RoverRS Napisano 11 Października 2012 Share Napisano 11 Października 2012 Witam mam pewien problem:) Chciałbym zacząć zimować moją muchołówkę mam już idealne miejsce dla niej w której jest temperatura do zimowania i dostęp do światła ale nie wiem czy mogę zacząć ją zimować.Otóż moja muchołówka cały czas wypuszcza nowe liście i nie wiem czy mogę zacząć już zimowanie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 11 Października 2012 Share Napisano 11 Października 2012 "Okres spoczynku: To podstawowy problem dla wszystkich amatorów tej rośliny nie mających chłodnej piwnicy/szklarni gdzie mogliby zamontować oświetlenie. Niestety to bardzo ważna cecha uprawy tej rośliny, który wymaga indywidualnego opisu. Wymaga ona chłodnego okresu spoczynku, który należy przeprowadzić w terminach około końca października do końca marca (początku kwietnia). Oczywiście, biorąc pod uwagę, że jeżeli jeszcze z początku listopada będzie słoneczna pogoda, to nie ma sensu na siłę rośliny chować. Temperatura powietrza w tym okresie musi się zawierać w granicy 1-10*C w ciągu doby. Zbyt długi okres temperatur powyżej 10*C spowoduje wybudzenie się rośliny, co jest bardzo niekorzystne w środku zimy." Opis sugeruje, że to temperatury w dużej mierze sterują zachowaniem rośliny. Ona w zimie też rośnie, ale zdecydowanie wolniej. Także jak jej nie obniżysz temperatury to nigdy nie wejdzie w odpowiedni okres spoczynku, choć jej wzrost może zwolnić z innych powodów, jak np. niedobór światła (za krótki dzień, za słabe światło). Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoverRS Napisano 11 Października 2012 Autor Share Napisano 11 Października 2012 (edytowane) Mam nadzieje że moja muchołówka przeżyje ten okres zimowania bo teraz wygląda nie ciekawie.Nie wiem dlaczego ma dostęp do wody teraz akurat nie ma zbytnio słonecznej pogody więc doświetlam ją lampką usuwam stare uschnięte pułapki dbam o nią ale i tak coś się dziwnego z nią dzieje.Wcześniej było ok ale teraz jak podam jej jakąkolwiek ofiarę małą muchę pająka czy cokolwiek to po kilku dniach lub po tygodniu na pułapce zaczyna pojawiać się brązowa plama w tym miejscu w którym znajduje się ofiara a potem zaczyna czarnieć i usychać i tyle z tego że musze ją odciąć.Jedyny plus tego że bardzo szybko wyrastają nowe tyle że niestety całe zielone a nie jak poprzednio czerwone w środku.I niestety te zielone pułapki są bardzo powolne co prawda owad nie ucieknie ale gdy już zaczyna się zamykać to robi to powoli lub czasem zamknie się do połowy i zostanie mały otwór przez który owad ucieka.Ale na szczęście raz mi się to tylko zdarzyło Edytowane 11 Października 2012 przez RoverRS Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 11 Października 2012 Share Napisano 11 Października 2012 Nie bardzo wiem na czym polega Twój problem, dobrze byłoby zobaczyć roślinę. Natomiast pozostałe sprawy, które Cię męczą, były niejednokrotnie poruszane na forum, a ja w tej chwili nie bardzo mam czas się rozpisywać czy szukać odpowiednich tematów. Polecam zabawę w Sherlock'a Holmes'a. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 11 Października 2012 Share Napisano 11 Października 2012 Muchołówka po łapaniu ofiar ( nadmiernym dokarmianiu) wymienia zużyte pułapki na nowe. Jest to proces naturalny który jest przyspieszany częstotliwością łowienia poszczególnej łapki , wielkości zdobyczy jak i wieku danego odrostu(i.t.p) Po zamieraniu zużytych pędów roślina dostaje impuls do wypuszczania następnych liści potrzebnych do podstawowych ich funkcji czyli asymilacji. Jeżeli wcześniej była przekarmiana i ma nadmiar substancji przyswojonych od owadów to objawia się to mniejszym wybarwieniem pułapek jak i redukcją ich wielkości. W okresie jesiennym muchołówka traci zapotrzebowanie na ofiary a podawane owady niepotrzebnie wymuszają rozwój rośliny która powinna przygotowywać się do przerwy zimowej. Częściej zamierają , mniej się wybarwiają nowe odrosty i są coraz wolniejsze bo brak słońca i zima idzie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoverRS Napisano 11 Października 2012 Autor Share Napisano 11 Października 2012 Oto zdjęcia mojej muchołówki nie wygląda zbyd atrakcyjnie ale staram się jak mogę aby miała jak najlepiej Mam jeszcze jedno pytanie. Mam 2 miejsca w których mogę zimować muchołówkę z tym że jedno ma idealną temperaturę do zimowania ale nie ma dostępu do światła, w 2 miejscu jest światło lecz temperatura jest dość niska.Które miejsce będzie lepsze dla muchołówki ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 13 Października 2012 Share Napisano 13 Października 2012 RoverRS, żadne nie będzie lepsze, bo oba nie są dobre. Poza tym, Twoja muchołówka już cierpi na okrutny brak światła. Stare liście, mały i krótki ogonek, a duże pułapki to wyznacznik dobrostanu tego gatunku. Zgaduję, że takie właśnie były jak ją kupiłeś/dostałeś. Ten najnowszy, największy liść jest efektem braku stosownej ilości światła od dłuższego czau. W pewnym momencie roślina nie wyrobi i padnie. Niedawno pisałem to w jednym temacie, ale się powtórzę. To są rośliny światłożerne. Co wydaje się mówi wszystko. Zastanów się, czy to co im zapewniasz, zbliża się choćby odrobinę tego co ona wymaga, podpowiem Ci, roślina mówi: NIE. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoverRS Napisano 13 Października 2012 Autor Share Napisano 13 Października 2012 No jak kupiłem ją w kwiaciarni to wyglądała podobnie a ziemię miała suchą jak piasek. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Masiol Napisano 13 Października 2012 Share Napisano 13 Października 2012 Czyli nie postarałeś się i nie zapewniłeś jej wystarczającej ilości światła. Woda swoją drogą, ale tak jak powiedział Ceph, głównym czynnikiem, który zapewnia udaną hodowlę muchołówek jest ogromna ilość słońca. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoverRS Napisano 13 Października 2012 Autor Share Napisano 13 Października 2012 Tylko jak zapewnić jej dostatecznie dużo światła w zimę.Doświetlam ją tą lampką po kilka godzin dziennie ale czy to coś daje... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoverRS Napisano 22 Października 2012 Autor Share Napisano 22 Października 2012 Zacząłem zimowanie Muchołówki w przykrytej szklanej bańce i postawiłem w miejscu gdzie jest dość dobra temperatura do zimowania i dostęp do światła mam nadzieje że przeżyje Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 22 Października 2012 Share Napisano 22 Października 2012 Zacząłem zimowanie Muchołówki w przykrytej szklanej bańce i postawiłem w miejscu gdzie jest dość dobra temperatura do zimowania i dostęp do światła mam nadzieje że przeżyje Będzie podwyższona wilgotność i brak przewiewu co sprzyja w okresie zimowania pojawieniu się pleśni Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maja100 Napisano 22 Października 2012 Share Napisano 22 Października 2012 Kurcze, ja też mam problem z pleśnią u moich owadożerków .. Mimo iż jeszcze nie rozpoczełam zimowania .. Mam zamiar kupić Topsin. Jakie są wasze doświadczenia z tym preparatem ? Po rozcieńczeniu podlewać nim rośliny czy spryskać z zewnątrz ? Najbardziej martwię się o doniczki z wysianymi rosiczkami (jeszcze nie wzeszły) bo je najbardziej atakuje pleśń, póki co niszczę ją spryskując wodą Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoverRS Napisano 22 Października 2012 Autor Share Napisano 22 Października 2012 Będzie podwyższona wilgotność i brak przewiewu co sprzyja w okresie zimowania pojawieniu się pleśni Czyli mam zabrać zakrycie ?? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 22 Października 2012 Share Napisano 22 Października 2012 Prawidłowo zimowana muchołówka potrzebuje minimum wilgoci. Nawet jak będzie się minimalnie rozwijać to zużycie wody jest dużo mniejsze niż latem a odparowywanie słabe. Nawet jak odkryjesz tą kulę to będziesz miał utrudnioną cyrkulację a osadzająca się para na ściankach będzie z powrotem spływać w dół do muchola. W takiej sytuacji trudniej ci będzie nie przelać a o pleśni już wspominałem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi