Cephalotus Napisano 27 Kwietnia 2011 Share Napisano 27 Kwietnia 2011 Na razie zamieszczę opisy uprawy P. alpina i P. vulgaris ssp. vulgaris w ogrodzie, na skalniaku, a nie w doniczkach. Choć warunki jakie powinny panować na skalniaku czy w doniczce muszą być identyczne. Natomiast doniczkę można przenieść, przechylić i odlać nadmiar wody, a z miejscem stałym np. na skalniaku nie da się tak zrobić. Opis dla P. vulgaris ssp. bicolor przygotuję później, gdyż znana mi jest jedynie uprawa doniczkowa tego gatunku. Tłustosz alpejski Pinguicula alpina - gatunek rośliny owadożernej górskiej, niezwykle delikatny, mimo, iż potrafi rosnąć bardzo wysoko w górach, jest bardzo wrażliwy na bezśnieżne przymrozki, bądź ogólnie mrozy działające na jego przetrwalnik zwany turoniem. Wyjątkowo, ten gatunek posiada wiecznie trwałe korzenie, których nie posiada tłustosz zwyczajny. Jeżeli jego korzenie zostaną uszkodzone np. podczas przesadzania, odgniją. Jeżeli mróz wynicuje je ponad powierzchnię ziemi, będzie to się wiązać z trwałym uszczerbkiem dla rośliny lub śmiercią. Zdecydowanie polecam okrycie jego stanowiska adrowłóknina przed jesiennymi i wiosennymi opadami deszczu i przymrozkami. Od wielu lat eksperymentowałem z najróżniejszymi stanowiskami i podłożami dla tego gatunku i wydaje się, że wreszcie odniosłem sukces. Jednak nie zmienia to faktu, że ten gatunek w hodowli na niżu jest niezwykle trudny i jak znacząca większość gatunków skalnych/górskich, będzie wymagać ciągłej opieki np. pod kątem podlewania. Polecam dokładne przemyślenie uprawy tego gatunku w gruncie, zamiast w doniczce. Stanowisko: powinno być wyłącznie widne, raczej unikałbym jakiegokolwiek mocnego nasłonecznienia, gdyż na nizinie nie mamy odpowiednich warunków i podłóż, abym mógł polecać jego uprawę na pełnym słońcu. Można mu jedynie zapewnić wschodnie i zachodnie słońce. Bezwzględnie powinien być trzymany na skalniaku dla zapewnienia odpowiedniego odpływu nadmiaru wody. Jest on bardzo wrażliwy na zalegającą wilgoć i bardzo łatwo odgniwa. Można go sadzić za wysokim kamieniem o ekspozycji północnej lub wschodniej. Musi mieć zawsze wilgotne podłoże. Podłoże: z podłożem również eksperymentowałem przez wiele lat, z różnymi skutkami. W naturze nie rzadko ten gatunek rośnie na podłożu, w którym rosną wszystkie inne normalne górskie gatunki, jednak panuje tam większa wilgotność, cień i chłód niż przeciętnie. Nie rzadko rosną na pionowych skarpach, które zawsze są wilgotne, gdyż nie jest to silnie konkurencyjny gatunek. Rzadziej spotykałem go w warstwie martwych mchów, jednak korzenie sięgały głębiej do plastycznego, endemicznego, górskiego podłoża. Dotychczasowe mieszanki w różnych proporcjach torfu z piaskiem i ziemią kwiatową nie przynosiły pozytywnych efektów. Prawdopodobnie decydującym czynnikiem dla powodzenia w uprawie tego gatunku, jest żywa warstwa mchów, która zapewnia ciepło metaboliczne w zimie i utrzymuje wilgoć latem. Jednak nie mogą to być zbyt intensywnie wzwyż rosnące mchy, gdyż wówczas mają one tendencję do przerastania tłustsza, który sobie z nimi nie radzi. Podłoże powinno „dojrzewać”, choćby jeden sezon, co na pewno stwarza problem w uprawie. Można także w ten sposób przeanalizować warunki panujące w wybranym miejscu i ewentualnie wprowadzić modyfikacje. Najważniejszym składnikiem podłoża będzie drobno pokruszona skała wapienna, czyli żwirek, rozluźniający całą mieszankę. Bazą będzie nieżyzne podłoże mineralne, którego niestety nie można zakupić, a trzeba odnaleźć w swojej okolicy lub je skądś przywieźć. Proponowana mieszanka: podłoże mineralne : żwirek : jakakolwiek forma wapna (najlepiej margiel, może być kreda) w proporcjach 3:2:2. Można ewentualnie do tej mieszanki dodać jakieś bardziej plastyczne podłoże, koniecznie bez organiki, które dobrze wiąże wilgoć. Podlewanie: przede wszystkim podłoże nigdy nie ma prawa podeschnąć, ani nie powinno być ciągle mokre. Można często podlewać pod warunkiem uprawy na podwyższeniu, z dobrym drenażem. Wskazane podlewanie nawet dwa razy dziennie w okresie upałów i suszy. Rozmnażanie: wyłącznie z nasion, najlepiej od razu po zbiorze. Kupowane, siać na wiosnę w marcu, wystawiając je na działanie temperatur zewnętrznych, bądź przestratyfikować ok. 4 tygodni w temperaturze 2-4*C. W zasadzie powinno się wysiewać w warunkach identycznych jak dla osobników dorosłych, z zaznaczeniem jeszcze większej wrażliwości siewek na niekorzystne dla gatunku warunki. Tłustosz zwyczajny typowy Pinguicula vularis ssp. vulgaris - w naturze rośnie w górach w części dolin na wilgotnych skałach o ekspozycji północnej z