-
Liczba zawartości
3124 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Zawartość dodana przez Marrom
-
Przypominam o głosowaniu w dogrywce
-
S. McPherson - "Carnivorous Plants and their Habitats vol 1 & 2".
Marrom odpowiedział Marrom → na temat → Literatura polska i zagraniczna.
To zależy co się oczekuje. jest tam kilka stron (chyba z 10) z podziałem i krótka charakterystyka zagrożeń ale raczej jako luźne rozważania a nie jakaś konkretna analiza. -
Przypominam, że prace zgłaszamy do 15tego każdego miesiąca. W obecnej edycji zwycięzca otrzyma jeden poniższy zestaw: Zestaw 1. Drosra paradoxa 5 cm średnicy Drosera nidiformis 5 cm średnicy, dorosła 3 x Drosera madagascariensis (dwie mniejsze, jedna dorosła) Drosera spatulata 3 cm średnicy Drosera filiformis 7 cm wysokości Pinguicula hybride 3 cm średnicy Zestaw 2. Nepenthes sanguinea 7 cm średnicy z dzbankami D.m. Red Piranha 2 cm średnicy D.m. Cup Trap 3 cm średnicy D.m. Red green' 5 cm średnicy D. binata 7 cm wysokości Zestaw 3 Sarracenia catesbaei x alata 10 cm średnicy Sarracenia catesbaei 7 cm wysokości Sarracenia leucophylla x mitchelliana 10 cm wysokości Sarracenia x chelsonii 10 cm wysokości Sarracenia x farnhamii 15 cm wysokości Sponsorami tej edycji sąAlbert Janota (Alberciarz) i Mateusz Bielecki (Nwankwo) - carnisana.pl. Zapraszam do zapoznania się z ofertą sklepu internetowego.
-
Na drugim forum jest ranking torfu. http://www.owadozery.pl/forum/torf-firmy-o...rane-t3849.html Oczywiście są to tylko opinie jednak warto na nie zwrócić uwagę.
-
To się zgadza. Opierałem się jednak o "wzór ogólny" stąd to uproszczenie. Rzeczywiście wnikając głębiej w zagadnienie trzeba by doprecyzować. Wiele zależy tez od pytania i stopnia szczegółowości
-
Tutaj nie problem w pobieraniu próbek ale problem w czasochłonności i kosztowności. Dodatkowo trzeba mieć z czym porównywać. I nie może to być jeden organizm ale cała grupa do porównania. Dodatkowo analiza nie jest prosta. Ostatnie czasy i postępy wydają się być w tej kwestii optymistyczne. Świat żywy jest jednak na tyle bogaty, że sklasyfikowanie wszystkich organizmów nowoczesnymi metodami musi jednak trwać. Da się. Jest na ten temat sporo książek. Są oczywiście polemiki ale na płaszczyźnie szczegółów lub najczęściej na płaszczyźnie makroewolucji. Motorem zmian ewolucyjnych są mutacje. Mutacje chciał czy nie chciał są przypadkowe. W związku z czym produkt tych mutacji tez będzie wynikał z przypadku a nie z potrzeby. Czynnikiem selekcjonującycm jest między innymi dobór (poza naturalnym są jeszcze inne typy doboru). Dobór faworyzuje organizmy lepiej przystosowane do danych warunków środowiska. I rzeczywiście 99,9% (albo i lepiej - tutaj strzelam) produktów mających znaczące zmiany wywołane mutacjami po prostu przepadnie i nie upowszechni swoich genów w populacji. tylko ten ułamek procenta może mieć coś czego nie maja inne osobniki populacji co spowoduje, że będzie miał okazje do upowszechnienia swoich wyjątkowych alleli. Poza doborem są jeszcze mechanizmy neutralne np. dryf genetyczny mogący znacznie zmienić pulę genową danej populacji. Po prostu. Najczęściej czynnikiem weryfikującym wynalazki przyrody jest środowisko jak i inne czynniki np. społeczne. To tylko szczyt "góry lodowej". Niestety nie. Tylko człowiek może sobie tak ułatwiać życie po przez konstruowanie rożnego rodzaju przyrządów. Ryba, aby jak mówisz wyjść z wody musiała by zmienić m. inn swój układ oddechowy. Jest dorosła więc tego nie zmieni. Musi jakoś przekazać informacje o konieczności wprowadzenia zmian swoim dzieciom i to w taki sposób aby swoje zmiany wykonały już na poziomie rozwoju zarodkowego. Dodatkowo proces trwa miliony lat w których pojawia się miliony pokoleń. Jak sobie wyobrażasz przekazywanie takich informacji? Geny? No to mutacje. Ale mutacje nie są kierunkowe i organizm nie jest w stanie przeprogramować celowo genów w swoich komórkach rozrodczych (wyłączając