dokkrb

Oczywiście trudno się z Tobą nie zgodzić, zdjęcia które mają pokazywać roślinę powinny pokazywać roślinę i dużo takich zdjęć na forum znajdziesz, te akurat nie miały takiego celu, praca z takimi filtrami dla mnie to tylko dobra zabawa i efekciarstwo, bo zastosowanie takich zdjęć jest żadne, przynajmniej ja dotąd nie znalazłem. Jak pewnie zauważyłaś w większości raczej robię "normalne" zdjęcia, a tu zamieściłem prawie wszystkie, które tak przerobiłem - mnożenie kolejnych jest zupełnie bez sensu, bo da prawie taki sam efekt. Skoro pracujesz z takimi programami to pewnie umiesz zrobić lepsze efekty (bez względu na to czy to ma sens czy nie), więc rozumiem, że takie moje przeróbki nie robią na Tobie wrażenia, na mnie też nie zrobi wrażenia coś co sam umiem zrobić lepiej, ale w kwestiach graficznych przyznaję bez bicia jestem samoukiem, żeby nie powiedzieć - nogą, bo właściwie opanowałem tylko podstawowe korekty jak kontrastu, wyostrzanie i kilka innych. Ale dla samorozwoju wciąż próbuję i poszukuję nowych kierunków - może nie zawsze właściwych, ale dla mnie fajnych.

Niestety nie mam Rebecca Soper tej samej wielkości co Black Jack, ale znacznie bardziej pasują do siebie niż Nepenthes sanguinea do Black Jack. Poniżej zdjęcia jakie udało mi się zrobić N. Rebecca Soper i N. sanguinea Black Jack N. sanguinea i N. sanguinea Black Jack N. sanguinea Black Jack

Też tak uważam, jak ze wszystkim nie można przesadzać, wiadomo że nie będzie człowiek stosował zawsze filtrów, albo zawsze tego samego, czasami daje to fajny efekt, który zwraca uwagę, a przynajmniej wywołuje dyskusję, a czasami efekt wygląda kiczowato. W fotografii filtry zawsze stosowano, a inne efekty realizowano w ciemni - jeżeli oczywiście ktoś na poważnie zajmował się fotografią. Obecnie przy cyfryzacji fotografii to wszystko wykonuje się w programach do obróbki grafiki - należy to traktować jako współczesną ciemnię. Fotografia jest aktualnie tania i bardzo powszechna, ale przez większość ludzi jest traktowana jako narzędzie dokumentujące osoby i wydarzenia, ale tak naprawdę jest to narzędzie do przedstawienia wizji fotografa o świecie, osobach i wydarzeniach. Każdy może przedstawiać rzeczywistość jak chce, ile fotografów tyle wizji, ale oczywiście nie każdemu każda wizja będzie się podobać. Fotograf też sam musi wybrać, czy chce robić zdjęcia, które odpowiadają jego wizji, czy będą się podobały innym - dobrze jeżeli zdjęcia podobają się obu stronom.

Jest to bardzo proste zastosowanie filtra w Photoshopie (mam CS2) w zakładce Filtr - Stylizacja - żarzące się krawędzie (tam są opcje=suwaki co do jasności i szerokości tych krawędzi) ale nie trzeba wcale kombinować w Photoshopie, dość psychodelii można znaleźć w naturze - dla przykładu zwykłe jesienne zdjęcia z Parku Oliwskiego (zeszły rok), robiłem sobie listki i inne elementy unoszące się na wodzie

Aktualnie nie mam w domu zwierzaka, ale przez ostatnie 10 lat mieliśmy fretkę, na imię miała Saphira, adoptowaliśmy ją przez specjalną stronę internetową, bardzo fajne zwierzątko do domu, bardzo aktywny drapieżnik kiedy nie śpi, a dużo śpi, na tyle nieduży że wszędzie można ze sobą zabrać na wakacje i wydaje mi się znacznie lepsze dla dzieci niż chomik, bo żyje znacznie dłużej, dziecko zdąży na tyle dorosnąć aby pogodzić się ze stratą pupila.

Cześć 1. KLIKNIJ TUTAJ. Na początku tego tematu pisałem już o Rezerwacie Przyrody Jezioro Krasne - trochę więcej zdjęć z tego obiektu. Bardzo często rosiczki rosły na brzegu jeziora bezpośrednio na pisaku, ale przez ostatnie kilka lat (a jeżdżę tam prawie co roku) poziom wody jest stale wysoki, przez co brzegi zaczynają zajmować torfowce. Jest to jedno z jezior lobeliowych (jest ich tylko około 180 w Polsce, i prawie wszystkie na Pomorzu - poza czterema), a lobelia to niewielka podwodna roślina rosnąca bardzo płytko na mineralnym osadzie z charakterystycznymi kwiatostanami nad wodą - inna jej polska nazwa to stroiczka jeziorna Pod wodą także rosną torfowce spotkać można ropuchę szarą, a miejscami trafiają się grzybienie białe

Dzięki, dzięki wydaje mi się że akurat dzbanki, tak przerobione w Photoshopie, nie wyglądają tak efektownie jak rosiczki czy muchołówki, ale kilka przykładów

Dla przełamania nudy moje owadożery nieco inaczej Drosera capensis Drosera rotundifolia Drosera intermedia i tulipan

Pod tym samym co wcześniej (sylvania grolux) tylko świeże świetlówki, bardzo szybko widać zmianę

Widać, że helki ładnie rosną, D. regia też powoli nabiera zacnych rozmiarów, ale N. jacquelineae jakoś się nie śpieszy - u mnie jest podobnie, takie małe odrosty strasznie wolno się zbierają nie tylko jacquelineae, ale także jamban, tentaculata czy nawet ramispina

Po wymianie rocznych świetlówek na regałach w fitotronach rośliny reagują znacznie lepszym wybarwieniem. Pinguicula ‘Weser’

Aktualnie kilkanaście osobników Heliamphora x midoxa jest u mnie na różnym etapie kwitnienia, jednak najciekawiej wyglądają kiedy kwiatostan zaczyna się wykształcać

No właśnie próbowałem, miałem pyłek H. tatei, która niedawno przekwitła, więc zobaczymy może coś z tego wyjdzie, niedługo rozwiną się kolejne kwiaty więc szans będzie kilka.

