
Arti
Forumowicz-
Liczba zawartości
15 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralPrevious Fields
-
Województwo
podlaskie
Ostatnie wizyty
202 wyświetleń profilu
-
Mam ten dzbanecznik dopiero od września ubiegłego roku i jestem początkującym hodowca roślinek owadożernych, mam tez wcześniejsze muchołówka i rosiczka Alicji. Wszystko stoi obok siebie na parapecie i przestało zimę angielska, a temperaturami na parapecie nad ranem spadającymi do +10 stopni. Roślinki przeżyły zimę na parapecie Nie miały żadnego sztucznego doświetlania, ogrzewania a nawet owadów. Zniknęły muszki owocówki i ziemiórki. Muchołówka jadła ostatni raz w grudniu a teraz się ładnie czerwieni. Wypościła nawet 3 pędy kwiatowe na raz ale uciąłem. Najbardziej zaskoczył mnie
-
Bede mial lekki problem niedlugo jak wyjezdzam na ponad 2 tygodnie O ile muchowke i rosiczke wstawie w wode i powinny przezyc, latem przezyly moja 2 tygodniowa nieobecnosc w ten sposob, tak samo papryczki i tym jeszcze pojawily sie po raz drugi kwiaty i owoce Mam od 4 miesiecy dzbanecznik, ale temu dzbaneczki sie zwieszaja poza doniczke bo to roslinka bardziej wiszaca i z tym nawadnianiem to za bardzo nie mam pomyslu Macie jakies rozwiazania jak nawadniac dzbanecznika pod nieobecnosc?
-
a jak z temperatura, oswietleniem i wilgotnoscia? Cos musi byc nie tak jk tak sie zachowuje
-
U mnie tak to wyglada, moj maly ogrodek wystawiony do zdjecia, jeszcze w pazdzierniku jak bylo cieplej i slonecznej na zewnatrz: Jakos ten dzbanecznik rosnie u mnie, rozwinal sie jeden z tych lisci w dzbaneczek wielkosci duzej sliwki i widze tam potopione 2 muszki ziemiorki, do tego od postawy tez wyrosly ale takie male, moze centymetrowe dzbaneczki, nie wiem czy cokolwiek zlapia ale pamietam ze wyrosly jak juz dzbanecznik byl u mnie Jeden z pierwszych dzabnkow zaczal niestety zamierac W najwiekszym z dzbankow, w ktorym uzupelnilem plyn bo dolalem tam wody destylowanej
-
Od 2 miesiecy jestem posiadaczem dzbanecznika "Krwawa Mary" ktorey to kupilem na wysylke. Przyszla roslina zapakowana w folie, przepiekna, tym czerwonym kolorem dzbankow ale plyn chyba sie porozlewal w przesylce bo jakies zolte krople byly na folii przy dzbankach. Uzupelnilem zawartosc dzbaneczkow woda destylowana i nie dokarmialem niczym, i jakos dzbaneczkik, mimo angielskiej jesieni rosnie, chmurnej pogody, na parepecie rosnie bo wypuszcza listki z kolejnymi dzbankami, jeden juz urosl naturalnie od czasu jak to dostalem. Zagladam w te dzbanki, widze potopione muszki ziemiorki ale nie wyglada
-
Moja rosiczka:
-
Kupilem w angielskim centrum ogrodniczym, maja tam duzo roslin wszelakich, pare roslinek owadozernych mieli. Roslinki mialy etykiety, ze pochodza z Holandii
-
Nie jest to rosiczka przylodkowa, wyglada inaczej. Najbardziej przypomina rosiczke Alicji Drosera aliciae wyglada bardzo podobnie jak ta:
-
Nie kazdy zna sie na owadach, ale jak to wyglada te lapanie owadow przez nasze roslinki. Mam dwie - rosiczke i mucholowke Roicizka jest z rodzaju jakichs dlugolistnych, kupiona w angielskim centrum ogrodniczym, pelna nazwa nie wiadoma. Ot mieli pare takich roslinek. 99% jej jedzenia to byly ziemiorki, ale tu przeczytalem, ze moga narobic szkod, hmmmm, to co ma jesc moja roslinka? Zalozylem hodowle muszek owocowek, i potrafia sie wyrwac z tej mojej rosiczki, nawet nie siadaja, mimo, ze sloiczek z hodowla stoi obok, musze jej wrzucac a i tak uciekna po paru minutach. Duze muchy laza bez prz
-
Jak zliwkiduje ziemiorki to rosiczka nie bedzie miala co jesc. Wlasnie mialem zalozyc nowy temat "co jedza wasze rosiczki" a przez te pare tygodni, to przeszlo 90% jedzenia to ziemiorki bo to powszechny owad, duze muchy uwalniaja sie z rosiczki wlasnymi silami, ze 2 komary i pare moli sie zlapalo. Zalozylem obok rosiczki hodowle muszki owocowki i mimo ze lata ich sporo nawet jedna nie usiadla na rosiczce. nie mam za bardzo innych owadow w mieszkaniu ani jak wystawiam na zewnatrz
-
Jestem nowych hodowca rosiczki i mucholowki, i wiem ze trzeba tym roslinkom podawac wode uboga w substancje mineralne. Hodowcy dyskutuja o kosztach pozyskiwania wody destylowanej przy wielu roslinkach, kupuja filtr odwroconej osmozy, ktory w Polsc eksoztuje cos z 500 pln i wiecej. Nie wiem cy w Polsce sa w sprzedazy urzadzenia usuwajace wilgoc z powietrza, po angielsku nazywaja sie "dehumidifier". Koszty z malym zbiornikiem na wode sa niske, z duzym, juz wysokie ale ta woda ktora to urzadzenie skrapla to woda destylowana. Ustawione w lazience albo kuchni wessa pare z powietrza i ja skropla.
-
Wlasnie podliczylem po poludniu ile zywych muszek rusza sie na rosiczce - 11 zywych jescze, nie wiem ile zjadla w dzien, bo nie bylo mnie w domu. Muszki sa male, drobne, zatem chyba niewiele z nich ma jedzenia ale wychodzi ze dziennie przykleja sie ich 10-20 a moze wiecej. Na jednym listku dzisiaj widze 2 zywe, na innych po 7 niezywych z dni poprzednich. Nie kazdy listek sie zawija wokol zdobyczy. Jak macie to u swoich rosiczek? Nie wiem czy w naturze tez tak czesto lapie sie im jakas zdobycz.
-
Mam od 2 tyg rosiczke, nie wiem jaka to odmiana, watpie czy nawet w centrum ogrodniczym wiedzieli gdzie to kupilem. Podlewam ja woda demineralizowana, a mam tez pare papryczek chili, te wymagaja zyznej ziemi, a zyzna ziemia to przyciaga sporo czarnych muszek - ziemiorek. Rosiczka jest oblepiona nimi, sa listki ze jest ich po 5, w ciagu dnia oceniam ze przykleii sie po 5-10, zawsze jak obejrze to jest kilka zywych przyklejonych do lisci w ciagu dnia Koncowki lisci zawijaja sie wokol tej zdobyczy te ktore przykleja sie w srodku liscia juz tego nie robia ale jest sporo tych muszek zlapanych Cz
-
Hej Kaja Tez mieszkam w Anglii i od 2 tyg mam rosiczke i mucholwke. Kika miesiecy spedzilem na czytaniu o tych roslinkach. Mysle, ze nie masz sie czym martwic, a masz tak mucholowke ktora bardzo szybko trawi owady. Z literatury wynika, ze owieraja sie juz po 48 h. Nie spodziewaj sie, ze owad zostanie w calosci strawiony, zdobycz bedzie taka wysuszona, zachowa sie glowa, skrzydla, odwlok, roslinka cos tam sobie z owada wyssie. Moja mucholwka dostala pierwsze muchy 8 dni temu. Nie musisz ganiac po domu za mucha ale jak masz jakis spryskiwacz to pryskaj woda na muche. Mokre owady nie