miki1995

Szamanka - muchołówka wytrzyma i 1 C, ale ja mówię o optymalnych warunkach B)

Muchołówka jest bardzo wytrzymała na temperature, ale polecam do 10 C.Capensisek też jest bardzo wytrzymały, jednak jego polecałbym od 15 C.Sarracenia identycznie jak muchołówka - te same wymagania. Dzbanecznika bym nie wystawiał, bo on lubi optymalne temperatury, i dużą wilgotność, a na balkonie tego mu nie zapewnisz.

Czy będzie możliwość kupna roslin?

Muchołówki i kapturnice są najbardziej odporne - do 1 C.Siewki przy chłodach mogą paść - są najbardziej wrażliwe.

nie "robi się", raczej ty off top robisz - to już 2 raz!!!!!

Ponoć mieli mieć hodowle patyczaków, ale zaczęły podgryzać dzbaneczniki. Tak mówił na spotkaniu Pan Łukasz.

Już o tym napisałem

Nepenti chyba od roku hoduje modliszki.

Ja byłem dość charakterystyczny.11 lat w jeansowej kurtce.

Widziałem żadkie, ale nie na sprzedaż .Byłem o 13.

Witam. Dzisiaj wybrałem się na wystawe UW.Było dość ciekawie, rośliny Nepenti były nawet tańsze, niż te w ofertach na stronie.Jedynym minusem było to, że przeważały gatunki takie jak regular form, capensis i red green.Mi udało się znaleźć Darlingtonie . http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d81ff754a7871b2f.html Pozdrawiam, Michał.

Super wybarwiony red dragon.Czym go doświetlasz?

Kwitnięcie nie musi oslabiać rośliny, lecz zawsze zahamuje jej wzrost.Mam muchołowkę royal red i ma 17 cm pędu kwiatowego, a wygląda świetnie, tylko nie wypuszcza nowych pułapek - zachamowała swój wzrost. Śmierć muchołówki po kwitnięciu to jakiś mit.Owszem, jeśli roślina ma złe warunki, lub szkodniki w ziemi i jest już tym osłabiona, to kolejny "cios" - pęd może ją zabić...

Zajefajne...

Kapturnica po wypasie...

Ta wielka rosiczka to baines kloof, czy broad leaf?

Super kolekcja! Najbardziej podoba mi się dzbanecznik .

Bez żadnych wątpliwości...Yoshi!

Robi - jeśli Twój pęd urośnie i zakwitnie to to bardzo osłabi rośline.Jeśli będziesz się nią kiepsko zajmował no to może nawet umrzeć.

Aaahhh sorki

Normalne :| Chyba coś Ci się pomyliło

Ja już czekam miesiąc i nic z 10 nasion nie wyrosło...Nasiona stoją pod świetlówką 4000 kw, czy jakoś tak. Tak samo jest z filiformis red - też nic nie ma...tylko wzeszły spataluty.

Equador - i jak z sarracenią?

No ja właśnie o tym mówię!Wiesz, że oni muszą znać się nawet na 100 kwiatkach ? Dla nas to normalne, że podlewamy destylowaną itd, ale my w tym już tyle czasu siedzimy i tu - na forum wiele osób Nam pomogło w problemach.A takiemu pracownikowi kwiaciarni nikt nie pomoże, nie podpowie...

Ehhh...Przestańcie tak obgadywać ludzi pracujących w kwiaciarniach.Nie zapominajcie, że rosliny owadożerne od niedawna są na rynku.A tak poza tym, to zapewne Wy też nie znacie się na wszystkich roślinach...Taka florystka, mogła by Was "zagiąć", jeśli chodzi np. o storczyki .