Dopiero po ponad miesiącu otworzył się pierwszy kwiat Heliamphora folliculata, choć kwiaty są identyczne jak u innych heliamfor, to cały kwiatostan jest bardzo luźny, żeby nie powiedzieć rozlazły jak sama folliculata Nepenthes smilesii okazał się osobnikiem męskim, zebrałem więc trochę pyłku może uda się coś zapylić

Ciekawym miejscem niedaleko Trójmiasta, choć ubogim w owadożery (bo występuje tylko rosiczka okrągłolistna i pływacz zwyczajny) jest bezimienne oczko koło miejscowości Kamień. Jest to bardzo małe jeziorko, ale jego głębokość wynosi 7,8m. Pływacza zwyczajnego jest całkiem sporo, na zdjęciach wspólnie z siedmiopalecznikiem błotnym. Z roślin bagiennych występuje m.in. wełnianka pochwowata turzyca bagienna bobrek trójlistkowy bagnica torfowa i bagno zwyczajne

Proszę bardzo, zrobiłem dwa zbliżenia TRICHTERFALLE - FUNNEL TRAP

Większość heliamfor od Wistuby puszcza już nowe pułapki, u niektórych jak H. ceracea będą to pierwsze dorosłe Moje stare helki też zaczynają wchodzić w dorosłość, tylko H. neblina cały czas szczeniacka nie zamierza wydorośleć Drosera darwiniensis x ordensis

Faktycznie że jak się przyjrzeć samym dzbankom to Back Jack jest w ciapki - nie wiadomo komu wierzyć, może ktoś ma lepszą wiedzę na ten temat, może mam jeden gatunek więcej a ostatnio go skasowałem z listy Chodziło mi i tak o coś innego, bo pisałeś wyżej że Rebecca nie lubi być w paludarium, co u mnie zupełnie się nie sprawdza, bo bardzo lubi, mnie też nie przeszkadzało że tak dobrze rośnie, ale niestety zaczęła zarastać wszystkie inne dzbanki w paludarium, musiałem jedną poświęcić aby rosło pozostałych 8. A Rebecca jest teraz w postaci 10 małych roślin. Co do Spathulata x Merilliana zupełnie nie mam doświadczenia

Też kupiłem N. Sanguinea 'Black Jack' w Heldrosie ale z innych źródeł (inny sklep) dowiedziałem się że jest to po prostu Rebecca Soper sprzedawana pod taką nazwą, u mnie Rebecca Soper rośnie bardzo dobrze i w szklarni i w paludarium z którego musiałem ją już wyciąć bo za szybko i za duża rosła. U mnie przy mocnym świetle na czerwono wybarwia się cały N. ramispina (w końcu jego krzyżówką jest Rebecca Soper), także Nepenthes sibuyanensis (Sibuyan, Philippines) natomiast więcej nic mimo takich samych warunków świetlnych

Trochę zdjęć samych rosiczek z Jeziorek Kozich

Regia faktycznie super, skuteczność lepu niesamowita

Zakupiłem w CarniSanie trochę muchołówek, może łatwiej będzie mi zidentyfikować te które mam nieoznaczone, Dzięki zakupom kolekcja w tym względzie wzbogaciła miedzy innymi o: BOHEMIAN GARNET COQUILLAGE CROSS TEETH DINGLEY GIANT DUTCH FUSED TEETH HARMONY HETEROPHYLLA KINCHYAKU LOW GIANT MICRODENT ROYAL RED SHARK TEETH TRICHTERFALLE - FUNNEL TRAP TRITON WACKY TRAPS

Faktycznie rzadko się zdarzają ma środku, zawsze można od brzegu odepchnąć i robić zdjęcia, ja jak prowadziłem tam badania w jeziorze, chyba w 2002 roku to wraz z kolegą wchodziliśmy na wyspy są bardzo stabilne, mając wiosła można swobodnie na takich pływać, ale ile wtedy było tam rosiczek, nie było, a przynajmniej ja nie miałem wtedy jeszcze cyfrówki i robiłem analogową lustrzanka i dysponuję tylko kiepskimi skany tych zdjęć: I dzięki za namiary na serwery, dostałem już także od Cephalotusa, będę próbował chociaż w tych sprawach jestem trochę atechniczny

Na ogół nie bawię się w krzyżówki, dlatego nie zbierałem żadnego pyłku, ale jeżeli to będzie osobnik męski, to może zbiorę pyłek i będzie na przyszłość, ale żeńskiego osobnika mam na razie tylko N. Ventrata, reszta jeszcze nie ujawniła swojej seksualności. Bomboniery przygotowane na festiwal dobrze się sprawdziły, poza tym rośliny w nich ładnie rosną - dla potwierdzenia kilka fotek.

Kolejne widoki z Jeziorek Kozich