ArthasPL Napisano 14 Kwietnia 2006 Share Napisano 14 Kwietnia 2006 Witam! Dokładnie tydzień temu zauważyłem że na 2 moich roślinkach pojawiła się pleśń. Była to d. capensis oraz d. prolifera. Dosłownie 2 godziny później stałem się posiadaczem topsinu, i odrazu wykonałem odpowiedni roztwór. Naturalnie wszystkie moje roslinki podlałem ze względu na to iż zarodniki pleśni mogą bez problemu przenieść się na inną roślinę. Poniżej zamieszczam roślinki które od tygodnia borykają się z pleśnią. Rezultaty są b. zróżnicowane... Oto d. aliciae. Oprócz tego że przyschły delikatnie końcówki liści to w zasadzie nic się nie działo. Tak jak powinno być dzisiaj też jeszcze kilka listków ma przyschnięte końcówki, ale to juz nie jest problem. To jest D. muscipula 'Triffid Traps'. Uschły 2 łapki i nic poza tym. To jest d. prolifera. Usunięte zostały zczerniałe liście. Tutaj jest po prostu masakra! nie mam bladego pojęcia czy przeżyje. Miejmy nadzieję że tak... Stan oceniam na tragiczny To jest D. muscipula Heterophylla. Usechł 1 cały listek, 2 pułapki, na kilku liściach są delikatnie przyschnięte brzegi. Roślina intensywnie rośnie To zaś jest d. capensis. Tutaj było ognisko pleśni i mimo interwencji topsinu było i jest tragicznie . Może przeżyje. W swojej kolekcji mam jeszcze U. Sandersonii oraz n. x ventrata, jednakże nic im się nie działo ( dosłownie! ) Patrząc na te roślinki zastanawiam się czy niektóre roślinki mają większą bądź mniejszą wytrzymałość na pleśń. To chyba nawet nie ma znaczenia, czy roślinka jest młoda czy starsza. Wszystkie roślinki miały identyczne warunki, były podlewane tym samym roztworem itd itp. Oczekuję komentarzy na temat moich spostrzeżeń, jak i również porad jak można pomóc d. capensis i d. prolifera... =/ Pozdrawiam! ArthasPL Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KamilÓś Napisano 14 Kwietnia 2006 Share Napisano 14 Kwietnia 2006 Ojojoj :/ a takie były ładniutkie :/jak się pi****** to wszystko na raz :/ Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rosiczka Napisano 14 Kwietnia 2006 Share Napisano 14 Kwietnia 2006 Biedna proliferka i capensis ale trzeba miec nadzieje ze roslinki odbija i wytworza nowe listki.Zycze powodzenia :smile: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuki007 Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 coś za mały "przeciąg" masz w domu jak Ci pleśń atakuje Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
$zp!3G Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 Heh... moje alicje też były atakowane przez pleśń.. z początku jak przeczytałem na forum to zpanikowałem i szybko szybko TOPSIN i wogóle... a tak naprawde doszedłem do wniosku że im to nie żutuje...:/ Jedna moja alicja której przełamałem na pół stożek wzrostu przez przypadek i nieostrożność... zaczeła po części usychać i została zaatakowana przez pleśń.. włożyłem ją do ziemi dosłownie dla picu... a może... no i co? do wczoraj była cała od dołu w pleśni.... listki i wogóle.... ale się podniosła... nie ma jeszcze takich normalnych listków z kropelkami.. ale sądze że wyjdzie z tego.. dziś jej poucinałem te liście porośnięte pleśnią i doprowadziłem do ładu.. co się okazało? że podzieliła się na 4...;] malutkie alicje dopiero wschodzą.. Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiler_89 Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 sądze że są jakieś "ataki" plesni bo tak jak kolega pisze wyżej gdy plesń jest słaba to nic nie zrobi a gdy atakuje to jak wybuch bomby :???: np moja aliciae jest regularnie nawiedzana przez pleśń (ale na glonach) i nic jej niema Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuki007 Napisano 12 Maja 2006 Share Napisano 12 Maja 2006 Pleśń zeby powstala musi miec warunki: - wilgoc (jest) - cieplo (jest) - światło, wieczorem brak (jest) - BRAK RUCHU POWIETRZA Trzymajac przy oknie uchylcie chociaz i juz jest mniejsze ryzyko. pozatym nie mozna pisac ze plesn nie rzutuje na wzrost rosliny bo jest to badziew zywiący sie na subst. organicznych i doprowadza do ich degradacji - no moze i komus fajnie wygląda ( :roll: ) ale np. pleśń na siewkach to ich zgon (bez szybkiej reakcji) i jest to najprostrzy przyklad zeby pokazac jej niszczycielsą moc ;] Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blawi Napisano 19 Maja 2006 Share Napisano 19 Maja 2006 mi pojawial sie plesn na ziemi z nasionami rosiczek(nie przykwywam) chyba slyszalem cos o jakis opilkach metalu i wtedy ponoc nie ma plesni(nie jestesm pewien) prosil bym o jakies odpowiedzi Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiler_89 Napisano 19 Maja 2006 Share Napisano 19 Maja 2006 opiłki aluminium ale niewiadomo jak to wpływa na roślinki Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rainbow Napisano 19 Maja 2006 Share Napisano 19 Maja 2006 mi pojawial sie plesn na ziemi z nasionami rosiczek(nie przykwywam)chyba slyszalem cos o jakis opilkach metalu i wtedy ponoc nie ma plesni(nie jestesm pewien) prosil bym o jakies odpowiedzi No prawda było coś gadane o opiłkach metalu, bodajże aluminium dodawanych do podłoża wcelu uniknięcia pleśni Jest to jednak metoda dość niekonwencjonalna i nikt do końca nie opisał jej wpływu na roślinki i zwalczanie pleśni Polecam więc inne artykuły odnośnie pleśni i jej zwalczania i apeluje tutaj o UŻYWANIE OPCJI SZUKAJ ponieważ na ten temat jest już mnóstwo informacjji a te podane to tylko kilka z nich (w celu żebyś jednak postarał się zagłębić i poszukać czegoś na ten tamat używając oczywiście OPCJI SZUKAJ) pleśń topsin Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi