sphagnum Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Takie coś zaczęło mi się pojawiać w jednej z doniczek. Co więcej venusty, obok których się to to pojawiło, zaczęły marnieć. Bledną i wytwarzają krople tylko na wewnętrznych częściach liści. Ktoś ma jakiś pomysł, co to może być? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Pływacz, roślina z carnisany? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 16 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2012 Hmm tak też myślałem. Rośliny z carnisany, owszem, ale dostałem je jakieś pół roku temu, a pływacz pojawił się niedawno, po przesadzeniu i w torfie z balkonu. Tępić go, czy może sobie rosnąć? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Nic to nie da zauważyłem, że carnisana ma prawie wszystko tym świństwem zainfekowane z 4 doniczek z roślinami od nich mam to w 3.. Przesuszenie nie pomogło się go pozbyć nawet mrozy -5 przetrwał... Jeśli zbyt się rozrośnie może bardzo spowolnić wzrost rośliny, po przesadzeniu pomaga na kilka miesięcy i znów się "pływacz" tak odradza, że w ziemi są same jego korzenie... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 16 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2012 (edytowane) Nic to nie da zauważyłem, że carnisana ma prawie wszystko tym świństwem zainfekowane z 4 doniczek z roślinami od nich mam to w 3.. Przesuszenie nie pomogło się go pozbyć nawet mrozy -5 przetrwał... Jeśli zbyt się rozrośnie może bardzo spowolnić wzrost rośliny, po przesadzeniu pomaga na kilka miesięcy i znów się "pływacz" tak odradza, że w ziemi są same jego korzenie... Nie napawają mnie Twoje słowa optymizmem... No trudno, trzeba będzie się przygotować na długotrwałe działania zbrojne i permanentny stan wojny. Ale że dopiero po przesadzeniu, pół roku po otrzymaniu roślin... Jak pech to pech. A w zasadzie, skoro to takie rozprzestrzenione świństwo u carnisany, to wiadomo może, co to dokładnie za gatunek? Edytowane 16 Grudnia 2012 przez beginner Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Nie tylko ja mam to w doniczce, z tego co wiem i CFHs też dostał taki bonus:). Powiem ci, że o dziwo u mnie w doniczce z binatą pojawił się dopiero po przesadzeniu również w reszcie od razu miałem go trochę. Powiem tak na ile rozpowszechnione nie wiem znam kilka osób które otrzymały rośliny z tym pływaczem, dużo osób może potwierdzić, że walka z tym jest uciążliwa. Co to za gatunek szczerze nie wiem trzeba by się spytać carnisany. Masz racje powinni się tego pozbyć w końcu nie każdego cieszy taki gratis:) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamik55 Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Czy ma on bardzo małe kwiatki na małym pędzie? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Ja nie wiem, tępię go jak tylko mogę więc nigdy nie miał szansy kwitnąć Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roslina1991 Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Miałem podobny problem, gatunkami gratisowymi były: subulata i bisquamata (forma z kwiatami drobnymi biało żółtymi). Dla mnie to głowni podejrzani. obydwa są klejstogamiczne dlatego są tak inwazyjne forma bisquamaty opisana wyżej Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 16 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2012 Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chyba jednak nie zaspokoję w pełni mojej ciekawości co do gatunku i nie dam mu zakwitnąć, podobnie jak to robi Bartnik. Bardziej zależy mi na venustach, niż na tym natręcie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 (edytowane) Jak chcesz żeby zakwitł, wyrywasz trochę "dziada" z korzeniem wkładasz do nowej doniczki torf z perlitem voil?! Za miesiąc przy dobrym oświetleniu zakwitnie(chociaż nie zawsze... u mnie część pływaczy puszcza dziesiątkii pędów kwiatowych ii strzela focha i... nie kwitną a więdną;p), pamiętaj aby zrobić co najmniej 10 cm odstęp od innych doniczek, gdy przerośnie swoją korzenie wychodzą wszędzie jak macki ośmiornicy i szukają, nowych krain do inwazji;p Edytowane 17 Grudnia 2012 przez Bartnik Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 Ja bym proponował przesadzić rosiczkę, a torf wywalić. Bo tego się w sumie inaczej nie da pozbyć. :/ A odstęp... nie za wiele pomoże nawet i 10 cm. Chyba, że ktoś mi wytłumaczy, jakim cudem on się dostał 150 cm powyżej od donic stojących na tarasie... To jest okropieństwo. :/ Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 17 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 17 Grudnia 2012 Ja bym proponował przesadzić rosiczkę, a torf wywalić. A nie zaszkodzi to rosiczkom, bo były w tym roku już dwa razy przesadzane, z czego ostatnio jakieś 1,5 miesiąca temu? Trzeba by przecież dokładnie oczyścić korzenie... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 Do wiosny ich już nie ruszaj, ja niby oczyściłem korzenie a i tak się pojawił... musiałem coś przegapić. Dla mnie jest jasne jak mam zainfekowane rośliny czymś to ich nie sprzedaje proste. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ioreth Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 To ja się podczepię - co to jest? Rośnie mi w kapturnicy i podobne z liści zupełnie do niczego. Największe listki mają ok. 4-5 mm szerokości. Kapturnicy toto chyba nie robi, ale mnie zastanawia, bo jest tego bardzo dużo i nie wiem skąd się wzięło - siewki brzozy przywiane z dworu wyskubałam, a to mimo skubania rośnie sobie dalej. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi