Skocz do zawartości

Dąbrowa Górnicza - Bagna w Antoniowie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

 

W ramach aktywnego wypoczynku postanowiłem odwiedzić Bagna w Dąbrowie Górniczej - Antoniowie. Stosunkowo niewielki obszar (ok 2,5 - 3 ha) usytuowany jest w starorzeczu potoku Trzebyczka. Torfowisko sąsiaduje z borem sosnowym, łąkami oraz lasem łęgowym. Właściwe torfowisko jest małe - zajmuje obszar nie większy niż 50 x 50m. Na tak małej powierzchni można wyróżnić torfowiska niskie oraz przejściowe.

 

Po zjechaniu z drogi i odjechaniu kilkudziesięciu metrów zatrzymujemy się przed mostkiem nad starym korytem potoku Trzebyczka. Po drugiej stronie znajduje się bór sosnowy.

 

Przepraszam za jakość zdjęć. Musiałem je skompresować ze względu na ograniczenie forum.

 

post-5841-1339108336_thumb.jpg

 

Udajemy się dalej ścieżką. Jeszcze tylko zejście piaszczystą skarpą (jakieś 2 metry w dół) i można podziwiać las łęgowy.

 

post-5841-1339108351_thumb.jpg

 

Jak las łęgowy, to i sphagnum

 

post-5841-1339108381_thumb.jpg

 

post-5841-1339108364_thumb.jpg

 

Dwa stare koryta potoku z "wyspą" pośrodku

 

post-5841-1339108418_thumb.jpg

 

Jeden z tubylców

 

post-5841-1339108430_thumb.jpg

 

Kolejny, niestety niezidentyfikowany - może ktoś pomoże?

 

post-5841-1339108438_thumb.jpg

 

Kilkadziesiąt metrów przez las i główny cel wycieczki już prześwituje pomiędzy gałęziami

 

post-5841-1339108468_thumb.jpg

 

A pod nogami mech sphagnum

 

post-5841-1339108509_thumb.jpg

 

Kukułka plamista (widzanych kilkadziesiąt osobników rozsianych po całym torfowisku)

 

post-5841-1339108537_thumb.jpg

 

I nareszcie główny cel podróży i stąpania po kostki w wodzie - mięsożery.

Przy brzegu torfowiska czeka - na dobry początek - Drosera rotundifolia.

 

post-5841-1339108679_thumb.jpg

 

post-5841-1339108665_thumb.jpg

 

Przez cały czas musiałem bardzo uważać, żeby nie podeptać roślin, które rosły w ilości od kilkunastu do kilkudziesięciu sztuk na metr kwadratowy. Obszar skolonizowany w 100% to przynajmniej 50x50 metrów x 10 osobników (średnio na m2) daje nam 25 tysięcy osobników. W rzeczywistości D.rotundifolia rośnie tu znacznie gęściej niż 10os/m2, ponadto można znaleźć skupiska w innych miejscach. Populację Drosera rotundifolia na tym stanowisku oceniam na kilkadziesiąt tysięcy osobników.

 

Stojąc zaledwie kilka metrów od brzegu torfowiska zauważyłem D.intermedia lub D.obovata

 

post-5841-1339108875_thumb.jpg

 

W okolicy jest znacznie więcej osobników różnych rozmiarów. Ta kępka ma 8 cm wysokości. Jest bardzo piękna i widać ją z kilku metrów.

 

post-5841-1339108966_thumb.jpg

 

Zważywszy na rozmiar i kształt liści wydaje mi się, iż jest to D. x obovata. Jeśli się mylę - proszę o poprawienie.

 

post-5841-1339109328_thumb.jpg

 

post-5841-1339109179_thumb.jpg

 

post-5841-1339109067_thumb.jpg

 

Widziałem kilkaset osobników D. x obovata. Z całą pewnością na Bagnach w Antoniowie jest ich kilka tysięcy. Jak widać radzi sobie bardzo dobrze ;).

