Skocz do zawartości

Hodowla 3.0


fly guy

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 month later...
  • Odpowiedzi 212
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Mały update. Rośliny źle zniosły brak zamłgawiania, dzbanki pojawiły się dopiero kilka dni temu, większość okazów łatwo rozpoznacie.

 

2 zdjęcia robione w odstępie 2 miesięcy pokazują jak szybko potrafi rosnąć mech ...

post-2402-1327442898_thumb.jpg

 

post-2402-1327442917_thumb.jpg

 

... i w praktyce jak wyglądają dzbanki zakopane w mchu

post-2402-1327442907_thumb.jpg

 

post-2402-1327442924_thumb.jpg

 

post-2402-1327442931_thumb.jpg

 

post-2402-1327442940_thumb.jpg

 

post-2402-1327442948_thumb.jpg

 

post-2402-1327442956_thumb.jpg

 

post-2402-1327442962_thumb.jpg

 

post-2402-1327442969_thumb.jpg

 

post-2402-1327442979_thumb.jpg

 

post-2402-1327442985_thumb.jpg

 

 

...i rzut na całość:

post-2402-1327442861_thumb.jpg

 

post-2402-1327442872_thumb.jpg

 

post-2402-1327442886_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, przy HPSie mimo ustawienia na aparacie temperatury barwowej 2500K wszystko jednak wychodzi żółte ;)

 

Nizinne rosną w szklarni, bo nie mieszczą się nigdzie indziej. Rafflesiana jest bardzo odporna na niskie temperatury, bicalcarata wypuściła dzbanka 3 razy mniejszego niż normalnie, więc ten gatunek ewidentnie ma się gorzej.

 

Jest też prawdopodobnie strata niestety, N. villosa, pojęcia nie mam co się stało. Nie ma szkodników, warunki zimowe, może zbyt wilgotno, choć mech zieloniutki, nie ma objawów gnicia. Jeszcze walczę.

 

 

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie ma już szans ;(

 

Ale co ciekawe- 2 tygodnie dokładnie temu to samo spotkało jedną sadzonkę N.lamii ;(

 

Powody- dokładnie takie same, za mokro + za zimno. Efekt- najprawdopodobniej infekcja grzybowa zabijająca roślinę....

 

Dodatkowo intensywny rozwój alg na powierzchni LFS powodujący odcięcie dostępu powietrza do korzeni- powoli zaczynam myśleć o całkowitym zrezygnowaniu z LFS w podłożach.... U mnie się nie sprawdza zbyt dobrze- a myślę że masz dość podobne warunki u siebie ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diagnozy w większości poprawne:)

 

Moje uwagi:

 

A) identycznie miałem kiedyś z jednym okazem N.inermis, odbił nowym stożkiem wzrostu, ale zgadzam się, że szanse marne,

B) korzenie nie zgniły - sprawdziłem je, mają się dobrze, doszły do dolnych partii keramzytu - drenażu,

C) zawiodło moje podłoże. Mech odciął dostęp powietrza (masz rację Piter89), villosa potrzebuje dużo powietrza. Sativ - dokładnie - pewnie infekcja grzybowa. Algi to bardziej na martwym mchu, na żywym praktycznie nigdzie ich nie mam.

 

Właśnie opracowuję ten gatunek do bazy i w necie można znaleźć info, że mech nie powinien dotykać łodygi rośliny, może tylko być dodatkiem naokoło jej zwiększając wilgotność. Poza tym wskazuje się na to, że mech powinien być tylko dodatkiem w podłożu (20-30%), a reszta to porządnie przepłukany perlit (villosa ceni sobie porowate podłoże).

 

Sativ - właśnie eksperymentuję z dwoma sztukami N. faizaliana w miksie pumeks + perlit + Seramis + muszelki wapienne. Dam znać jak się sprawdza ;)

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na muszelki wapienne nie mogę narzekać- poszły testowo [ale na sam dół] do N.rebbeca soper i N.sanguinea jako "crash testy"- efekt- bombowy wzrost i szybkie przejście w fazę vining. [choć przy tych gatunkach to żadna rewelacja, ale sam fakt ze nie umarły jest już obiecujący ;)] Jak będę rozsadzał siewki [villosy również :D:D] to część idzie do podłoża z muszelkami. Słyszałem też raporty że źródło wolno uwalniajacego się wapnia [czyli np. muszelki] zaaplikowane dorosłej roślinie powodują kwitnięcie... W sumie dawno nie działałem z muszelkami więc zaraz ide do piwnicy sypnąć spora ilośc jakiejś pnącej maximie ;)

