Skocz do zawartości

Kosa1984

Opiekun działu muchołówka
  • Liczba zawartości

    1294
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kosa1984

  1. Kosa1984

    czysta woda z kranu?

    Moim zdaniem możesz sobie odpuścić. Stracisz tylko kasę na test akwarystyczny. W żadnym kraju chyba nie płynie z kranu woda demineralizowana bo taka nie nadaje się do picia. Kup filtr RO i po problemie.
  2. Kosa1984

    ZGON?

    "Dobry torf" to obecnie taki sam oksymoron jak "tania benzyna".
  3. Kosa1984

    ZGON?

    Doświetlanie capensis? Zapewne doświetlana rosłaby zimą ładniej, ale moje wyglądają bardzo dobrze bez doświetlania, rosnąc na południowym parapecie, który jednak jest zaciemniany przez balkonowy "daszek".
  4. Szybka wysyłka, kontakt dobry, roślina zapakowana elegancko. Dzięki. :)

  5. Gratuluję w pełni zasłużonego i dość oczywistego zwycięstwa oraz niesamowitej rośliny.
  6. Niezbyt spektakularne rośliny, ale ciekawie, że odkryto kolejny rodzaj. Dzięki za info.
  7. Dokładnie. Ale jeśli się rozpadnie podczas podróży to żadna krzywda. Łatwo rozmnożyć tłustosza przez te urwane listki. Z zimowych chyba jeszcze łatwiej niż z letnich.
  8. Mam teraz torf Hollas właśnie w czarnym worku (AB). Kupiony w 2011. Nie jest to pierwsza liga zdecydowanie... Ma tendencje do pleśnienia. Jest pulchny - to chyba jedyny plus.
  9. Kosa1984

    Rosiczki w akwarium

    Jest sporo informacji na forum. To przecież najpospolitsza rosiczka. Ale skoro nie udało Ci się znaleźć to tak: otwieramy Google, wpisujemy "drosera capensis hodowla", klikamy "Enter". Druga i trzecia strona dostarczają wyczerpujących informacji na temat podlewania capensis.
  10. Kosa1984

    Rosiczki w akwarium

    Możesz zasadzić, ale capensis absolutnie tego nie wymaga. Poza tym uważasz, że jedna rosiczka będzie się dobrze prezentowała w akwarium? Moim zdaniem trochę pustką wiać będzie, ale jeśli Ci się taka idea podoba to sadź. Oświetlenie w przypadku tego gatunku nie jest konieczne. Na pozostałe pytania bez żadnego problemu znajdziesz odpowiedzi, przeglądając dział w którym umieściłeś temat.
  11. Zapewne z tego samego powodu z jakiego czernieją liście muchołówek pozostałych użytkowników forum, więc wystarczy poszukać, co Ci już sugerowaliśmy zresztą. Nie musisz nawet szukać na piechotę. > Rośliny owadożerne -> Muchołówka -> w sekcji "wpisz słowa kluczowe" (jest w lewym dolnym rogu strony) wpisz "czernienie" i kliknij "Enter". Znajdziesz w ten sposób siedem tematów o czernieniu.
  12. http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...ost&id=8452 To jest moja 'Justina Davies'. Od 'Regulara' różni się dłuższymi, węższymi łodyżkami i tym, że jej pułapki zawsze pozostają zielone. Muchołówka MRCK to albo też 'Justina Davies', albo zaniedbany, niedoświetlony 'Regular'. Obstawiam jednak to pierwsze bo roślina nie wygląda tragicznie jak na tą porę roku (jest całkiem rozrośnięta).
  13. Moim zdaniem 'Rebecca Soper' choć po uschniętym trudno stwierdzić. Bez problemu znajdziesz na forum opis warunków hodowli zarówno dzbanecznika, jak i muchołówki. Pąk to po prostu pęd kwiatowy. O nim też znajdziesz dużo informacji.
  14. Nie rozumiem skąd pewność, że muchołówka to 'Regular'. Bardziej kształtem i proporcjami łodyg przypomina 'Justinę Davies' (choć może to oczywiście być 'Regular', który szuka światła). To też dość pospolita muchołówka, więc nie można wykluczyć. Co do dzbanka to może Ventrata, ale kolor starszych liści i tego jednego dzbanka przywodzi na myśl raczej 'Rebeccę Soper'. Autorze tematu, wrzuć zdjęcie dzbanka to będzie wiadomo. Generalnie, gdy ktoś nowy prosi o identyfikację roślin to większość zakłada, że na bank ma najpospolitsze. Edit: Rosiczki z białymi włoskami Drosera capensis 'Alba', z czerwonymi włoskami Drosera capensis (na 100% nie forma czerwona).
  15. Osobliwość tamtego przypadku polegała na tym, że pęd wyrósł, zakwitł, wydał nasiona i dał rozmnożyć się wegetatywnie mimo, że został ucięty jako mały, a nie na tym, że udało się samozapylenie. Ono chyba udaje się stosunkowo często, choć to oczywiście gorsza metoda niż zapylenie krzyżowe. P.S. W żadnym systemie logicznym wyjątek nie potwierdza reguły. ;p
  16. Owszem, samopylne nie są, ale da się zapylić pyłkiem tego samego okazu. I to czasem w przedziwnych okolicznościach - http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...t=0&start=0 . Proponuję natomiast - jak zawsze - poczytać o ukorzenianiu pędu i spróbować.
  17. Możesz też uwalić go laserem, ale prościej będzie odciąć.
  18. Tak. Nie pozwól jej kwitnąć o tej porze roku. Możesz spróbować ten pęd ukorzenić.
  19. Nie jest pewne czy wszystkie z tych roślin tam spędzają zimę. Może są tylko sadzone na wiosnę i lato, a na zimę przesadzane.
  20. Wieść gminna niesie, że z purpurowymi jest dokładnie odwrotnie. W końcu jest to gatunek o sięgającym najdalej na północ zasięgu (Kanada).
  21. Polecam biznesy z Leojem. Błyskawiczna wpłata, kontakt sprawny i przyjemny.

  22. Kosa1984

    Zimowe zapasy deszczówki

    Dokładnie o to mi chodziło. Proponuję zrobić eksperyment; zgarnąć górną warstwę czystego, śnieżnego puchu do słoika, zakręcić i postawić na kaloryferze. Woda będzie miała kolor syfu.
  23. Kosa1984

    Zimowe zapasy deszczówki

    Wiesz w jaki sposób powstają płatki śniegu? Jeśli nie to sprawdź. Sposób w jaki się formują raczej wyklucza używanie śniegu do podlewania roślin. Poza tym zimą zużywa się mało wody, więc wiele hajsu nie stracisz na zakup demineralizowanej.
  24. Kosa1984

    Szczyt okrucieństwa.

    To w parówkach jest mięso? Znęcanie się nad zwierzęciem to raczej cel sam w sobie. Dla jakiejś sadystycznej satysfakcji z zadawania bólu. Dżentelmeni z filmu po prostu przygotowywali jedzenie. W sposób dość szokujący, ale w Polsce też obecny. Raka (pręgowatego oczywiście) nie da się przyrządzić inaczej, niż przez wrzucenie go żywego do wrzątku. Sam tak do niedawna robiłem, choć wyrzuty sumienia miałem później. Co do potraw z filmu to istny hardcore zajadać rybę, która rusza skrzelami, albo węża, który się wygina. To może z talerza uciec. Jem surowe ryby, ale tego bym nigdy nie tknął. Może dla nich istotna jest świeżość ryb, a o nas mówią, że jemy nadpsutą padlinę.
  25. Takiego zawodnika też miałem. 'Cupped Trap' w tym roku wypuścił na wiosnę cztery pędy jeden po drugim. Efekt - trzy młode muchołówki (obecnie już podrośnięte).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.