Arturr0 Napisano 18 Lipca 2012 Share Napisano 18 Lipca 2012 Witam, mam problem ze swoimi rosiczkami. Chodzi o gatunki dość proste w hodowli, czyli D. spatulata i D. natalensis. Dodam, że to moje pierwsze roślinki kupione jako sadzonki bez podłoża. Otóż mam je od trzech tygodni, były dostarczone w woreczkach strunowych bez podłoża. W chwili dostawy ich stan oceniam jako bardzo dobry - roślinki były dobrze wybarwione i w dobrej kondycji. Jedynie nie miały rosy - z racji formy dostarczenia. Zostały zasadzone w jedną, niewysoką doniczkę o szer. 18 cm i wys. 8 cm, podłoże to torf z piaskiem (stosunek 1:1) - utrzymuję wodę w postawce na poziomie 1-1,5 cm, używam wody demineralizowanej. Rośliny trzymam na parapecie południowo-zachodnim, na podwyższeniu, aby promienie słońca oświetlały rośliny również, kiedy słońce jest już nisko. Wilgotość jest w granicach 75-85% - z racji tego, że jest deszczowe lato. No i teraz problem - otóż roślinki, z wyjątkiem jednej (która wypuściła długi pęd kwiatowy i wykształca rosę na kilku listkach) wyraźnie marnieją. Tzn. straciły prawie wszystkie liście (wyglądają, jak obumarłe i są brunatnej barwy) i nie wykształcają w ogóle rosy. Widać, że żyją, jednak ich rozwój się całkowicie zatrzymał. Ze stożków wzrostu nie rozwijają się żadne nowe listki. No i teraz pytania: co robić? Czy poprzesadzać w indywidualne, małe doniczki wraz ze zmianą podłoża na czysty torf, czy zacząć doświetlać, czy przenieść na balkon (południowy) lub inny parapet (np. południowy). A może zwyczajnie nie robić nic, tylko czekać (choć minęły juz 3 tygodnie, a poprawy nie widać). Tak to wszystko wygląda: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 18 Lipca 2012 Share Napisano 18 Lipca 2012 Rośliny mają naruszony system korzeniowy. Dlatego trzeba dać im trochę czasu i podnieść poziom wody (proponuję do połowy wysokości doniczki). Południowy balkon na tym etapie aklimatyzacji, ukorzeniania odpada. Południowe okno i owszem ale przydałoby się rozproszyć jednak światło (trak aby nie padały na nią bezpośrednio promienie słoneczne). Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 18 Lipca 2012 Share Napisano 18 Lipca 2012 Ja mam podejrzenia co do podłoża. W przypadku tych rosiczek 3 tygodnie to na prawdę dużo czasu. Powinny już wyglądać jak najbardziej normalnie i dorodnie, gdyby wszystko było w porządku. Zadam głupie pytanie, ale dobrze wypłukałeś piasek? Choć wykwitów minerałów też nie widać, a gdyby nie był wypłukany, to w tym czasie powinny były się już pojawić... hmmm. Napisałeś, że przyszły bez podłoża, a jak ich system korzeniowy wyglądał? Teraz się przyglądam pozostałym roślinom. Rosną jakby lepiej i mają czysty torf. Od kiedy je masz? Czy to jest ten sam torf? Może faktycznie mieszanka z piaskiem negatywnie wpłynęła na jakość podłoża, bo te trzy doniczki wyglądają inaczej jak ta jedna duża. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturr0 Napisano 18 Lipca 2012 Autor Share Napisano 18 Lipca 2012 (edytowane) Pozostałe rosiczki, w tych małych, oddzielnych doniczkach to rosiczka madagaskarska, alicja i niekształtna. Mam je od równego tygodnia - są posadzone w tym samym torfie, tylko beż żadnych dodatków i również dotarły one do mnie bez podłoża. Rosę z nich (z tych nowych) wyworzyła ta większa Alicja na dwóch listkach, natomiast nidiformis i madagaskarensis na razie rosy również nie posiadają. Wyglądają tak: Pytanie, Cephalotus, wcale nie jest głupie. Piasku w ogóle nie płukałem - jest gruboziarnisty i pochodzi z głębokiego wykopu, więc uznałem, ze powinien być z natury czysty. Może to błąd, hmm... przychodzi mi też do głowy to, ze być może ja za mocno ubiłem to podłoże w doniczce przed posadzeniem roślinek. Tak, czy owak, wydaje mi się, że coś jest nie tak... Torf zakupiłem w Nomi, cały wór marki Athena - gdzieś wyczytałem (chyba na tym forum), że jest dobry, a przynajmniej był. Korzenie tych rosic w dniu dostawy wyglądały dobrze - miały postać kilku dłuższych nitek i były oblepione resztkami poprzedniego podłoża. Przesuszone nie były, tylko bardzo dobrze owinięte wilgotnym papierem - dlatego przyczyna na pewno nie leży w samych roślinkach, tylko w moich błędach początkującego hodowcy (tego jestem pewien). Dodam jeszcze, ze tej samej mieszanki torfu z piaskiem użyłem do posadzenia dwóch muchołówek, jednego cefalka i tłustosza - jak w tym temacie. Z czego muchołówki radzą sobie całkiem dobrze, cefalek też (co prawda potracił kilka bukłaczków, ale pozostałe się wybarwiły i chyba zacznie rosnąć - jest na balkonie 24h/dobę) a tłustosz stoi w miejscu z rozwojem, ale nie ubumiera. Wie nie wiem, jaka decyzję teraz podjąć - przesadzać w czysty torf, czy zwiększyć tylko poziom wody i czekać? Co by zrobił doświadczony hodowca na moim miejscu? Edytowane 18 Lipca 2012 przez Arturr0 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 18 Lipca 2012 Share Napisano 18 Lipca 2012 Przesadzić i podnieść poziom wody Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi