Skocz do zawartości

Cephalotus follicularis - jakie odmiany warto hodować?


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka wszystkim, (Dalsza część tematu o kultywarach z działu Ogólnie, patrz poniżej przedzielenia tematu.)

ponieważ umieszczenie tej informacji w już prowadzonym temacie odnoście kultywarów Cephalotus'ów, spowodowałoby jej zagubienie z czasem, na którejś tam stronie. Jako odrębny temat będzie to dobrze wyeksponowane i łatwiejsza do odnalezienia dla wszystkich, bez konieczności przerzucania stron.

 

Jak brzmi pytanie w tytule. Jakie odmiany warto hodować? Ponieważ kultywar to roślina zarejestrowana, a klon nie, dla uproszczenia będę posługiwał się mianem "odmiany" w kontekście obu pojęć, na potrzeby tego tematu.

 

Z przeglądniętych zdjęć w internecie, tylu odmian ile zdjęcia da się odnaleźć, zdecydowane różnice zauważam w przypadku następujących: (zdjęcia są z internetu!)

 

- Bananinto (nazwa jeszcze nie rozpowszechniona, jak roślina) - dzbanki mają zagięty i podłużny kształt przypominając nieco banana. Cecha wydaje się być trwała, ale jest jeszcze sprawdzana. Pochodzi z siewki z samozapylenia 'Eden Black'a.

Bananito.jpg

 

- Big Boy(?), obecnie nie rozumiem jego odmienności, co nie znaczy, że jej nie ma. Pohoduję go sam z innymi w tych samych warunkach, to różnica się ukaże, mam nadzieję. Natomiast jest większy od form "typowych" i to sporo. Tylko na ile jest odmienny od Hummer?s Giant czy Dudlay Watts? Tego niestety do końca nie wiem. Wydawało mi się, że jest to po prostu zielona odmiana, która się praktycznie nie wybarwia, jednak tak nie jest.

Big_Boy.jpg

 

- Dudlay Watts - może tworzyć nawet większe dzbanki jak Hummer's Giant, standardowo ubarwia się w różach, może być nawet czarniawy

Zestawienie dzbanka typowego Cephalotus'a i Dudlay Watts:

Dudlay_watts.jpg

 

Standardowe ubarwienie:

Dudlay_Watts1.jpg

 

Maksymalne ubarwienie:

dulay_watts_2.jpg

 

- Eden Black - ce[beeep]e go wybitnie ciemny, czasem bliski czarnego ubarwienia, w niektórych warunkach hodowlanych. Ma smukłe dzbanki i chętniej pułapkuje, jak tworzy liście. Moim zdaniem, ma dużą podatność na mutowanie przy rozmnażaniu z sadzonek liściowych lub z nasion. Obecnie jest wiele ciemnych form Cephalotus'ów, jednak dalej najciemniejszy u większości(!) hodowców jest dalej 'Eden Black'.

Eden_Black.jpg

 

- German Giant - ma nieco jakby krótsze, bardziej krępe dzbanki, raczej nie są dużo większe od standardowych, jednak ma potencjał do tworzenia form bladych, które dalej mogą przekazywać cechę na swoje siewki. Tak została stworzona nowa forma i być może kultywar, który z niego się wywodzi, a jest zdecydowanie bardzo blady w barwie. Także potencjał genetyczny niesiony przez prawdziwego "German Giant"a jest ciekawy.

Typowy

German_giant.jpg

 

Blady w warunkach pełnego nasłonecznienia. (jako siewka German Giant'a, nie ma prawa dalej być określany mianem German Giant)

L: Dudlay Watts, Ś: wiadomo, P: Hummers Giant

german_giant_blady.jpg

 

german_giant_blady_1.jpg

 

- Hummer's Giant - tworzy duże dzbanki, które zwykle ubarwieniem są w granicach pomarańczy jak róży. Ostatecznie w sprzyjających warunkach, może być bardzo ciemny, wręcz czarniawy. (Mój pochodzi dokładnie w prostej linii z oderwania stożka wzrostu z kawałkiem korzenia od rośliny pokazanej poniżej.)

Hummers_Giant.jpg

 

- Squat - ma wyraźnie skrócone dzbanki i charakterystyczne przewężenie pod linią ząbków. Jest wybitnie charakterystyczny. Właściciele tej odmiany mówią, że jest jednocześnie najwolniejszy w hodowli ze wszystkich dotąd posiadanych. Więc ciekawa cecha jest tutaj okupiona powolnym wzrostem.

Squat.jpg

 

- Vigorous Clumping - zdecydowanie bardziej chętnie dzbankuje jak wypuszcza liście. Nie spotkałem się, aby roślina macierzysta była rozpowszechniana. Zdecydowanie spotykałem się z oferowanymi nasionami. Także siewki uzyskane z samozapylenia NIE będą już odmianą Vigorous Clumping, ale może byś równie ciekawa, a może i ciekawsza.

vigorous_clumping.jpg

 

(L: Dudlay Watts, Ś: Vigorous Clumping, P: Eden Black)

vigorous_clumping_c.jpg

 

- X losowa siewka - oto jeszcze znaleziony przypadkiem osobnik w internecie, niestety w USA, skąd mogę nie być w stanie go wyciągnąć. Pochodzi z wysianych nasion z Australii, z samozapylenia losowego. Jest jako wyselekcjonowana siewka z wielu skiełkowanych, jako rosnąca bardzo żywotnie i stabilnie. Ponieważ u danego hodowcy wszystkie Cephalotusy mają podługowate dzbanki, nie zauważył nigdy odrębności żadnego z nich. Dla mnie różnica jest wyraźna, bo w Europie taka cecha raczej nie jest spotykana. To argument, aby SIAĆ NASIONA. :) Do tego najlepiej ze zróżnicowanych genetycznie roślin, nie pochodzących np. z Holenderskich masówek, aczkolwiek i tam możne trafić się coś ciekawego z siewu.

Cephalotus_x_USA.jpg

 

Z zarejestrowanych kultywarów są następujące:

 

Cephalotus 'Clayton's T Rex'

Cephalotus 'Donna's Destiny'

Cephalotus 'Dudlay Watts'

Cephalotus 'Eden Black'

Cephalotus 'Hummer's Giant'

Cephalotus 'Jason's Arks'

Cephalotus 'Tina's Hallelujah Trumpets'

 

Link do strony z opisami: KLIKNIJ TUTAJ.

Może 'Dudlay Watts' tam nie ma, ale ciągle ludzie mówią, że jest zarejestrowany, więc może po prostu nie jest tam jeszcze umieszczona o tym informacja.

 

Teraz ciąg dalszy dyskusji podjętej na CPUK, jako odrębny wątek w obrębie tego samego tematu na forum... Początek, na temat pojęć Kultywar, a Klon: KLIKNIJ TUTAJ:

 

------------------------------------------------------------------------------

 

Temat, na forum CPUK zaczął się z roszczeniami ludzi co do tego, że Cephalotus 'Eden Black' nie powtarza swojej cechy jak jest opisany w rejestracji. Nie zgadzam się z tym, bo u wielu jest zgodny z opisem. Mój w dużej mierze jest zgodny, na razie brakuje mu jedynie (aż?) "ciemnawego ubarwienia", które ma jeszcze czas się ukazać. Kwestia dotycząca smukłości, gładkości dzbanków oraz chętniejszego dzbankowania jak tworzenia liści, jest jak najbardziej zgodna z opisem w przy rejestracji. Tylko u niektórych osób 'Eden Black' okazuje się być jedynie... czerwony... Jeżeli wykluczymy oszustwo, a w niektórych sytuacjach zdecydowanie się to dało, to sam twórca 'Eden Black'a, Stephen Morley, przyznaje, że "boli go to jak nóż w brzuchu" i nie rozumie o co chodzi. Osobiście mu współczuję, ale wiele ludzi nie bierze pod uwagę kwestii, którą usilnie próbuję im wytłumaczyć. Trochę mnie zlewają, bo za dużo piszę, jak zapewne część ludzi tutaj też to robi. :wink:

 

Mianowicie. My możemy takiego 'Eden Black'a namnożyć na wiele sposobów:

1. podział rośliny macierzystej lub naturalny odrost

2. sadzonkę z korzenia

3. sadzonkę liściową

4. sianie nasion.

 

Te cztery metody namnażania są w zasadzie jakby trzema metodami, bo 1 i 2 należy traktować identycznie. Dlaczego? Bo numer 3, wiąże się z tworzeniem tkanki przyrannej zwanej kallusem, a ta jest podatna na powstawanie w jej obrębie mutacji. Na takiej zasadzie działa rozmnażanie in vitro właśnie "tkankowe", gdzie do tego czasem działa się na już podatną na mutacje tkankę, substancjami mutagennymi.

 

Korzeń NIE tworzy tkanki przyrannej, więc i liczba mutacji zachodząca w tego typie rozmnażania jest mniejsza i powiedzmy porównywalna z odrostem czy podziałem całej rośliny (sztucznym lub naturalnym, jak obumarcie jakiegoś fragmentu łączącego).