 

Mój aktualny miks to pumeks [duża frakcja]+ perlit + torf z piaskiem+ LFS [ok. 20-30%]. Planuję wywalić całkowicie LFS i wsadzić zamiast niego ...styropian... [choć z gniciem podłoża WEWNĄTRZ nie mam żadnych problemów, to nawożę trochę roślinki, mam też plan dorzucić moduł automat. nawożenia-a to średnio pasuje żywemu sphagum....]

 

Mam bardzo duże problemy z ginącym i gnijącym mchem na powierzchni podłoża, oraz algami zasiedlającymi LFS... usuwam ręcznie na tyle na ile mogę, ale to nie rozwiązanie.

 

 

Co do villosy- jej siedliska naturalne są wbrew pozorom bardzo rzadko nawiedzane przez deszcze- za to cały czas panuje tam wysoka wilgotność/ wręcz mgła. Nienawidzą być moczone, zwłaszcza gdy woda zostaje "na stożku wzrostu". Jest to też bardzo częsty powód śmierci sadzonek z nasion. Moje po przeniesieniu w obszar nie nawiedzany zraszaniem wykazały zdecydowanie lepszy wzrost niż wcześniej.... Sądzę że mit o tym że tak często pada bierze się też z spryskiwania tego gatunku przy braku dostatecznej wentylacji...;)

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sativ - dokładnie, to samo wczoraj znalazłem o N. villosa jeśli chodzi o środowisko naturalne - rzadkie opady, ale wysoka wilgotność.

 

A co sądzicie o stosowaniu wełny mineralnej jako podłoża dla dzbaneczników? Nie gnije i nie złapie choroby grzybowej.

 

Rozważam też piankę poliuretanową - podobno są produkowane o odpowiedniej, małej gęstości na potrzeby ogrodnicze.

http://www.tkanka.kom-kas.pl/Ogrodnictwo.htm

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest świetna pianka poliuretanowa- foamcośtam, w sklepie w Ger, niestety strasznie droga... jakbyś miał jakieś źródło taniej frakcjonowanej pianki do zast. ogrodniczych- daj znać, bo sie czaję na nią od dłuższego czasu....

 

Stosowałem kostki 1x1 z wełny mineralnej- poza ceną i słabą dostępnością, są świetne.

 

A wracając do villosy- ciekawe czy dodatek krzemianów/glinokrzemianów magnezu i żelaza do podłoża pomógłby we wzroście...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O piance poliuretanowej napisałem, gdyż w Sarraceniacae of SA McPhersona w Cultivation requirements jest wskazówka, iż Wistuba doszedł do wniosku, że najlepsze podłoże dla heliamfor to w stosunku 1:1:1 kora sosnowa, martwy mech sfagnum i właśnie Aggrofoam. A ja piankę chciałbym zastąpić czymś łatwiej dostępnym. Wełna mineralna dobrze trzyma wodę, więc byłaby idealna dla heliamfor. Trzeba by tylko zakwasić trochę podłoże z jej dodatkiem. Ponieważ na małych okazach w martwe sfagnum pokryło się algami, muszę jak najszybciej to przesadzić.

 

W PL podobno była dostępna wełna mineralna Florimin, nie wiem czy jeszcze jest.

 

Kostki wełny na pewno ma orchidsklepik - po przeniesieniu byłem u nowego właściciela (mam rzut beretem) m.in. po Seramis i muszelki wapienne, ale wełny jeszcze wtedy nie miał.

 

Muszelki wapienne dodaję do wszystkich dzbaneczników, które w naturze rosną na wapieniu, przesadzane niecały miesiąc temu więc ciężko stwierdzić jakie będą efekty.

 

Jeszcze raz obejrzałem villosę - ma bardzo ładny system korzeniowy, szkoda rośliny.

 

Wojtek - nie ogrzewam wcale. Temperatury obecnie 10 noc - 20 dzień. Cały rok otwarte okno w piwnicy oprócz nocy przy temperaturach - 10 st C.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.