Skocz do zawartości

Gnije?


Devilsh

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy rok temu kupiłem moje N.hookeriany wyglądały tak:

http://img4.imageshack.us/i/dsc00556q.jpg/

http://img4.imageshack.us/i/dsc00555vby.jpg/

Jednak kiedy przełożyłem je na podstawkę razem z ventrata zmieniły się w coś takiego:

http://img710.imageshack.us/i/dsc00721lj.jpg/

http://img706.imageshack.us/i/dsc00720zg.jpg/

http://img42.imageshack.us/i/dsc00722al.jpg/

http://img192.imageshack.us/i/dsc00723o.jpg/

Dodam, że w tym samym czasie przesadziłem je do tych mniejszych doniczek.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach prawie nić nie widać. Ale jestem prawie pewien że masz złe podłoże dotego za bardzo zbite i prawdopodobnie przelane.

Druga sprawa to po co przesadzasz do mniejszych doniczek ? Nie robi się czegoś takiego !

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To z podlewaniem jest ok.

Pytanie tylko, czy podłoże, w którym jest roślina, nie ciągnie wody z tych kamieni na których stoi. I efekt jest taki jakby roślina stała ciągle w wodzie. Przy podłożu typu mech sphagnum, to nie ma znaczenia, bo potrafi on dobrze sam regulować gospodarkę wodną, natomiast przy podłożu, które ty masz (wygląda jak mieszanka dla dzbaneczników na bazie torfu), bezpieczniej jest umieścić doniczkę z rośliną nie bezpośrednio na tym żwirku/kamieniach/keramzycie, tylko na innej doniczce ustawionej do góry dnem, i na to dopiero dzbanecznika. Takie podłoże na parapet jest dobre, tylko trzeba uważać, by tego podłoża nie przesuszyć (przesuszony torf traci swoje właściwości) ani nie przelać (gnicie korzeni u rośliny).

 

Poza tym dobrze jakbyś opisał też pozostałe warunki hodowli (który parapet, jak dużo światła, czy był zimą doświetlany, jak często zraszasz, jaka wilgotność i temperatura teraz i jaka była zimą).

 

Możliwe też, że zimą Ci przemarzł stojąc blisko zimnego okna ( N. x hookeriana to nizinny), a temperatura przy oknie potrafi być znacznie niższa. Hodowla dzbaneczników nizinnych na parapecie to ryzyko związane właśnie z niskimi temperaturami występującymi w naszym klimacie zimą.

 

Jeśli czujesz (po zapachu i dotyku), że podłoże jest przelane, to warto byłoby przesadzić rośliny, a następnie zapewnić wyższą wilgotność i stałą, dużą ilość światła.

Poza tym dzbanecznikom nizinnym warto zapewnić też wyższą temperaturę - zwłaszcza zimą.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parapet południowo zachodni. Zimą raczej nie przemarzła bo była przykrytym workiem w sumie przez cały czas odkąd ją kupiłem była pod tym właśnie workiem tak samo jak 2 hooheriana. Odkąd zdjąłem z nich ten worek(każda miała osobny) i postawiłem na keramzycie pojawiły się problemy. Zimą nie doświetlałem ale to chyba nie jest przyczyną obschnięcia bo one zaczęły usychać dopiero od nie dawna a w ciągu zimy wszystko było w porządku. Teraz tylko nie wiem czy je przesadzić bo one są w tej samej ziemi co były wcześniej więc to chyba nie jest przyczyna problemu ale faktem jest, że mogły zgnić przez ciągłe siedzenie w keramzycie dodam, że woda która zalewam keramzyt to zwykłą kranówka. Teraz już stoją po prostu na parapecie a ziemia już trochę obeschła ale też bez przesady dalej jest wilgotna:P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzymanie rośliny w 100% wilgotności nie znaczy, że w środku nie było zimno. Ale jeśli ze 100% wilgotności zrobiłeś roślinom nagły spadek do powiedzmy 60-70%, to nie dziwię się, że reagują szokiem.

 

I tak - jeśli to podłoże było cały czas w 100% wilgotności bez cyrkulacji powietrza, to nie ma się co zastanawiać tylko trzeba przesadzać.

 

Zrób tak- przesadź, trzymaj w podwyższonej wilgotności, ale z cyrkulacją powietrza (żadne worki przez dłuższy czas. Jeśli roślina ma się przystosować do warunków parapetowych, to torebki strunowe stosuje się zapewnić roślinom 100% wilgotności w transporcie. Potem roślinom trzeba STOPNIOWO zmniejszać wilgotność - może stać na keramzycie, ale nie bezpośrednio na nim, ), zraszaj 2,3 razy dziennie- nie w największy upał, zapewnij temperaturę minimum 20 stopni. I niech rośliny mają stałe warunki przez dłuższy czas. Jeden okaz się trzyma, ten drugi może odbije. Uff.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.