Skocz do zawartości

Uschnięta kapturnica


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Przedwczoraj wróciłam z urlopu i niestety mimo próśb o podlewanie okazało się, że przez dwa dni nikt nie podlał mojej młodej kapturnicy. To nie jest moja pierwszą roślina owadożerna i reszta ma się w miarę. Dają radę. Przed wyjazdem była stojąca i pięknie zielona, a teraz niestety wygląda tak jak na zdjęciu. Zastanawiam się czy taka zmiana naprawdę mogła nastąpić w ciągu tylko dwóch dni? Można ją jeszcze jakoś odratować? Strasznie mi jej szkoda 😕 Miesiąc temu wyleczyłam ją z ziemiórek i tak się cieszyłam że już ładnie rośnie :(

Jest wieczór ale wydaje mi się że na zdjęciach i po opisie widać stan rośliny. Nie jestem pewna czy ona w ogóle jeszcze żyje. Oczywiście obficie ją podlałam ale niestety wygląda nadal tak samo. Na zdjęciu podstawek nie ma wody bo przenosiłam ją pod lampkę żeby zrobić zdjęcie i nie chciałam rozlać. 

Rozmiary pliku zdjęć były za duże więc dodałam zdjęcia na zapodaj net i podsyłam linki. Przepraszam że tak, ale nie umiem inaczej sobie z tym poradzić.

https://zapodaj.net/plik-fWV6t75Plj

https://zapodaj.net/plik-MePafmn33A

https://zapodaj.net/plik-XmVNHXbYPd

Edytowane przez queeninblack
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni powinna dać radę spokojnie przeżyć, natomiast patrząc na podstawkę - ona cały czas ma za mało wody. Od wiosny do jesieni kapturnice powinny stać w wodzie do ok. połowy wysokości doniczki. Zmieniłbym podstawkę na jakąś plastikową kuwetę i nalał wody tyle co powinno być, może jest jeszcze nadzieja dla niej.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.