Skocz do zawartości

dzony1991

Forumowicz
  • Liczba zawartości

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dzony1991

  1. Nepenthes ventrata dzbanek od odrostu Nikon D3100
  2. dzony1991

    Prośba o pomoc

    Poszło i to chyba dwa razy bo nie wiedziałem czy to już
  3. dzony1991

    Sadzonka liściowa

    1. Bardzo różnie od kilku tygodni do kilku miesięcy. Liść powinien pozostawać zielony w jakiejkolwiek części mimo że część zrobi się czarna. 2. Tak 3. Nie trzeba, ważne żeby torf był mokry
  4. dzony1991

    Jak u Was zimowanie?

    Chodzi mi głównie o długość czasu topnienia mieszanki torfu z wodą tzn. dłuższą i o jego twardość bo bardzo ciężko go rozłupać. Sprawdzane w kastrze która jest niezasiedlona
  5. dzony1991

    Jak u Was zimowanie?

    Mi sie wydaje że to wypychanie wiąże sie z rozmiarem torfowiska, małe tak jak kastry przy zamarzaniu nie mają miejsca na zwiększenie objetosci wody zawartej w torfie i wypycha a w większych mozna tego zjawiska nie zauważyć gdy torf urośnie o centymetr lub dwa. Ważne też chyba czy roslina zdążyla utworzyć wieksze korzenie, ktore ją przytrzymają. A i jeszcze pytanie czy też sadzicie ze zamarzniety torf zachowuje się jak pikryt?
  6. dzony1991

    Jak u Was zimowanie?

    Rośliny są w skrzynkach zakopanych w ziemi, śniegu prawie nie było jedyne co im pomagało to agrowłóknina którą były przykryte tylko muchołówki i kapturnice choć ze względu na brak czasu żeby pojechać na działkę kilka dni były nieprzykryte przy temperaturach -5 w dzień i ok. -10 w nocy. Po przykryciu ochłodziło się bardziej i w dzień było po -10 a w nocy nawet do -20. Obecnie są odkryte od około tygodnia. Torf zamarzł na głębokość ok. 6-7 cm i dopiero odmarzło z 3-4 cm a i tak z wierzchu znów zamarzł na jakieś 0.5 cm przez nocne przymrozki. Torf w trakcie zamarzania wypychał rośliny na powierzchnię przez były dosyć odkryte korzenie i bulwy. Muchołówki: tu najbardziej się obawiałem o przeżycie bo małe rośliny które spotkały się z zimą zostały kompletnie wypchnięte na powierzchnie jedyne co je trzymało w torfie do kilka małych korzonków a bulwy nieosłonięte torfem i wystawione na mróz. Po odmarznięciu torfu gdy byłem w stanie je wyjąć torfu od razu wziąłem 7 najmniejszych okazów do domu i o dziwo żyją wszystkie o które się najbardziej obawiałem i wypuszczają liście. Na zewnątrz zostało kilka starszych okazów, które włożyłem z powrotem w rozmarznięty trochę torf i też nie wyglądają źle choć przymrozki znów je trochę wypchnęły. Tak wyglądały przed przykryciem: Kapturnice: Głównie ze względu na nie nie chcę za dużo przykrywać roślin bo mam złe doświadczenia z pleśnią przy wyższych temperaturach i pozostawionej agrowłókninie. Wracając do zimowania to tak jak muchołówki też zostały wypchnięte z torfu i aż do ocieplenia zostały przykryte cały czas agrowłókniną a po rozmarznięciu osłoniłem torfem korzenie i kłącza. teraz czekam aż torf bardziej się rozmrozi żeby je z powrotem wcisnąć w torf. Wydaje się że żyją ale jeszcze za zimno żeby się obudziły więc muszę czekać. Tak wyglądały przed przykryciem: Rosiczki(pośrednia i okrągłolistna): Tutaj kompletnie nic nie robiłem, nie były przykrywane, cały czas miały dość dużo wody że niektóre były zamarznięte pod lodem. Jedną okrągłolistną testowo wziąłem do domu żeby sprawdzić czy żyje to już ma prawie gotowe liście z pąków.
  7. Pinguicula 'Tina' - rozeta zimowa Nikon D3100
  8. Cała bulwa z korzeniami jest w torfie ale przy przymrozku to się zmienia pomimo każdorazowego ponownego wsadzania i ugniatania torfu dookoła(kilkuletnie rośliny przez to dzielą się jak głupie ;P ). Większe okazy z sporymi korzeniami jakoś się trzymają i tylko lekko są wypchnięte a mniejsze z mniejszą ilością i długością korzeni są mocno wypchnięte ponad torf. Myślałem nad obsypaniem liści torfem zostawiając nieobsypany stożek wzrostu żeby choć one przytrzymywały rośliny, w trakcie zamarzania wierzchu torfu.
  9. Mam mały problem ze swoimi mucholami na zewnątrz w kastrze(są na działce więc odpada przykrywanie na noc i odkrywanie na dzień), może ktoś coś doradzi. Rośliny zostały posadzone już jesienią w niezbitym jeszcze torfie i teraz przy przymrozkach w nocy wierzchnia warstwa torfu ok. 1cm zamarza a rośliny są wypychane powyżej torfu i całe bulwy są wystawione na mróz. I nie wiem co by tu zaradzić bo agrowłóknina przy +8st. C to dość słaby pomysł. Mając na uwadze że w końcu przyjdzie jakaś większa zima(oby ze śniegiem!) może to się dla nich źle skończyć. Ktoś ma jakiś pomysł co by tu zaradzić? ps. Zabrałem do domu po jednym okazie w razie W.
  10. dzony1991