zdolności człowieka - inżynieria genetyczna ) po to aby przekazać to kolejnym pokoleniom. No chyba, ze to siły wyższe kierują ułożeniem mutacji... ale to już inna historia. Rzeczywiście znając szczegóły zmian i środowisku da się wiele przewidzieć. Jednak nie do takich szczegółów. W cytowanym projekcie tworzony jest świat przyszłości rzeczywiście z bardzo dużym rozmachem. Podobnie jednak jak wiele filmów SF ma z rzeczywistością nie wiele wspólnego (choć pewien procent zmyślonych rozwiązań jest na tyle genialnych, że po woli znajduje swoje wykonanie w obecnej rzeczywistości). Zgadza się. Jednak jako podstawa jak najbardziej może być. Jeśli potrzeba czegoś konkretniejszego to jest sporo podręczników w tej tematyce zarówno do szkół średnich czy akademickich. Niestety masz w swoich wypowiedziach sporo błędów merytorycznych więc warto było by się zapoznać choć z podstawami. To trochę jak jeździć po ulicy nie znając przepisów drogowych i uważając, że jeśli się napatrzyłem jak się jeździ to mi wystarczy. E... Ja to nazwię krótko. Lenistwo! Ps. Wyszedł mocny offtopic. Rozdzielić będzie ciężko więc zmieniam tytuł i przenoszę do pub.
-
Niestety przydało by się aby przy klasyfikacji organizmów wspomagać się jak najczęściej badaniami DNA. Niestety tak nie jest. To właśnie badania DNA często powodują przesunięcia w klasyfikacji ponieważ klasyfikacja oparta o np. o podobieństwa cech często była myląca. Badania DNA dają więcej danych na temat bliskości pokrewieństwa między organizmami. Ja akurat opieram się o to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja Akurat to co piszesz o ewolucji w części jest prawdą. Niestety przemyślenia są trochę nieuporządkowane. Trochę lecisz zygzakiem między darwinizmem, a kreacjonizmem . Patrząc przez pryzmat współczesnego darwinizmu mylisz się. Bardzo polecam książkę: Richard Dawkins, "Ślepy zegarmistrz". Polecam też inne książki Richarda Dawkins'a. Jedyny problem u niego to, że z publikacji na publikację coraz bardziej swoimi poglądami stara się udowodnić przy okazji istnienie Boga co powoduje ostrą krytykę kreacjonistów jak i części ewolucjonistów. Pomijając ten aspekt jego rozważań (nie jest swoją drogą tego aż tak dużo) jego teoria samolubnego genu (do którego sam zrobiłeś odwołanie - nie wiem czy świadomie) jest naprawdę rewelacyjna. Jeśli interesuje Ciebie ta tematyka polecam również literaturę z socjobiologii i m.inn "hipotezę czerwonej królowej" - http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Czer...j_Kr%C3%B3lowej
-
Ech tam juĹź skarciĹ Chyba, Ĺźe za pisanie jednym ciÄ giem bez kropek Niestety jeszcze trochÄ Ciebie pomÄczÄ Z tego powodu bezpieczniej jest uĹźywaÄ nazwy gatunkowej. Jest bardziej ogĂłlna w stosunku do nazwy podgatunku. Co do zmian w klasyfikacji poszczegĂłlnych podgatunkĂłw, a nawet gatunkĂłw. Tak jest i na razie tak bÄdzie. Do tego po prostu trzeba siÄ przyzwyczaiÄ. Ewolucja nie dÄ Ĺźy do niczego. Ewolucja jest wynikiem losowych zmian w kodzie genetycznym organizmĂłw. PoniewaĹź sÄ to zmiany losowe to naturalnÄ rzeczÄ jest, Ĺźe wiÄkszoĹÄ modyfikacji genetycznych spowodowanych mutacjami to bzdury szkodzÄ ce samemu organizmowi i prowadzÄ ce do jego szybkiej Ĺmierci, a nawet braku jego rozwoju w okresie zarodkowym. Organizmy ktĂłre sÄ lepiej przystosowane do danego Ĺrodowiska w danym czasie upowszechnia swoje geny skuteczniej i w zwiÄ zku z czym jej geny stajÄ siÄ dominujÄ ce w danym czasie. OczywiĹcie do czasu, aĹź jakiĹ inny osobnik nie wygra "na loterii" lepszego zestawu genĂłw lub dopĂłki nie zmieniÄ siÄ warunki Ĺrodowiska. Wiem, Ĺźe potocznie mĂłwi siÄ, Ĺźe ewolucja dÄ ĹźyĹa do czegoĹ. Niestety ewolucja do niczego nie dÄ Ĺźy. Ewolucja to tylko wynik pewnych darzeĹ. Tak. ByÄ moĹźe chodzi o jakiĹ szczegĂłlny przypadek lub roĹliny bezpoĹrednio z in vitro. Wsio jedno jakich owadĂłw uĹźyjesz. RĂłwnieĹź pozdrawiam i po mimo moich uwag proszÄ siÄ nie zraĹźaÄ i pytaÄ.
-
Troszeczkę sprostowania ... Sarracenia purpura to akurat gatunek nie podgatunek. W procesie fotosyntezy nie są wytwarzane witaminy lecz cukier - glukoza. Ewolucja nie jest procesem który wyznacza sobie cele. Naturalne środowisko występowania roślin owadożernych to środowisko ubogie w składniki odżywcze i najczęściej kwaśne w związku z czym nawet jeśli związki mineralne są roślina przyswaja je słabiej (z powodu pH podłoża). Azot o którym mowa roślina sama sobie nie wytworzy w żadnym procesie. Musi go pobrać albo z podłoża albo, jak to jest u roślin owadożernych, z ciał złowionych np. owadów. Wysoka wilgotność nie jest konieczna w przypadku uprawy kapturnic czy muchołówki. W saunie z pewnością jest 100% wilgotności co akurat w przypadku muchołówki jest znacząco za dużo. Można raz na jakiś czas do kielicha wrzucić owada. Jakie dziwne rzeczy na przykład. Musisz napisać co dokładnie masz na myśli abyśmy mogli się do tego odnieść. A tak musimy zgadywać. I jeszcze jedna prośba. Pisz krótkie zdania, stosuj tam gdzie trzeba pojedyncze kropki bo twoje wypowiedzi naprawdę ciężko się czyta.
-
Generalnie tutaj powodem takiego stanu są dwa czynniki - zbyt duża wilgotność przy zbyt małej cyrkulacji powietrza (zastane powietrze). Może gdyby trafiła do bardziej przewiewnego miejsca było by lepiej. Tak sobie myślę, że w chwili gdy zbliża się zima parapet nie będzie zaś najszczęśliwszym pomysłem. Może rzeczywiście oprysk pomoże i jednak nie trzeba będzie jej jednak zmieniać lokum. Sam nie wiem...
-
Zmniejszyć wilgotność i przenieść catopsis na parapet. W tym przypadku należało by to zrobić stopniowo. Moja stoi kolejny rok na parapecie i ma się całkiem dobrze. Być może zbyt częste zraszanie rośliny i zastane powietrze jest temu winne. Czy to grzyb ciężko jednoznacznie odpowiedzieć ale oprysk nie zaszkodzi. Na flytrap jest mowa o wysokiej wilgotności jednak twój przypadek pokazuje, że nie koniecznie są to najszczęśliwsze sztuczne warunki uprawy catopsis.
-
No właśnie nikt nie wie co to za krzyżówka. Jakieś tam wskazówki masz w linku z CPUK co do domniemań na temat rodziców. Niestety jak widzisz każdy snuje coś innego na jego temat. Jeśli to ten to przynajmniej masz jego lokację w nazwie. A potrzebujesz znać konkretnie jego nazwę do pracy? Może wystarczy P. sp. i to, że pochodzi z meksyku co determinuje jego określone cykle biologiczne w ciągu roku.
-
Tam gdzie rosna dzbanki - zachodnia Sumatra.
Marrom odpowiedział Marrom → na temat → Naturalne środowisko - Świat
Jak dokończysz swój projekt za kilka lat będziemy twoje podziwiać -
http://icps.proboards.com/index.cgi?board=...4288&page=1
-
Krzyżówka lub krzyżówka krzyżówki... ciężka sprawa. Jeśli praca dopiero w planie to łatwiej będzie kupić roślinę oznaczona z pewnego źródła. Jeśli w trakcie to już zależy od tematu. Może nie musi być koniecznie oznaczony. Może wystarczy Pinguicula sp. ?