małych doniczkach na keramzycie. Ewentualnie mam pokrywę do tego akwarium ze świetlówką do wymiany 8W, musiałbym jeszcze trochę dodać światła tylko ile? Rosiczki D. capensis i aliciae.
  3. Hehe Aż łezka w oku się kręci jak kiedyś miałem 112L (80x35x40) zbiornik z Hottentotta judaicus Ehh... Dobrrrrre PS: po co uświadamiać od razu, pęseta 20cm (minimum) i do skrzyni plastikowej, a tam wpuścić jednego jada, np. Androctonus mauritanicus Nie no to już bestialstwo ale chyba pojadę jutro do Leroy'a i kupię Drosera aliciae za 17,50 i zobaczę czy szkodnik będzie zainteresowany, jak tak to... spryskiwacz i jazdaaaaaaaaaa!!!
  4. Androctonus sp. przedstawiciel rodziny Buthidae, jeden z najbardziej jadowitych rodzajów... skorpionów Androctonusy to skorpiony typowo pustynne Avatar, a w nim Tajpan pustynny to hołd dla zwierząt, które darzę szczególnym uczuciem
  5. Niesamowite jedna z niewielu osób, która nie pomyliła się przepisując/kopiując mój nick... magiczne forum PS: a wiecie co oznacza Androctonus? Oczywiście nie zaglądając do Wikipedii? EOT! O tak, problemy z wypróżnieniami, itp. sytuacje z "moim" kotem nie są mi obce i nowe ale uwierzcie mam nadzieję, że już nigdy więcej... Swoją drogą im większy mam problem tym bardziej kombinuję. Ciekawe co uda mi się zrobić, żeby za wszelką cenę mieć trochę owadożerów
  6. Przepiękne rozety Poproszę o więcej fotek i aktualizację tematu PS: z czego uformowałaś takie "wzniesienia"? Pozdrawiam.
  7. Czy taki wynalazek nie jest najgorszy w związku z moimi problemami? http://allegro.pl/mini-szklarnia-szklarenk...4421805087.html Najgorsze, że już późno na sadzenie. Może małe rosiczki sp. sobie poradzą Ktoś podpowie, czy może takie wynalazki są warte wydanych pieniędzy?
  8. Boże kobieta akwarystyka Tak trzymać! To prawda jest problem, jest to wyjątkowy trudny kot. Ma 3 drapaczki... drapie o kanapę i łóżko Mam niezagospodarowane 54L (60x30x30) ale na parapet nie wejdzie, może poszukam czegoś mniejszego. Druga sprawa oświetlenie, ile W dla kilku owadożerów? Co do roślin pewnie coś z rosiczek, może kapturnica raczej nic więcej.
  9. Dzięki za posty ale no właśnie, my mamy 1 kota (kotkę) i od 2 lat mam jej dość... Druga kwestia ta kotka nie boi się wody, je wszystkie rośliny dlatego moja dziewczyna trzyma je na regałach. Co do grzebania w ziemi to jest problem bo ta kotka grzebie i nie odpuszcza, pozbyliśmy się wielkiego kwiatka bo co rano pół donicy było wysypane... balkonu nie mamy. Obgryza wszystko, a najgorsze że co jej nie pasuje na parapecie to zwala łapą i ucieka po chwili. Wiem, może to dla Was śmieszne ale ja ani nie mogę postawić swoich baniaków w tym swojego morszczaka 200L + sumpa, ani nawet owadożerów. Wszystko przez kota... wrednego kota.
  10. Witam, tak słyszałem o metodzie z cytrusami... nie działa Ta kotka to jakiś super kot. Nie boi się wody, zapachów, a rośliny ostro wcina. A w mieszkaniu mamy ponad 5m parapet i mieszkamy od południa. Paranoja jakaś...
  11. Witam, jestem nowym użytkownikiem ale mam nadzieję, że sporo różnych rzeczy sobie przypomnę. Otóż po 4 latach wracam do aktywnej hodowli owadożerów. Mam od groma Tłustoszy pospolitych u rodziców w akwarium i nie powiem ponad połowa powierzchni jest zawalona Nie o tym jednak... Problem polega na tym, że moja dziewczyna po przeprowadzce do nowego mieszkania (kawalerka) postanowiła mieć kota. Koty jakie są wszyscy wiedzą ale ja nigdy nie miałem i nie wiem po cholerę się zgodziłem. Problem drugi jest taki, że cholera mając ponad 2 lata (tyle już z nami jest) nie boi się wody i wszędzie włazi. Wiadomym jest, że zainteresowania i pasje wracają po czasie i naszło mnie aby kupić w Leroy Merlin kilka owadożerów, problem w tym że kotka je poszarpie lub zje. Myślałem o kilku owadożerach, które mogę umieścić w akwarium... Kolejna kwestia co z oświetleniem? Podłoże jeśli chodzi o torf ph 3.0-4.5 mam dostęp swobodny, keramzytu też mi nie brakuje. Problemem jest kot, jak zabezpieczyć roślinki przed tym szkodnikiem? Dla mojej połówki owadożery to chwasty, a kota nie pozbędziemy się, dla mnie wprost na odwrót jest. Proszę o pomoc, na sianie roślin trochę późno, a mogę kupić ładne okazy w sklepie. Przepłacając pewnie ale trudno. Proszę o pomoc dzisiaj, bowiem w poniedziałek rano jadę na chwilę do rodziców i mogę przywieźć akwa 54L z pokrywą ze świetlówką T8 - 8W wiem, że to za mało ale coś pokombinuję jeszcze. Dzięki za wszelkie rady. Pozdrawiam.
  12. Androctonus

    Witam

    Witam, mam na imię Radek, mieszkam w Szczecinie. Owadożerami zajmuję się kilka lat z sukcesami Zainteresowania: akwarystyka, owadożery, terrarystyka (tylko w teorii już niestety), fotografia, branża IT, prawo/ekonomia/zarządzanie, rowery i pewnie coś jeszcze się przypomni Konkretne pytania będę starał się zadawać w poszczególnych działach. Pozdrawiam serdecznie PS: @Kropka - lustrzankę mam u rodziców w domu, jak będę miał czas i podjadę to trzasnę foto moich Tłustoszy w akwarium
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.