-
Liczba zawartości
312 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Gallery
Odpowiedzi dodane przez maciek0421
-
-
N. campanulata?
-
Jeśli roślina nie jest droga to najczęściej nie będzie też trudna w uprawie. Nie wybieraj dzbaneczników powyżej 50 zł i powinno być ok. Ja mam na parapecie sibuyanensis, ventricose, ovate, albomarginaty i rosną. Natomiast hookeriana mi zdechła.
Nawet nie pamiętałam, że zrobiłem taki temat
To już rok. Przez ten czas zdążyłem już bardzo wsiąknąć w hodowlę owadożerów i mało który dzbanek poniżej 100zł mnie interesuje. I tak dziękuję za odpowiedź
PS: Mi nawet N. jacquelineae dobrze rośnie na parapecie, więc wszystko jest możliwe.
-
Jak dla mnie, to w Warszawie jest trochę inaczej. Mam kilku znajomych w glanach i z niebieskimi włosami a na ulicach widać ich mnóstwo.
Widzę i znam jeszcze otaku, ale ich niełatwo rozpoznać jeśli nie mają toreb z naszywkami. Tacy jednak też chodzą po Warszawie. Właściwie przez naukę japońskiego, poznałem ich bardzo wielu. Niezbyt rozróżniam subkultury "ciemych istot" chodzących na ulicach, ale mam wrażenie, że są tam wszyscy i to w nie aż tak ograniczonej liczbie.
-
Czekaj. Nie masz już zbytnio wpływu na to kiedy zechce się mu dzbankować. Balkon jednak, to nie jest dobre miejsce dla dzbanka, chyba że udało ci się na stałe podnieść wilgotność i nie pada na niego bezpośrednie światło.
-
Od jutra wędruje do miejsca, w którym jest N. jacquelineae (czyli chłodnego parapetu z pokrywą zapewniającą wilgotność). Na razie był w czymś a la szklarni z 90% wilgotności i bez doświetlania.
-
Ja już się zgłaszam. Mieszkam tak blisko, że przyniesienie czegokolwiek nie będzie problemem.
-
-
Ja też jestem zdziwiony.
Najtrudniejsza grupa rosiczek. Bardzo wybredna i możesz przygotować się na duże straty (czasem padają bez powodu) no i koszty sprowadzania bulw, jeśli się rozwiniesz. Życzę powodzenia, bo nawet mnie zaskakują. Potwierdzam informacje co do cierpliwości, bo przy nich trzeba wyrobić sobie swoją normę w podlewaniu, czekaniu na bulwę przy spoczynku, przechowywaniu w spoczynku itd. Będę obserwował jak Ci idzie. Trzymam kciuki
-
Ja już byłam, kupiłam co chciałam i nie wiem, czy zostawać na tego grilla... Jeszcze tyle czasu.
Zostań.
Ja krążę, ale nikogo nie ma
-
A ja będę od jakiejś 16 do końca.
Muszę jeszcze zwiedzić ogród poza szklarniami.
-
A więc nie tylko u mnie bulwiaste już śpią.
Bardzo ładne petiolarisy. Ja jakoś nie ma do nich szczęścia.
-
http://arkoflife.net/drosera-hilaris.html Tu jest dobry opis gatunku. W Polskim internecie jest gorzej. Jest dość trudna, ale jak poczytasz to się da. Opisów hodowli po angielsku jest bardzo dużo.
-
Przyszły w dobrym stanie.
Co do gatunków, to masz D. capensis, D. hilaris (niezbyt dobra jeśli to Twoje pierwsze rośliny), zwykłą muchołówkę i N. Ventrata.
-
-
W tym tygodniu.
-
Dla mnie to też jest D. natalensis.
Sprawdź tutaj:
-
Według mnie jest świetny. Prosty przekaz, ładne ukazanie najefektywniejszego owadożera.
Będzie wisiał gdzieś w mieście, czy tylko na stronach?
-
Jest potrzebna i to bez żadnych odstępstw. Tłustosze do tego mają bardzo delikante korzonki.
-
Tak jak mówi Tomyyy. Trzeba dać mu trochę na dojście do siebie.
-
Pierwszy to P. esseriana. Potwierdzone przez kilka osób.
Drogi to chyba P. moctezumae albo coś pomieszanego z nim. Trzeba czekać na kwiat.
-
Kula jest nie jest zamknięta, więc jest obieg powietrza. O pleśń bym się nie martwił. Co do temperatur, to przecież jasne, że musisz zapewnić jak najwięcej słońca bez zbytniego nagrzania.
Każdy ma inny sposób. Wermikulit czy keramzyt nie robi różnicy.
-
Według mnie tak. Nie ma żadnych objwów zgnicia czy czegoś takiego. Jeśli by się tylko pogarszało to polecam zrobienie sadzonki liściowej.
-
Jeśli już musisz mieć ją na parapecie (choć szczerze, to żadna heliamfora nie będzie w pełni ucieszona z parapetu), to Heliamphora minor x heterodoxa (Midoxa).
Polecam jednak podwyższenie wilgotności nawet przez podstawkę z wermikulitem. Jest sporo osób mających je między roślinami na parapetach i też nie wybrzydzają.
-
Jak dla mnie to nic specjalnego. Niech rośnie. Jak nie chcesz go męczyć to obetnij pędy kwiatowe i zostaw w spokoju. Może niezbyt podobała mu się podróż. Pamiętaj o dobrym podlewaniu i przesuszaniu podłoża pomiędzy porcjami wody.
Ogród Botaniczny UW - Wystawa Roślin Mięsożernych 2017
w Wystawy i spotkania - relacje.
Napisano · Edytowane przez maciek0421
Ja z chęcią się pojawię.
Miło słyszeć, że wystawa się odbędzie. Nie spodziewałem się tego. Mam nadzieję, że będzie tak dobra jak zwykle i na spotkanie dotrze więcej osób niż w tamtym roku, choć ogłoszenie pojawiło się bardzo późno.
PS: Poproszę Vitiligo.