Oglądając rośliny ze zdjęć wyżej stoimy plecami do środka torfowiska. Kiedy się obrócimy rozpościera się przed nami taki oto widok

 

post-5841-1339109532_thumb.jpg

 

Parę metrów dalej napotykamy Drosera intermedia rosnące w kałuży

 

post-5841-1339109649_thumb.jpg

 

Kolejna kałuża. D. intermedia, D. x obovata, D. anglica (trzeba się dobrze przyjrzeć - jest kilka osobników) ...

 

post-5841-1339109760_thumb.jpg

 

post-5841-1339110083_thumb.jpg

 

Ach ta wszędobylska obovata...

 

post-5841-1339109807_thumb.jpg

 

Nie wspomniałem o D.intermedia. Jest ich sporo, choć na pewno mniej niż D. x obovata. Kilkadziesiąt sztuk widziałem na pewno. Przypuszczam, że na całym torfowisku jest ich kilkaset, a może nawet trzycyfrowa liczba. Problemem przy ocenianiu jest trudność w odróżnieniu intermedii od obovaty. Z bliska nie jest źle, ale z daleka mam z tym duży problem.

 

D. anglica, D. intermedia lub D. x obovata

 

post-5841-1339110261_thumb.jpg

 

post-5841-1339110497_thumb.jpg

 

Populacja D.anglica chyba nieco liczniejsza niż D.intermedia.

 

Na koniec zdjęcie rodzinne do albumu.

 

post-5841-1339110813_thumb.jpg

Edytowane przez tsunami
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sława Ci za te zdjęcia i relację. :)

 

Przez cały czas musiałem bardzo uważać, żeby nie podeptać roślin, które rosły w ilości od kilkunastu do kilkudziesięciu sztuk na metr kwadratowy.

 

Nie musisz się bać o podeptane rosiczki. Jeśli chodzisz, podnosząc nogi, nie ciągniesz ich po ple to nic się rosiczkom nie stanie. Razem z torfowcem i innymi roślinami podniosą się po godzinie. :)

 

Zważywszy na rozmiar i kształt liści wydaje mi się, iż jest to D. x obovata. Jeśli się mylę - proszę o poprawienie.

 

Tak, to obovata. Tutaj moja fotka jej kuzynki z Borów Tucholskich: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...ost&id=8228

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Relacja została dokończona.

 

Sława Ci za te zdjęcia i relację. :)

 

 

 

Nie musisz się bać o podeptane rosiczki. Jeśli chodzisz, podnosząc nogi, nie ciągniesz ich po ple to nic się rosiczkom nie stanie. Razem z torfowcem i innymi roślinami podniosą się po godzinie. :)

 

 

 

Tak, to obovata. Tutaj moja fotka jej kuzynki z Borów Tucholskich: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...ost&id=8228

 

Masz rację, mimo tego starałem się ich nie deptać.

 

Dzięki za potwierdzenie identyfikacji obovaty. Szczerze mówiąc miałem spore problemy z odróżnieniem jej od intermedii. Przyglądałem się i przyglądałem... i dalej nie miałem pewności :).

 

Ciekawą sprawą jest to, że D. x obovata radzi sobie lepiej od D.anglica. Wspomnę jeszcze o rozmiarach jakie osiąga. Kępka przedstawiona na fotografii z moją dłonią miała 8cm wysokości. Najdłuższe liście mogły mieć 10 cm. W porównaniu z innymi - kolos. Na zdjęciach przedstawiających różne gatunki również widać, że obovaty osiągają imponujące rozmiary.

Edytowane przez tsunami
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Też miałem przyjemność być na tym stanowisku, ale pogoda była taka średnia. Dżdżyło cały czas. W sumie fantastyczna pogoda na zwiedzanie tego typu terenów. Woda pod nogami, woda leci na głowę. Nikt nie wyłaził z domu. Niestety na robienie fotek, to już średnio...

 

IMG_5266.jpg

D. x obovata

IMG_5270.jpg

IMG_5319.jpg

D. x obovata w miksie z D. anglica

IMG_5340.jpg

D. x obovata, w tle D. rotundifolia

IMG_5361.jpg

D. anglica

IMG_5376.jpg

 

Kruszczyk błotny

IMG_5343.jpg

Edytowane przez Cephalotus
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.