    Wasze Małe I Duże Sukcesy

    W czerwcu postanowiłem że zrobię dwie sadzonki liściowe muchołówki. Po ponad 5 miesiącach jest efekt:
  11. Roślina dobrze zapakowana, polecam innym :)

  12. Temat można zamknąć bo torfowisko zostało przeniesione do kastr :/
  13. Ja bym przesadził i czekał, może odbije skoro jeszcze jest zielony trochę ;P
  14. A to ok Bo zastanawiałem się czy warstwa torfu dla korzeni ma jakieś większe znaczenie.
  15. Z tego co widzę, to warstwa torfu która jest nad donicami jest kilkucentymetrowa?
  16. Widzę że pomysły od Sarracenia Northwest znajome Wole kastry bo mniej kłopotu z budowaniem ;P
  17. W związku że muszę przenieść torfowisko na inną działkę zastanawiam się czy nie lepiej na nowe torfowisko użyć zamiast folii i włókniny, 2-3 kastry wkopane obok siebie wystające tylko lekko poza poziom gruntu, jest mniej roboty ułożyć doniczki, wrzucić torf i zasiedlić . Nie trzeba robić "obwałowania" dookoła obawiać się pękania folii od słońca czy przedziurawienia jej. Ktoś robił coś podobnego i ma jakieś doświadczenie i mógłby doradzić?
  18. dzony1991

    ziemiórki

    Ja koło doniczki podejrzanej o ziemiórki stawiam tłustosza i po kilku dniach jest cały w muszkach ziemiórki
  19. Regular? Zaintrygowały mnie różowe włoski na pułapce po prawej
  20. Z moich (smutnych) obserwacji wychodzi że folia lubi kruszeć od słońca i najlepiej jest ją czymś zakryć żeby nie była nawet widoczna Świetne kapturnice!
  21. Planuję bo po deszczu rośliny są całe w torfie ale to już w przyszłym roku chyba
  22. Małe podsumowanie, zakopałem doniczki już pod całym torfowiskiem tak jak należało zrobić na początku . Na zakończenie sezonu prezentuje się tak: W następnym sezonie planuje dodać jakieś muchołówki ciekawsze i rosiczki (obvate, binate, anglice). Skład na dziś: Dionea muscipula "Regular" Dionea muscipula "Dingles Giant" Dionea muscipula "Red Dragon" Sarracenia oreophilla 'Red robust' Sarracenia flava Sarracenia catesbaei Sarracenia leucophylla x 'Mitchelliana' Sarracenia oreophila Sarracenia rubra ssp. gulfensis Sarracenia purpurea Sarracenia x chelsonii Drosera intermedia Drosera rotundifolia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.