Nwankwo

Podeślij zdjęcia swojego osobnika

Użytkownik 'Jacko' w pewnym momencie użył określenia "sphagnumem" . Adminowi raczej chodziło o to, że po co kombinować z odmienianiem łacińskiej nazwy sphagnum, skoro można używać polskiej - torfowiec

Wszystko zależy od tego, czy zamierzasz stworzyć sphagnum warunki idealne, czy też takie, w których jego egzystencja będzie możliwa. Jeśli odpowiedzią jest druga wersja to możesz trzymać mech na podłożu torfowym, w doniczce kapturnic, wtedy woda w podstawce powinna być odpowiednia dla kapturnicy - czyli najlepiej 1cm wody w podstawce. Jeśli będzie rósł w takim stale wilgotnym podłożu, na nasłonecznionym stanowisku kapturnic to nie obumrze, po pewnym czasie przyzwyczai się do takich warunków, aczkolwiek nie będzie wyglądał 'przepięknie'. Również w zimie mech może przezimować razem z kapturnicami. Natomiast jeśli chcesz stworzyć warunki idealne dla mchu to jak już wcześniej wspomniano - powinien mieć dostęp do dużej ilości wody, miejsce z nieco rozproszonym światłem [czyli nie bezpośrednio na słońcu], wyższą wilgotnością powietrza. Takie warunki nieco mijają się z warunkami hodowli kapturnic, stąd też musisz wybrać - czy będziesz hodować mech oddzielnie, czy też razem z kapturnicami. A jeśli razem z kapturnicami to zadecyduj, czy zależy Ci na pięknych kapturnicach, czy też pięknym mchu . Wersja z poziomem wody równym poziomowi podłoża kapturnic nie przejdzie Pozdrawiam

Z tego co wyczytałem to CITES nie miała kobra.. a 3 inne węże mu zabrali w zasadzie bezpodstawnie..

A w jakiej doniczce rosła ? Pamiętam, że jakiś czas temu dodawałem bardzo malutką D. hamiltonii jako gratis, również długie, dość grube korzenie wskazują na ten gatunek.

Może to być niewybarwiona, mała D. hamiltonii. Jeśli pamiętasz to napisz w czym była wysłana ta rosiczka [czy w osobnej doniczce, czy też z inną rośliną] Pozdrawiam

Na oknie południowym, zasłoniętym od góry balkonem, będzie prawdopodobnie jaśniej, niż na północnym parapecie. Powinny przetrwać tam 'od biedy' bardziej cieniolubne D. adelae , D. schizandra i popularne - capensis, aliciae, spatulata. Piszę 'od biedy', gdyż zbyt ładnie prezentować się nie będą z powodu słabego wybarwienia. Jeśli masz balkon (co sugeruje wcześniejsze pytanie) to proponuje tam trzymać rośliny przez okres jesienny (D. capensis i D. aliciae wytrzymają nawet gdy temperatura w nocy sięga 5-10*C). Natomiast zimą rośliny będzie można wystawić na parapet południowy, na który wtedy będzie docierać słońce. Pozdrawiam

Na pewno będziemy mieć taki "kosz" z przecenionymi kapturnicami, można już teraz zarezerwować te, które zostały zamieszczone w ofercie wyprzedażowej na forum. Oczywiście z racji odbioru osobistego na giełdzie przysługuje -20% ceny tych kapturnic. Jednakże przewiduję dużo więcej promocji, o czym będzie można się przekonać na miejscu. Na duże helki x Midoxa mogę zrobić małą obniżkę z 35zł na 30zł , będzie też parę tańszych, z powodu np. 'uszkodzonego liścia' Pozdrawiam

Jeśli dobrze pamiętam to jest Nepenthes spectabilis x talangensis Pozdrawiam

hmm nie sądzę, parędziesiąt kapturnic purpurowych rośnie obok siebie, w miejscu trochę oddalonym od tych 'wysokich' . Gdyby konkurencja w łapaniu much wśród różnych gatunków i hybryd zależała od wielkości, wysokości to moje niewielkie 'Scarlett Belle' nie miały by całkowicie zapełnionych kielichów : )

W mojej hodowli kapturnic S. purpurea venosa i jej bliskie krzyżówki - łapią niewiele, również S. 'Vogel' łapie bardzo mało. Natomiast wszelkie krzyżówki wysokich kapturnic - typu 'Farnhamii', 'Stevensi' , leucophylla x 'Mitchelliana', 'Catesbaei' polują dobrze

Parapet północy to nieodpowiednie miejsce dla tej rosiczki, jest tam zbyt ciemno - dlatego rosiczka nie wytwarza kropli, a wytwarzane liście są trochę nienaturalne. D. adelae dobrze rośnie przy podwyższonej wilgotności powietrza - idealnie rosną w terrariach , akwariach, także pod sztucznym światłem. Natomiast taki młody okaz możesz włożyć do przeźroczystego, plastikowego pojemniczka lub osłonki (nie musi być szczelnie zakryty) i także wilgotność będzie wtedy podwyższona. Rosiczka ta najlepiej rośnie na wschodnim parapecie, dobrze radzi sobie też na zachodnim. Uschnięte liście to najprawdopodobniej efekt przenoszenia rosiczki z północnego parapetu na południowy. Pamiętaj , że te zielone, szerokie liście, które roślina wytworzyła na parapecie północnym są przystosowane do niewielkiej ilości słońca, a nagle wystawione na stanowisko słoneczne - szybko ulegają poparzeniom. Tak więc znajdź dla niej dość nasłonecznione stanowisko, aczkolwiek wystrzegaj się bezpośredniego słońca latem w godzinach 11-15. Nie zraszaj rosiczki podczas gdy świeci na nią bezpośrednie słońce, bo bardzo łatwo w takich sytuacjach liście ulegają poparzeniu, jeśli zapewnisz odpowiednią wilgotność powietrza to zraszanie jest daremne. Pozdrawiam

Niestety z braku czasu zarówno mnie, jak i Albertowi nie udało się wybrać na Darwinianę. Natomiast na forum Darwiniany pewien użytkownik Rosťa Kracík dodał już filmy, na których zaprezentowana jest wystawa. Podsyłam linki : Na żywo wygląda to zapewne jeszcze lepiej. Z tego co widzę wystawa bardzo udana, zwłaszcza pod względem ilości zaprezentowanych gatunków oraz ich okazałości. Pozdrawiam

Prawdopodobnie dlatego, że latem otwieramy okna, część dorosłych ziemiórek może wtedy wyfrunąć i już nie wrócić : ) Pozdrawiam

Może N. glabrata ? : ) Pozdrawiam

Moim skromnym zdaniem warto sprecyzować, czy konkurs dotyczy ukazania najbardziej dorodnej rośliny wśród użytkowników czy też najlepszego zdjęcia ukazującego niezwykłość roślin owadożernych, własnego autorstwa (tak jak sugeruje np użytkowniczka <kay>). Według mnie spór może zostać rozstrzygnięty jedynie poprzez głosowanie, gdyż każda strona przedstawia ciekawe argumenty. Może by tak zebrać w całość argumenty wszystkich trzech stron (bo są też użytkownicy proponujący wyjście kompromisowe) i zrobić pod tym, zgodnie z tym co sugeruje Marrom, głosowanie dla wszystkich użytkowników forum ? Wtedy każdy miałby możliwość zapoznania się z 'racjami' każdej ze stron i podjęcia własnej decyzji. Natomiast mnie osobiście nie przekonuje jeden z argumentów Twargora, w którym sugeruje, że okazały liść świadczy o dorodności całej rośliny. Przedstawiam więc mały przykład - mamy ładną rosiczkę, którą zapomnimy podlać, na całe szczęście udaje nam się ją odratować, ale niestety wszystkie stare liście (z okazałymi kroplami) są teraz uschnięte. Po okresie powiedzmy 2 tygodni rosiczka wytwarza jeden piękny liść - robimy ładne zdjęcie makro ukazujące ten jeden liść, niewątpliwie mamy talent do posługiwania się aparatem, dodajemy więc do konkursu. W tym samym czasie inny użytkownik dodaje zdjęcie ukazujące całą, dorodną roślinę z ładnymi liśćmi, najwyraźniej poświęcił jej więcej uwagi, nie dopuścił do przesuszenia . Które zdjęcie zasługuje na wygraną ? ; ) Pozdrawiam

Witam Niestety obawiam się, że jest zbyt mała na identyfikację, trzeba poczekać aż podrośnie. Pozdrawiam

Witam, Hodowałem modliszki jakieś 3-4 lata temu, trochę już zapominałem, ale na część pytań mogę Ci odpowiedzieć : Ad 1. Większego znaczenia raczej nie ma, ja hodowałem melanogaster, podobno hydei są większe, w przypadku tych delikatniejszych, mniejszych gatunków modliszek - L1 łatwiej będą polować na melanogaster. Natomiast modliszki L2-L3 bardziej się najedzą muszkami hydei. Możesz więc kupić oba gatunki muszek. Ad 2. Wystarczy jedna muszka na 1-2 dni dla modliszki L1 Ad 3. 20x10x20 oraz 15x15x20 nie będą złe Ad 4. Nie próbowałem chowu wsobnego modliszek więc się nie wypowiem ; ) Ad 6. Hmm ja z tych ciekawszych hodowałem - pseudocreobotry, creobroter elongata i pictipennis , paradoxy. Nie wiem jakie teraz są ich ceny, wtedy były trochę drogie (oprócz paradox) . Wszystkie powyższe gatunki są bardzo wrażliwe - trzeba pilnować, żeby była odpowiednia wilgotność, żeby nic nie pleśniało. Trzeba się też liczyć z dużą śmiertelnością osobników L1 i L2, czasem umierają bez powodu, albo będą mieć problemy z przejściem wylinki. L1 i L2 można trzymać razem, dalsze stadia rozwojowe lepiej osobno w kliszówkach, moczboxach itp gdyż jest duże prawdopodobieństwo kanibalizmu. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z modliszkami to na sam początek proponuję sphodromantisy, one są mniej wymagające i przede wszystkim tanie - więc dużo nie stracisz, jeśli popełnisz jakiś błąd. Pozdrawiam

27 marca będzie giełda terrarystyczna w Rybniku, natomiast nie jest znany jeszcze termin giełdy w Świętochłowicach, Katowicach czy też Rudy Śląskiej.

Wystarczy uciąć przy samym podłożu, w zasadzie nie robi to różnicy, a zbytnio kombinując - aby jak najgłębiej - można uszkodzić roślinę : )

Także potwierdzam , że jest to typowa holenderska 'Rebecca Soper' . W Obi ta krzyżówka oczywiście może się pojawić , mimo iż jest troche mniej popularna niż ventrata. Twój osobnik jest słabo wybarwiony, sam posiadam Rebeccę, która obecnie też jest w podobnym stanie. Przy dobrym naświetleniu twoja może się ładnie wybarwić. Rebecca tworzy wąskie liście, łatwo więc stwierdzić, że nie jest to zwykła 'Ventrata' . Spryskujesz kranówką ? Taki białawy nalot na liściach widzę ; ) Pozdrawiam

Mimo wszystko P. moctezumae x gracilis to nie ten rozmiar i kształt. Twój okaz wygląda identycznie do mojego P. 'Aphrodite' , którego zakupiłem na wystawie EEE w Gent, zarówno z kształtu i koloru kwiatów, jak i liści. Gdzie swojego kupiłeś ? Tutaj zdjęcia znalezione na internecie P. 'Aphrodite' - http://mysite.verizon.net/elgecko1989/PAphrodite.jpg . Mój latem ładnie się wybarwiał na różowo - fioletowy kolor , teraz zimą tworzy takie troche mniejsze liście, bardziej zielone ; ) Pozdrawiam

Przesylamy Wam na swiezo kilka zdjec z dzisiejszej i jutrzejszej wystawy w belgijskiej Gent. Byc moze, po powrocie wrzucimy ich nieco wiecej. Oceniajac po zdjeciach z zeszlych lat, tegoroczna ekspozycja jest nieco skromniejsza niz z Leiden, lecz na pewno mozna bylo nacieszyc oko naprawde wspanialymi okazami. Sama wystawa przygotowa zostala na terenie jednej ze szklarni gandawskiego uniwersytetu, sam uniwersytet natomiast posiada spora kolekcje kapturnic, zamieszczamy takze kilka jej fotek. Pozdrawiam serdecznie, Mateusz Bielecki

Oprócz Alberta jeszcze ja zawsze jestem i zazwyczaj dwóch kumpli do pomocy Oczywiście przy tym samym stoliku