 

Nasiona, czyli rozmnażanie generatywne, płciowe, ma na celu stabilizację, czyszczenie, wymianę genów, co w pozostałych przykładach NIE zachodzi.

 

Co mnie zdziwiło, że sporo ciekawy klonów powstało z wysiewu nasion Cephalotus 'Eden Black'. Ostatnio pokazywany kultywar 'Bananino' jest siewką właśnie z samozapylenia (czyli bez większego mieszania genów) 'Eden Black'a. Tak samo "Eden Black Son" był bardzo ciemny, nawet ciemniejszy od 'Eden Black'a. (Obecnie nie żyje, został ugotowany przez właściciela w Australii). Ale wiele ludzi skarży się też, że mają z pewnego źródła, z rodowodem od autora, 'Eden Black'a, a jest on czerwony i ani trochę czarny. Albo, że wybarwia się tyle co inne hodowane odmiany, albo słabiej.

 

Zgodnie wszyscy twierdzili, że warunki hodowlane, a w szczególności temperatura, wpływa na ubarwienie Cephalotusa, jednak pewne inne cechy również. (Oczywiście nie będę im sugerował, aby taką roślinę co jest czerwona odesłali do źródła, żeby zobaczyć, jak on się tam zachowa... kto się na to zgodzi?) Zasugerowałem w temacie, że przy wyselekcjonowaniu pewnej skrajnej puli genowej z populacji, a 'Eden Black' zdecydowanie nią jest, może łatwiej dochodzić do mutacji. Które zresztą i tak zachodzą, bardzo rzadko, nawet przy podziale rośliny. Pomysł na taką teorię dał mi mój własny klon muchołówki, który wycofał się w swojej mutacji przy jednym z podziałów, po 8 latach trwania i wynormalniał! Nie przenoszę tego w prostej linii na Cephalotusy, ale obserwując jak ludzie narzekają, że ich Cephalotusy 'Eden Black' mają się nijak do oryginału, a hodowane są "poprawnie" w celu uzyskania barwy, to skoro wykluczono oszustwo czy pomyłkę, TO CO tworzy taką różnicę? A no mutacje podczas rozmnażania. :) Mniej prawdopodobnie zajdą przy podziale czy sadzonce liściowej, bardziej prawdopodobnie przy sadzonkowaniu z liścia czy pułapki.

 

Potem znalazłem temat gdzie ktoś z jasno ubarwionej sadzonki Cephalotus "German Giant" wyhodował bardzo jasną roślinę metodą siewu. Co dalej dało mi do myślenia... Jedna siewka "German Giant" o nieco dziwnych cechach, wyszła dziwniejsza, siewki 'Eden Black'a też wychodzą dziwne. A no dla mnie to nic dziwnego akurat. Cephalotus naturalnie ma zaprogramowaną ewolucję poprzez nasiona, bo taki ma główny sposób namnażania w naturze. Do tego niektóre mutacje jak najbardziej mogą się dziedziczyć, co już zostało po części udowodnione w przypadku muchołówek i ich krzyżowania.

 

Dlatego stworzyłem hipotezę, którą w przyszłości będę chciał sprawdzić. Mianowicie: W przypadku Cephalotusa, fenotypowo bardzo odmienne rośliny i pula genetyczna, którą stanowią, jest bardziej podatna na mutacje niż pula genetyczna roślin o uśrednionych cechach, czyli tak zwane "typowe" Cephalotusy. Dodatkowo takie mutacje chętniej się dziedziczą i pogłębiają podczas rozmnażania generatywnego (z nasion), jak wegetatywnego.

 

Niestety powinienem był jeszcze rozróżnić, że wśród rozmnażania wegetatywnego, bardziej z sadzonek liściowych jak w przypadku podziału, czy przy rozmnażaniu z korzenia. I może dlatego ktoś kto ma "czarnego" Cephalotus 'Eden Black' ma go takiego, bo pochodzi z oderwanego fragmentu rośliny, a ktoś inny ma z sadzonki liściowej, gdzie zaszła mutacja, np. wsteczna co do intensywności barwy.

 

Nawet BEZ potwierdzania i testowania czegokolwiek, warto sobie teraz zdać sprawę z tego, że jeżeli rozpowszechniamy jakiegoś klona czy kultywar, to o wiele bardziej jest prawdopodobne, że on dalej zmutuje, jeżeli rozmnożymy go poprzez sadzonkę liściową, jak podział czy z korzenia, o ile rozmnożenie z korzenia jest w ogóle możliwe. :)

 

No, a to jest tyci wycinek całej tej dyskusji. :D (Gratuluję wytrwałym, co dobrnęli aż tutaj!)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.