dostępem jedynie do wschodniego i zachodniego słońca, rzadziej również południowego. Na niżu rośnie na nawapiennych torfowiskach, zwykle w wysokiej towarzyszącej roślinności. Można go posadzić od razu na gotowe podłoże, a mchy do pewnego momentu będą mu sprzyjać. Jeżeli będą rosły zbyt gęsto i zbyt wysokie, mogą zacząć go przerastać. Wówczas można je przycinać. Jest w pełni mrozoodporny i nie ma tendencji do wymarzania podczas bezśnieżnych przymrozków czy odgniwania przy nadmiernych opadach jak tłustosz alpejski. Stanowisko: najlepiej dobierać mu stanowisko osłonięte, półcieniste, ewentualnie ze słońcem wschodnim lub zachodnim. Może rosnąć na pełnym słońcu, jednak wówczas jego stanowisko podatne będzie na wysychanie, czego tego gatunek nie wytrzyma. Stanowiska bardziej ukryte, np. po północnej stronie, za kamieniem, w szerokiej szczelinie, na zboczu z ekspozycją północną będą znacznie lepsze. Moją propozycją byłoby stanowisko na zboczu opadającym w kierunku północnym, widnym, z dostępem do wschodniego i zachodniego słońca. Stanowisko nie musi być chłodne jak w przypadku tłustsza alpejskiego, ale na pewno musi być ciągle wilgotne. Inną formą uprawy tego gatunku byłoby torfowisko węglanowe (wapienne). Uprawa w takich warunkach nieco się różni. Należałoby zapewnić mu odpowiednie podwyższenie stanowiska, tak, aby cały nadmiar wody miał jak odpływać, a wilgoć jedynie podsiąkała do miejsca jego wzrostu. W takim miejscu może rosnąć na słońcu, z jakimiś roślinami towarzyszącymi, bądź w półcieniu. Tej formy uprawy nie próbowałem, ale niektórzy uprawiają go skutecznie w takich warunkach. Podłoże: mniej wyszukane niż w przypadku tłustsza alpejskiego, ale również wyjątkowe. Jako bazę można zastosować torf, obojętnie w jakim pH, ponieważ i tak na końcu trzeba będzie je mocno zawapnić. Na nieco odrębne wymagania od tłustsza alpejskiego wskazywałaby również rozdzielność tych dwóch tłustszy w Tatrach, gdyż nie spotkałem się jeszcze z miejscem gdzie te dwa gatunki rosłyby jeden obok drugiego. Choć mają pewny wspólny zakres wysokości, na których rosną. Na pewno może być ono znacznie wilgotniejsze niż podłoże dla tłustsza alpejskiego, ponieważ nie rzadko spotykałem ten gatunek na brzegach strumieni czy na podłożach podsiąkających wodą ściekającą po skałach. Radziłbym natomiast wziąć pod uwagę, że górska woda jest znacznie lepiej natlenowana i chłodniejsza niż jesteśmy to w stanie zapewnić w sztucznych warunkach. Propozycja podłoża: podłoże mineralne : torf : wapno we wszelkiej formie w proporcjach 3:1:1. Podłoże mineralne należy znaleźć w swojej okolicy lub przywieźć. Jego właściwośi powinny być następujące. Kiedy jest wilgotne powinno dać się formować niczym ciepła plastelina. Po ugnieceniu w rękach, powinno łatwo dać się rozkruszyć. Powinno być miękkie i dobrze trzymać wilgoć. Aby mieszanka była luźniejsza, można dodać pylastego piachu, pamiętając, aby zobojętnić go odpowiednią ilością wapna. Ogólnie konsystencja podłoża powinna być plastyczna i sprężysta. Mieszanka jak dla tłustsza alpejskiego w uprawie na skalniak również powinna się sparwdzić. Przy uprawie na torfowisku można zastosować torf z jakąkolwiek formą wapna w proporcjach 1:1(2) (pamiętając o podwyższeniu i mniejszej wilgotności podłoża). Podlewanie: obfite, na pewno w okresie wzrostu niemożliwe jest jego przelanie. Może rosnąć przy cieku wodnym, dopóki woda nie będzie się nadmiernie nagrzewać. Jeszcze żadna roślina mi nie zgniła, nawet w bardzo mokrym podłożu, ale rósł wtedy znacznie gorzej. Rozmnażanie: doskonale rozmnaża się przez tworzenie dużej liczby potomnych turionów jesienią, które odpadają przy najlżejszym dotknięciu. Doskonale kiełkuje z nasion, ale siewki na pewno wymagają więcej cienia i sporo z nich obumrze rosnąc w pełnym słońcu. Podobnie przy każdorazowym podeschnięciu wierzchniej warstwy podłoża. Tłustosz zwyczajny dwubarwny Pinguicula vularis ssp. bicolor – może być uprawiany analogicznie do tłustsza zwyczajnego typowego. W Polsce spotykany wyłącznie na torfowiskach nawapiennych na niżu, czasami na wilgotnych piachach podsiąkających wodami bogatymi w jony wapienne. Zwykle rośnie w półcieniu. Poza Polską spotykany w ekosystemach idealnych dla tłustosza zwyczajnego typowego, jednak z nieznanych mi przyczyn bardzo rzadko razem. Jest bardziej wrażliwy na pełne nasłonecznienie jak i za mokre podłoże, stąd też unikałbym pełnego słońca i przelewania jego stanowiska. Rozmnaża się identycznie jak tłustosz zwyczajny typowy. Rośnie nieco wolniej. Ostatnia znacząca aktualizacja: 11.12.2011 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi