Skocz do zawartości

Dzbanecznik [ciecz Trawienna]


Jacek12

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż, chciałbym się dowiedzieć jak to jest, dokładniej chodzi mi, o to gdy w dzbankach nie ma cieczy trawiennej. Na tej aukcji sprzedający sugeruję co zrobić, gdy jej w dzbanku nie ma. http://allegro.pl/item686169618_nepenthes_...za_rebecca.html

 

"Warto,aby w dzbankach do 1/3 wysokości była woda/odstała,destylowana/ do tej wody dzbanek wydziela enzymy trawienne i dzięki temu jest w stanie żywić się sam,rozkładając wyłapane owady,m.in. w tym celu w określonych porach/nie cały czas/ wydziela waniliowy,słodki zapach.

 

No i dzięki tej wodzie dzbanki zachowują się na roślinie znacznie dłużej"

 

Moje pytanie brzmi czy to prawda? Proszę o szczegółową odpowiedz

Edytowane przez Jacek12
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, tak się składa że ten post już dawno przeczytałem. Nic on nie wyjaśnia, więc nie wiem po co go wrzucasz. Prosiłem o szczegółową odpowiedź, a nie głupie wklejanie linka. Btw umiem korzystać z opcji szukaj, nie tylko ty ją znasz. Chodzi mi dokładnie o tę metodę. Czy do tej wody zacznie wytwarzać enzymy trawienne?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam po prostu nikt nic nie kazał wlewać, twierdzono, że sama się owa ciecz trawienna wytworzy, więc pomyślałem, że to już odpowiedź, ale może faktycznie, ktoś potwierdzi, że można ta wodę tam wlać, więc czekajmy, sory. :*

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey,

 

Nie wiem jak jest z dzbanecznikiem ale na podstawie przeczytanych artykułów o cefalotusie, to z nim czesciowo rzeczywiscie tak jest. Dlatego tez z dzbankiem moze byc podobnie, tyle wiem na ten temat.

 

Pozdro.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na forum www.owadozery.pl zadałem to samo pytanie i dostałem taką odpowiedz od Jana Myszkiera:

 

 

choc nie przytocze ci dowodów to powiem tak:

 

1. obecnosc płynu w dzbanku nie wpływa na jego żywotność. ludzie raczej źle to wiążą. płynu często ubywa podczas przenoszenia rośliny lub jakiegoś uszczerbku (doniczka zleciała na podłoge przykładowo). tym samym dzbanecznik musi sie zaaklimatyzowac i nie utrzymuje dzbankow przy zyciu tak długo jak robiłby to zazwyczaj. nie jest to jednak wina wylania płynu a pogorszenia się warunków (poprzez pogorszenie rozumiem też zmiane jakąkolwiek - bo roślina musi sie przystosować)

 

 

2. wlewanie zwykłej wody: nie spotkałem się z przypadkiem by szkodziło, ale w samej wodzie owad nie zostanie odpowiednio rozłożony. w związku z tym jest to becelowe, raz wylany płyn juz sie nie uzupełni. musisz poczekać na nowe dzbanki.

 

3. dzbanek nie wydziela czegoś do wody, enzymy trawienne sa produkowane przed otwarciem się dzbanka i być może bardzo któtko po otwarciu. nie jest to proces ciągły.

 

4. co do określonych pór i wydzielania: chodzi mu raczej o słoneczne dni: wiele dzbankow wydziela ta ciecz na zewnątrz w słonecne dni co miałem okazje zaobserwować na niedyś moim N. ventricosa x inermis. zapaćkał mi wtedy parapet gdy w wakacje mocno świeciło słońce :) ale niestety nic do dzbanka, wszystko na zewnątrz.

 

To teraz to już sam nie wiem, jak to jest. Jeden głos za i jeden przeciw.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Janka. Nigdy nie zaobserwowałem aby dzbanecznik po utracie cieczy trawiennej sam ją potem wyprodukował. Aczkolwiek różne gatunki różnie się zachowują w naturze, np. ciecz u N. inermis jest bardzo gęsta bo jest z zasady rozwadniana przez częste deszcze w naturze.

 

Natomiast czy dzbanki zachowają się dłużej, jeśli wlejesz do nich wodę? Pojęcia nie mam, ale wlej do części z nich i sprawdź. Moim zdaniem nie pomoże to jednak w trawieniu.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym to chyba nigdy nie będzie do końca wyjaśnione. Ostatnio zauważyłem że np. N. Dubia w palaudarium po otworzeniu mial troche plynu ale teraz po kilku tygodniach jest wiecej i nie widac zeby to byla przyczyna skraplania sie pary bo palaudarium jest na prawde bardzo duze i nie widac na nim skraplania sie, natomiast przy n. Bicalcarata ta sama sytuacja ale mysle ze tu przyczyną bedzie skraplajaca sie para. W innych dzbankach nie mam az takiej mozliwosci zaobserwowania. Co prawda przy N. Ventricosa mam wrazenie ze po otwarciu dzbankow rowniez przybywa cieczy, sprawdzilem to tez na dzanku ktory stracil cala ciecz ... jednak nie wiem czy na pewno to dzbanek zaczyna wytwarzać sam przy duzej wilgotnosci czy to efekt duzej wilgotnosci ktora skrapla sie w dzbankach ....

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie u niektórych dzbanków na pewno przybywa "płynu" w dzbanku, ale to musi być woda, która jednak nie bierze się ze skraplania się, ale z systemu zraszania. Niektóre dzbanki mają nieduże wieczko lub mają je duże, ale podniesione do góry, wiec nie zapobiega ono gromadzeniu się wody w dzbankach z systemu zraszania. Odnośnie m.in. N. dubia i N. inermis - te dzbanki podobno same potrafią sobie regulować ilość płynu w dzbankach.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.