Eva Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 Kochani ,miałam już nasiona tej rosiczki,stratyfikowałam 6 tygodni ,i już były na parapecie,ale wczoraj dziecko mi zrobiło z tej doniczki błotko na podłodze:/ ! Mężowi się oczy zamknęły a 1,5roczna córka zrzuciła doniczkę i bawiła się mokrym torfem. Kupiłam dziś nasionka tej rosiczki ,zebrane wczoraj,dziś wysłane,wiec jutro bądź w piątek bym mogła wysiać. Pytanie,czy tak świeże nasiona wykiełkują bez stratyfikacji? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 Zależy od kogo kupiłaś.Można próbować szczerze mówiąc. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eva Napisano 29 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 29 Sierpnia 2012 zależy od kogo kupiłaś można próbować szczerze mówiąc. To chyba nie tajemnica ,kupiłam tu na forum, http://www.rosliny-owadozerne.pl/Drosera-r...ona-t15452.html ! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 29 Sierpnia 2012 Share Napisano 29 Sierpnia 2012 Nie należy teraz stratyfikować nasion. Skoro to D. rotundifolia, czyli gatunek rodzimy, to należy mu zapewnić taki sam cykl jak w naturze. Owszem, nasiona się teraz wysiewają, ale jakoś nie widzę na zewnątrz warunków jak do stratyfikacji. Można je wysiać i zostawić przez zimę na zewnątrz. Można wysiać gdzieś w grudniu i do końca marca stratyfikować, a potem wstawić na parapet. Najważniejsze, aby były dostosowane do klimatu. Jak te nasiona zaczną teraz kiełkować, to nie będą zsynchronizowane, co odbije się potem w ich dalszym wzroście. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eva Napisano 29 Sierpnia 2012 Autor Share Napisano 29 Sierpnia 2012 (edytowane) Nie należy teraz stratyfikować nasion. Skoro to D. rotundifolia, czyli gatunek rodzimy, to należy mu zapewnić taki sam cykl jak w naturze. Owszem, nasiona się teraz wysiewają, ale jakoś nie widzę na zewnątrz warunków jak do stratyfikacji. Można je wysiać i zostawić przez zimę na zewnątrz. Można wysiać gdzieś w grudniu i do końca marca stratyfikować, a potem wstawić na parapet. Najważniejsze, aby były dostosowane do klimatu. Jak te nasiona zaczną teraz kiełkować, to nie będą zsynchronizowane, co odbije się potem w ich dalszym wzroście. Jeśli dobrze zrozumiałam to wysiać i trzymać normalnie w doniczce ,a w zimę na dworze zostawić. Czy mogę je zamiast na dworze to w piwnicy tam gdzie będę zimować temp około 8-10 stopni?. Albo wysiać dopiero w grudniu i stratyfikować do końca marca. Edytowane 29 Sierpnia 2012 przez Eva Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CFHs Napisano 25 Września 2012 Share Napisano 25 Września 2012 Jeśli dobrze zrozumiałam to wysiać i trzymać normalnie w doniczce ,a w zimę na dworze zostawić. Czy mogę je zamiast na dworze to w piwnicy tam gdzie będę zimować temp około 8-10 stopni?. Albo wysiać dopiero w grudniu i stratyfikować do końca marca. Odnawiam temat bo sam jestem ciekaw odpowiedzi na pytanie Evy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hddk Napisano 25 Września 2012 Share Napisano 25 Września 2012 Jeśli teraz nie będą stratyfikowane i wysiewane pod lampami, itp. to ja bym przetrzymał w suchych warunkach, wysiał w grudniu lub na początku stycznia, a doniczkę wstawił albo do lodówki albo do pomieszczenia gdzie zimuję rośliny. Od początku marca na parapet do wyższej temperatury. Nasiona trzymane na torfie to jednak większe ryzyko spleśnienia lub zaglonienia zimą, a także więcej czasu na zarośnięcie przez mchy. Wystawienie doniczki na dwór na zimę to z kolei ryzyko przemarznięcia. Formalnie nasiona wysiane teraz i trzymane w cieple bez przechłodzenia nie powinny wykiełkować. Z tego co się orientuję, najpierw przechłodzenie obniża poziom kwasu abscysynowego w nasionach, który hamuje ich kiełkowanie i dopiero potem światło i ciepło pobudzają je do wzrostu. Naturalny mechanizm obronny przed kiełkowaniem jesienią. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 25 Września 2012 Share Napisano 25 Września 2012 A można je stratyfikować w woreczku strunowym (bez torfu) ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CFHs Napisano 25 Września 2012 Share Napisano 25 Września 2012 Czyli wnioskuję, że najlepiej dać nasiona w grudniu do lodówki i w marcu wysiać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 25 Września 2012 Share Napisano 25 Września 2012 Ja was troszkę nie rozumiem... Zrozumiałbym, gdybyście mieli problem z gatunkiem nie rosnącym w waszym własnym kraju, w którym większość z was mieszka i widzi jaka jest pogoda i temperatury na zewnątrz. Ja zwyczajnie biorę nasiona i sieję do donicy, w której rosną i którą od lat zostawiam na zewnątrz cały okrągły rok. Nie narzekam na brak żadnego z rodzimych gatunków rosiczek, ani też D. filiformis, która super radzi sobie w naszym klimacie. A jak chcecie się bawić w lodóweczki, wkładanie, wyciąganie, doświetlanie, to co kto lubi. Aha... nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek dopatrzył się siewek przed zimą, a bywały już wtedy minusy i wręcz letnie upały nawet w listopadzie. Co innego z tłustoszami, tutaj zdarzało się, że kiełkowały w takiej sytuacji. Nie wiem, może sianie na torfowiec, jak to u mnie jest, a na goły torf to też trochę inaczej. Wydaje mi się, że postawienie doniczki w ukryciu przed słońcem powinno załatwić sprawę. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CFHs Napisano 25 Września 2012 Share Napisano 25 Września 2012 Więc należy zrobić doświadczenie. Jaki procent rosiczek wykiełkuje po naturalnej stratyfikacji i jaki po lodówkowej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi