Skocz do zawartości

Serbia

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    152
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Serbia

  1. Serbia

    Zimuje Czy Umiera?

    Tym bardziej, że one nie schną, nie gniją, a jedynie się deformują. Będą przeprowadzać fotosyntezę. Niemniej jednak wygląda to nieestetycznie. Tak się zastanawiam, czy by nie podnieść wilgotności powietrza np. keramzytem. Czy to jednak nie przeszkodzi roślinie w zimowaniu?
  2. Serbia

    Zimuje Czy Umiera?

    Bez dostępu do światła. Nie mam też strychu, ani działki Generalnie nie mam dużych możliwości zimowania. Liczyłem na to, że przezimuję na parapecie, ale nie sądziłem że roślina tak źle zareaguje na suche powietrze.
  3. Serbia

    Zimuje Czy Umiera?

    Hm... to mam problem, bo zamierzałem tam zimować rośliny, to najchłodniejsze miejsce w pokoju (teraz panuje tam średnio 17 stopni). Jak rozumiem w takiej sytuacji nie będzie to udane zimowanie Przychodzą mi zatem do głowy takie pomysły: - nie zimować w ogóle, - wystawić na balkon i potrzymać tam do siarczystych mrozów, które mogą nadejść lada dzień lub dopiero w styczniu Proszę o radę Ewentualnie jakieś inne propozycje?
  4. W ciągu kilku ostatnich dni moja kapturnica zmieniła wygląd nie do poznania: http://i20.photobucket.com/albums/b213/zet...li/DSCN0505.jpg Jeszcze kilka tygodni temu wyglądała tak: http://i20.photobucket.com/albums/b213/zetareticuli/k021.jpg Od ok. 2 tygodni przygotowuję rośliny do zimowania i ograniczam podlewanie. Leję wody do podstawki, a po jej wypiciu przez roślinę czekam jeden dzień zanim kolejny raz podleję (wcześniej cały czas stała w wodzie). Kapturnica zmarniała w ciągu dosłownie 3 ostatnich dni. Niepokoję się, bo inne moje kapturnice wyglądają normalnie, a traktowane są identycznie.
  5. Idzie zima, kapturnice będą miały sucho, nie ma już świeżych dostaw owadów, więc myślę że problem niedługo rozwiąże się sam. Dzięki wielkie za pomoc! Temat chyba został wyczerpany
  6. Hm... pisaliśmy swoje posty w tym samym czasie i ten wcześniej przegapiłem, a jest on mi bardzo pomocy Oczywiście jeśli chodzi o larwy z odnóżami, to miałem na myśli że nie wyglądają jak jakieś glisty, czy gąsienice Wielce prawdopodobnym jest, że opisałeś właśnie te owady, które są u mnie. Rzeczywiście wyglądają na pajęczaki i, wnioskując z faktu, że nie wychodzą poza kielichy, można przyjąć że żywią się martwymi ofiarami rośliny. Poza tym wydaje mi się, że żerują też na miodnikach kapturnicy. O samą roślinę zresztą się nie martwię - rośnie dobrze Martwi mnie co innego - czy zimą, jak nie będzie "świeżej dostawy owadów", nie zechcą zmienić miejsca przebywania i nie rozlezą mi się po mieszkaniu?
  7. Nie mogą to być larwy, bo mają odnóża i spacerują Całkiem szybko zresztą - więc to z kolei wyklucza chyba mszyce. Niemniej jednak chyba je czymś podtruję
  8. Hm... a może to są duchy zjedzonych owadów? Niestety chyba się nie uda zrobić lepszych zdjęć. Chociaż popróbuję w weekend. Ale jakby ktoś miał jakiś pomysł co to może być, to piszcie tutaj, może jak odnajdę zdjęcie w Internecie, to rozpoznam.
  9. No właśnie nie, wszystko jest w porządku jeśli chodzi o rozwój rośliny. Powiem więcej - w ostatnich tygodniach kapturnica rosła jak na drożdżach, lepiej niż latem. Poza tym tych owadów nie ma w ogóle na zewnątrz rośliny, przebywają wyłącznie wewnątrz kielichów. W zasadzie wewnątrz jednego, największego i najstarszego kielicha - w innych widziałem pojedyncze sztuki. A w tym największym jest ich naprawdę dużo... Poruszają się dość szybko. Zrobiłem w miarę niezłe zdjęcie: http://i20.photobucket.com/albums/b213/zetareticuli/Nowe.jpg
  10. W jednej z moich kapturnic (Juthatip Soper) zauważyłem dziś malutkie, białe owady łażące sobie wewnątrz pułapek. Czy to mogą być mszyce, czy też może jakieś symbiotyczne owady - gdzieś czytałem, że w kapturnicach żyją czasem jakieś owady?
  11. Serbia

    Vademecum Zimowania.

    Czy podlewanie 2 razy w tygodniu to nie za często? W różnych poradnikach różnie mówią, ale wychodzi na to, że optymalne jest podlewanie raz na tydzien, raz na 2 tygodnie.
  12. Dionaea muscipula "red-green" Nikon Coolpix L3
  13. Łukasz jak należy interpretować podane przez Ciebie FAQ, w odniesieniu do Regulaminu Konkursu? Chodzi mi konkretnie na odp. pkt 6: "jakie zdjęcia należy podawać, znaczy się, całej rośliny, tylko pułapki, tylko kwiatu, tylko liścia? Wedle uznania". Tymczasem stoi to w sprzeczności z pkt 1 i 2 Regulaminu Konkursu. Sprawa dla mnie jest o tyle istotna, że chciałbym zamieścić ładne zdjęcie, które niestety przedstawia wyłącznie kawałek mojej rośliny.
  14. Mógłbyś podrzucić linka? Bo ja nie mogę nigdzie znaleźć...
  15. Serbia

    Zimowanie Muchołówki!

    Ja mam okna na południe. Ogólnie to bardzo dobrze, ale jak widać w przypadku zimowania może sprawić kłopot. Ale chyba jednak spróbuję rośliny przezimować na parapecie - okna mam niezbyt szczelne, często także zimą lekko uchylone, jako że lubię mieć świeże powietrze w pokoju. Problemem jednak może okazać się kaloryfer, ale planuję w jakiś sposób zaizolować parapet, co mam nadzieję zapewni temperaturę tam niższą, niż 16 stopni. Przy okazji może ktoś podda mi jakiś pomysł na izolację termiczną stanowiska z roślinami. Ja rozważam na razie dwie możliwości: styropian oraz matę izloacyjną. Jeśli chodzi o to drugie, to nie do końca wiem co to jest - pomysł podsunął mi kolega, twierdząc że jest to materiał z jednej strony termoizolujący (zapobiegłby nagrzewaniu stanowiska od spodu przez kaloryfer), a z drugiej odbijający ciepło. Kapuch - zimowałeś kapturnice w lodówce? A co z odorkiem rozkładających się much? Nie przeszkadzał?
  16. Serbia

    Zimowanie Muchołówki!

    Czy ktoś z was zimował muchołówkę (a także inne rośliny) stosując metodę "foliówki"? Dla przypomnienia wklejam poniżej cytat z bio.binertia.com: "Można zrobić zimną "foliówkę". Potrzebujemy do tego taśmę klejącą, duży kawałek niezby cienkiej folii, kawałek steropianu. Górną część folii przyklejamy do szyby tuż powyżej ramy. Na folię kładziemy steropian (szerokości parapetu; może być odrobinę większy). Na steropian stawiamy doniczki z roślinami, podwijamy folię i przyklejamy jej drugą stronę do górnej części okna. Pod folią będzie utrzymywała się niska temperatura. Ponieważ zależy ona od temperatury na zewnątrz, pod folią powinniśmy umieścić termometr, aby móc ją kontrolować." Zastanawiam się, czy to nie jest sposób zbyt ryzykowny. Wydaje mi się, że w sytuacji gdy wyjdzie słońce - a przecież zimą zdarzają się słoneczne dni - temperatura w takiej "foliówce" znacząco i gwałtownie skoczy do góry, prawda? Co robić w takiej sytuacji?
  17. Serbia

    Dzbanecznik W Keramzycie

    A gdybym zdecydował się włożyć dzbanecznika np. do szklanej kuli (na razie w doniczce - rośliny mam od niedawna i nie chciałbym przesadzać wcześniej, niż na wiosnę) - czy będzie miał odpowiednią wilgotność, czy też dobrze by było podsypać troszkę keramzytu?
  18. Serbia

    Dzbanecznik W Keramzycie

    A co to znaczy bardzo często? 3 razy dziennie? 10? 20?
  19. Serbia

    Dzbanecznik W Keramzycie

    Aha. Czy w takim razie oprócz zraszania lać wodę w podłoże?
  20. Czy dzbanecznik w otoczeniu keramzytu powinien stać w podstawce z wodą? Widziałem sporo zdjęć, na których stał na odwróconej podstawce, powyżej poziomu keramzytu (i wody) - czy w takim wypadku wilgoć parująca z keramzytu oraz "dostarczona" roślinie poprzez zraszanie jest wystarczająca i podsiąkanie jest już niepotrzebne?
  21. Ta plama na 1szym zdjęciu to od czego? Oczywiście rozumiem, że powstała w wyniku pochłonięcia dużego owada, ale czy ktoś mógłby wyjaśnić to zjawisko szczegółowo?
  22. Bardzo ładne rośliny, zdrowe i zadbane. Szczególnie do gustu przypadła mi muchołówka, czekam na więcej fotek. To zdjęcie jest bardzo fajne: http://nepenti.pl/forumpl/index.php?act=at...ost&id=1602 Co to jest to szare na sczerniałej pułapce?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.